Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: System zarządzania budynkami dla administracji
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Omenomn
Cześć,

mam pomysł na aplikację do zarządzania budynkami i mieszkaniami dla administracji i lokatorów.

Takie najważniejsze funkcje jakie miałaby ona zawierać opisane totalnie ogólnie to:
- administrator zarządza wszystkim
- zarządzanie użytkownikami do zarządzania budynkami, mieszkaniami oraz lokatorami
- zarządzanie budynkami
- zarządzanie mieszkaniami
- zarządzanie lokatorami
- zarządzanie powiadomieniami np. wizyta kominiarza, odczyt wodomierzy itp.
- zgłoszenia usterek, spraw itp.
- stan konta i wyciąg opłat mieszkaniowych
- aktualności
- planowane inwestycje dotyczące budynków, osiedla
- może jakieś komentarze, albo dyskusje otwarte.

słowo zarządzanie można rozumieć jako: dodawanie, edycja, wyświetlanie, usuwanie danych.

Pracy z taką aplikacją do stworzenia działającej pierwszej wersji widziałbym około 4 miesiące.

Biorąc pod uwagę stawki dla programistów na rynku, cena 25 tys. zł wydaje mi się słuszna, ale czy jakakolwiek spółdzielnia chciałaby tyle wydać na taki system?

Dzięki takiemu systemowi, wiele spraw można załatwić internetowo, więc generowałby na pewno jakieś oszczędności dla spółdzielni.

Co sądzicie?
mrc
Ja bym Ci polecił skontaktować się ze spółdzielnią, zaoferować jej cenę 30% z tego co pisałeś, w zamian za pomoc w rozwijaniu (testy, planowanie tego, co na prawdę jest potrzebne). Aplikację rób jako SaaS tak, żebyś mógł później opychać np. jako licencję roczną.

Nie pracując w administracji spółdzielczej nie będziesz wiedział, czego dokładnie potrzeba.

Tworząc aplikację SaaS możesz zrobić pakiety: pakiet podstawowy np. 6000 zł /rok, pakiet pośredni - 9000 / rok, pakiet full - 15000 za rok. Jak ktoś chwyci to będziesz miał klientów, którym kiedyś możesz podnieść cenę przez dodawanie nowych funkcjonalności.
Omenomn
No jest to jakiś patent, właśnie myślałem nad tym jak zrobić, żebym mógł czerpać zyski abonamentowo.
Zastanawiałem się, żeby zrobić niezależną aplikację, dla wielu administracji, ale pojawiałby się problem połączenia poprzez api do odczytu stanu kont itp. z ich systemu, więc to musi być dedykowane, ale taka roczna licencja to całkiem fajna rzecz, bo pierwszy rok może być np. tanio, a później mogę dźwignąć cenę, czy coś.

Tylko teraz, jak to pogodzić z praca na etacie :/
nospor
Cytat
Tylko teraz, jak to pogodzić z praca na etacie :/
Czy ty chcesz nam wlasnie powiedziec, ze po nocach spisz?? Oczadzial? wink.gif
Pyton_000
Raczej klientom których złapiesz nie podnosi się cen znacząco (chociaż podwyżka i tak przejdzie bo nie migrują systemu do czegoś innego) a za to dla nowych klientów już tak smile.gif
Omenomn
no śpię w nocy:p, a po za tym ileż można przed tym kompem siedzieć i kodzić, mózg się lasuje po tygodniowym maratonie kodzenia od rana do wieczora późnego.

Ale widzę, że nieźle to odbieracie, więc pomysł chyba nie głupi tongue.gif
nospor
Cytat
no śpię w nocy
No chlopie... z takim podejsciem to ja ci nie wroze przyszlosci w tej branzy... spi w nocy... kto to slyszal wink.gif

Cytat
a po za tym ileż można przed tym kompem siedzieć i kodzić,
jak to ilez? A ile godzin ma doba? biggrin.gif
markuz
Mi zawsze brakowało takiego systemu, głównie z wszystkimi rachunkami (czynsz, gaz, prąd, woda itp. itd.) w jednym miejscu i z jakimś przyjaznym systemem płatności smile.gif
Omenomn
no prąd, gaz to trochę inna beczka, ale pewnie jakoś można by to połączyć.
memory
spiesz się bo Xpertis już zabiera większość klientów
Omenomn
no to będzie trzeba ruszyć na poważnie ten temat
mrc
Jak chcesz do czegoś dojść nie ryzykując, to musisz się trochę poświęcić. Sam dużo czytam po godzinach i klepię swoje projekty. Nie bierz w pracy nadgodzin, to będziesz miał więcej czasu na swój projekt. Pisz regularnie - najlepiej codziennie po trochę. Inaczej również do niczego nie dojdziesz.
Omenomn
zawsze można zmiejszyć etat na 3-4 dni w tygodniu np.. Rozważam to, bo inaczej naprawdę ciężko będzie, choćby, żeby się z kimś spotkać w ciągu dnia w celu obgadania potrzeb i innych spraw odnośnie projektu.

