Cytat(!*! @ 1.07.2012, 22:30:34 )

sam box FB to stanowczo za mało.
Nigdy nie twierdziłem, że sam FB wystarcza, więc jak to się ma do reszty? O ile pamiętam to jak wpadłem kiedyś do kolegi, akurat siedział na facebooku i zauważyłem jak ma w lubianych kwejk.pl, a ponieważ miał dość dużo "Lubię to" to postanowiłem w domu sprawdzić co to za strona. Czasem się tam trafiają śmieszne rzeczy, więc portal przypadł mi do gustu i od tego czasu odwiedzam go niemal codziennie. No i widzisz, ja nawet
nie mam konta na facebooku, a kwejk zyskał
stałego użytkownika
właśnie za pośrednictwem facebooka. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że tylko ja tak dowiedziałem się o kwejku, więc śmiem twierdzić, że boosterem uzytkowników (a nie UU) facebook jest nie lada. I jeszcze raz podkreślę -
boosterem, na wypadek gdybyś z jakiegoś powodu chciał komuś "wytłumaczyć", że "facebook to za mało....". (Czy ktoś tutaj twierdził, że tak nie jest?)
Jeszcze obalę kolejną bzdurę:
Cytat
Powstanie martwa strefa, która będzie od święta klikać lubie to, ale jak to się przełoży na zyski? Ni jak.
Cytat
więc jak chcesz czerpać z tego korzyści? Jeśli nie sprzedajesz produktu, a pokazujesz tylko obrazki... 823k na stronie przy "lubie to" raczej tego nie załatwia.
Właśnie taki kwejk.pl niczego nie sprzedaje, a zyski ma spore głównie z reklam dzięki (między innymi) takim użytkownikom jak ja, którzy dowiedzieli się o tej stronie z Facebooka. Pracownicy tam mają całkiem niezłą pensję (z czasem wyszło w praniu, że ma się znajomych tam i ówdzie). I od razu Ci powiem, żeby rozwiać Twoje wątpliwości, że istnieje wiele tego typu portali (takich wiele mniejszych), które są tylko dodatkowym źródłem przychodów dla webmasterów.
Twoje pole manewru działania w internecie jest dość ograniczony, jeżeli zyski widzisz jedynie w sprzedaży produktów.
p. s. Elvis nie żyje. Zmarł w 1977 w Memphis. A imię tego człowieka wypadałoby napisać wielką literą już nie tylko dlatego, że wymagają tego podstawy ortografii, ale chociażby ze względu na szacunek dla artysty.