Ostatnio dzownił do mnie doradca księgowy, proponował przniesienie firmy do UK, podobno dla programisty to idealna opcja.

Można podlegać tylko pod urząd skarbowy w UK, aby to było możliwe trzeba teoretycznie przebywać 183 dni w UK w ciągu roku, ale to ile czasu tam przebywamy fizycznie nie jest do sprawdzenia.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane? Czy rzeczywiście polski urząd skarbowy, zus nie jest wstanie sprawdzić tego ile dni w roku przebywamy w UK a ile w dni w roku w polsce?
Z tego co mówił doradca kilkadziesiąt tys firm tak obsługują bezproblemowo, ale nie jestem przekonany.

Plusy:
- emerytua z UK po 7 latach, po opłacaniu składki 60 zł na miesiąc większa niż w polsce po 40 latach płacenia 800 zł miesiecznie.
- kwota wolna od podatku 60 tys zł
- opłaty księgowe łacznie z składką na emeryturę to ok 400 zł + 300 zł (za prywtne ubezpiecznie zdrowotne) VS 1100 zł miesiecznie na ZUS w polsce + jakies 150 zł opłat księgowych.

sam widzisz ze nie jest to do końca zgodne z prawem, musiał byś kłamać ze tam mieszkałeś przez ponad polowe roku, nie oczekuj ze ktoś tu się przyzna ze tak robi, takie rzeczy albo się robi i siedzi cicho, albo nie robi .

Dlatego są firmy które dają Ci adres pod którym zakładasz działalność np. ltd. Chodzi o odebranie papierów raz w roku żeby się rozliczyć. Takie coś kosztuje ~60 funtów miesięcznie.

Ja przerabiałem ten temat kilka lat temu, kiedy jeszcze prowadziłem DG w Polsce. Skonsultowałem temat z kilkoma innym księgowymi i każdy, bez wyjątku, uprzedzał mnie, że temat jest śliski i nikt nie da sobie głowy uciąć, że nie narobisz sobie z tego powodu problemów. Jak ZUS się połapie to zapłacisz zaległe składki plus kary. A i US też Ci dołoży odpowiednio. Do tego nie wiesz jak zochowa się brytyjski IR i DWP.

W najgorszym wypadku będziesz długie lata spłacał kary, odsetki od kar, zaległe podatki i składki. Do tego UK może nie uznać ci składek emerytalno-rentowych i zostaniesz z niczym.

Ale jak to mawiają: No pain, no gain

Tylko że kilka lat temu musiałeś składki odprowadzać w PL przymusowo. Od jakiegoś czasu odprowadzasz je tam gdzie masz DG, lub pracujesz na terenie UE. A w UK jedyny warunek do rejestracji DG to stały adres zamieszkania pod który zakładasz działalność.

Najlepiej się przenieść, wszędzie dobrze, nie w Polsce.

Najprościej pójść do kancelarii księgowej (albo do kilku) i dowiedzieć się, czy to ma ręce i nogi. Zapłacisz kilka stówek, ale przynajmniej będziesz spał spokojnie. Ja temat przerabiałem sam a i znajomi też o tym myśleli, jednak nikt się nie zdecydował, bo księgowi odradzali taki rzeczy.

Chesz ryzykować ryzykuj. Twoja kasa, Twoje podatki, Twoje składki, Twój problem jeśli coś pójdzie nie tak

Optymalizacja podatkowa zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko więc decyzja powinna zalezeć tylko i wyłącznie od siebie, większosć księgowych odradza takie rozwiązania, ale szukając informacji na ten temat natrafisz też na firmy które pomagają w rejestrowaniu firm za granica, z jakim skutkiem i z jakimi konsekwencjami, tego juz nie wiadomo.

Po co być w UK obywatelem drugiej klasy, lepiej zostań w PL

w UK jest juz tylu immigrantow ze ciezko juz powiedziec kto jest obywatelem drugiej klasy

Chyba już nie warto: http://www.wykop.pl/ramka/2980111/zus-nie-...cy-przegrywaja/