No, to jestem umówiony na rozmowę z działem informatyki, pewnej administracji. Dzięki za odpowiedzi smile.gif
darko
Jest cała masa podobnych aplikacji wspierających pracę spółdzielni mieszkaniowych, w dodatku większość z nich integruje się z zewnętrznymi systemami np. prognoz opłat za energię elektryczną, zużycie wody itd. oraz oczywiście umożliwiają prowadzenie ewidencji oraz ksiąg rachunkowych. Nie wiem w czym Twoja aplikacja miałaby przebić się na już dość mocno konkurencyjnym rynku aplikacji tej klasy, jednak 25k pln na 4 miesiące to zakładam, że założyłeś udział tylko jednego programisty w procesie wytwarzania oprogramowania ?
Pitasato
Jest pewien niuans, szkoda że spółdzielnie mieszkaniowe ledwo stoją z podatkiem od działalności a co dopiero o inwestowaniu w projekty smile.gif
Dejmien_85
Pomysł okay, jak najbardziej możesz zrobić z tego biznes, tylko jedna uwaga - albo robisz prawdziwy biznes (inwestujesz w marketing i tworzysz jakąś markę), albo liczysz na cud.

Każdy z nas myśli o złotym biznesie, każdy z nas badał różne rynki - z wszystkiego da się zrobić biznes, z wszystkiego. Na wszystkim da się zarobić. Jednak są tacy, którzy zarabiają i tacy, którzy nie zarabiają - robiąc dokładnie to samo.

Wszystko oparte jest o sprzedaż. Jeśli samemu nie jesteś dobrym sprzedawcą, nie znasz się marketingu i nie chcesz inwestować w marketing, wtedy nieważne co stworzysz, to na tym nic nie zarobisz.

Tak, czasem zdarzają się wyjątki (np. Facebook), ale nie licz na cud, bo w końcu przyłapiesz się na tym, że masz 90 lat, leżysz w łóżku, masz pod sobą nocnik i dalej "liczysz".
Omenomn
Jak czytam Wasze wypowiedzi to dostrzegam w nich błąd.
Znam rynek od środka, współpracowałem z wieloma osobami i widzę ich poziom wytwarzania oprogramowania.
Problemem nie jest sprzedać produkt, problem jest zrobić naprawdę dobrze wykonany i dobry produkt.
Facebook, twitter osiągają takie wyniki, głównie dlatego, że są napisane w taki sposób, że wszyscy możemy się od nich uczyć i na nich się wzorować.
Ludzie robią aplikacje, nie używając frameworków, albo jakichś daremnych, albo co gorsza na wordpressie.
Nie planują tego co robią, piszą spontanicznie aplikacje, bez szczegółowego planu, przez to nie są przemyślane.
Podsumowując twierdzę, że konkurencja jesteś bardzo marna i będę mógł konkurować z każdym swoim wytwarzanym kodem.
Jeśli będzie dobry, sam się sprzeda smile.gif (prawie:p)

A co do tej masy podobnych aplikacji, to jakoś nie widzę, żeby moja spółdzielnia coś takiego miała, a inna ma jakieś gówno totalne, którego designu nawet widać, że nie projektował grafik, więc jakoś tej masy nie dostrzegam.

Z resztą nie rozumiem Waszych postów, martwicie się, że nie wypali, czy co?
markonix
Moja wspólnota korzysta z "Mieszczanina". Są tam właśnie rachunki, odczyty i parę nieużywanych pierdółek.
aniolekx
Cytat(Omenomn @ 22.01.2016, 21:44:03 ) *
Podsumowując twierdzę, że konkurencja jesteś bardzo marna i będę mógł konkurować z każdym swoim wytwarzanym kodem.
Jeśli będzie dobry, sam się sprzeda smile.gif (prawie:p)


uwazam ze bardziej liczy sie wartosc biznesowa produktu (funkcjonalnosc, problemy jakie rozwiazuje) niz jakosc kodu... mam nadzieje ze rozumiesz co mam na mysli.

zdefiniuj: dobry
Omenomn
uważam, że jakość kodu z jakością funkcjonalności są powiązane.

dobry:
- przemyślana struktura katalogów
- niepowtarzalność kodu
- przemyślane relacje pomiędzy danymi
- konsekwencja konwencji kodu
- laravel
- symfony
- mvc

zły:
- wordpress
- programowanie funkcyjne
- bałagan
- jakieś dziwne wzorce projektowe mvt, czy inne dziadostwo, lub brak wzorców.

Tak bardzo w skrócie.

Cytat
Moja wspólnota korzysta z "Mieszczanina". Są tam właśnie rachunki, odczyty i parę nieużywanych pierdółek.


szkoda, że nie ma jakiegoś filmiku prezentującego, bo bym sobie zobaczył jak oni to rozwiązali.
mrc
@Omenomn

Znam od środka jeden z produktów, który na prawdę bardzo dobrze się sprzedaje mimo marnego kodu. Moim zdaniem coś się sprzeda, jeżeli ogólnie będzie dobre. Trzeba mieć kogoś, kto to dobrze zrobi, i kogoś, kto to dobrze sprzeda. Co do facebooka: on wcale na początku nie był taki dobry. Co prawda kodu nie widziałem, ale na zewnątrz wyglądał na prawdę dziwacznie. Dopiero jak został znaleziony w świecie potencjał facebooka, to zabrali się za to dobrze.

Jak chcesz, to spędź sobie pół roku przy tym produkcie, później próbuj go sprzedać. Może Ci się uda, może nie. Może masz dobry biznesplan, a nie mówisz nam do końca o nim - nie musisz, może za rok przyjdziesz i powiesz "Udało mi się!".

Ja na Twoim miejscu wziąłbym się za zbadanie rynku (dokładne) - rozpytanie 10-50 administracji co oni na to, i dopiero zadecydowanie co dalej.
ohm
Cytat(aniolekx @ 23.01.2016, 09:04:15 ) *
uwazam ze bardziej liczy sie wartosc biznesowa produktu (funkcjonalnosc, problemy jakie rozwiazuje) niz jakosc kodu... mam nadzieje ze rozumiesz co mam na mysli.

zdefiniuj: dobry


Dokładnie, pierwszą rzeczą na jaką duża część użytkownkowników i (nietechnicznych) kupujących zwraca uwagę, to jest wygląd i jakie ma "bajery". A co się w tle dzieje, to ich kompletnie nie obchodzi, ma być ładne, szybkie, działające a przede wszystkim tanie smile.gif
memory
Widzę, że mało rozeznałeś rynek
Dejmien_85
Cytat(Omenomn @ 22.01.2016, 21:44:03 ) *
Problemem nie jest sprzedać produkt


Życzę powodzenia w dzisiejszym świecie biznesu, gdzie są dziesiątki odpowiedników każdego produktu i firmy wydają astronomiczne sumy na marketing (nie bez powodu).

Ale przecież dla Ciebie sprzedaż to nie problem. Dobre sobie. ; )

Nie piszę tego, aby się wymądrzać, po prostu w przeszłości (zanim zawodowo poświęciłem się programowaniu), prowadziłem własną firmę IT, a jako głowa firmy spędziłem dużo czasu zajmując się marketingiem (uczyłem się na szkoleniach Piotra Majewskiego, Pawła Danielewskiego, a także Briana Tracy, Franka Kerna, Tonnyego Robbinsa).

Powiadam Ci kolego, marketing to podstawa. Co z tego, że będziesz miał dobry produkt? Co z tego, że jakość kodu będzie nadzwyczajna? Co z tego, skoro na rynku będziesz miał firmy, które posiadają już swoją markę, posiadają klientów, portfolio, rozbudowane firmy itd. Przez to wszystko już przechodziłem.

Dla klienta liczy się głównie marka - myślisz, ze stworzysz jednoosobową firmę "Krzak", która siedzibę ma w... mieszkaniu i że zawojujesz rynek? Bez pojęcia o reklamie, marketingu, a także pojęcia o tym jak rozmawiać z klientem?

Powiedzenia, przyjacielu. Nie pisze tego, aby się z Ciebie śmiać. Niech to będzie dla Ciebie konstruktywna krytyka. Pamiętam doskonale moje początki, mimo tego, że posiadałem wiedzę, chęci, a także tworzyłem wysokiej jakości rozwiązania, to traciłem większość klientów przez to, że byłem "za mały", nieznany, nie miałem "portfolia".

Zapamiętaj, dla klienta liczy się marka. Marketing to podstawa. Pisząc, że sprzedaż to nie problem pokazujesz, że po prostu nie masz pojęcia o biznesie.

Sprzedaż to Twoje "być albo nie być".
Omenomn
To powiedz mi jakie wielkie marketingowe inwestycje mam poczynić i jak gigantyczną mam się stać marką, żeby zrobić aplikację dedykowaną dla mojej średniej wielkości spółdzielni w moim średniej wielkości mieście?

Nie rozśmieszaj mnie.

Aha, i na jakie kursy mam jeszcze marketingowe cudotwórcze pójść?

Mój marketing polega na tym, że robię dobry przydatny produkt i albo ktoś go chce, albo nara, tak dosadnie mówiąc, nie mam zamiaru robić z siebie pajaca, żeby komuś coś wcisnąć.

Takie mam podejście, a Wy sobie róbcie co chcecie.
mrc
@Omenomn

I po co się wykłócasz? Zrób co chcesz zrobić, a jak Ci coś nie pójdzie, to wtedy sobie pomyślisz, ze ktoś Ci mówił o czymś takim jak marketing i może Ci to kiedyś pomoże.
Omenomn
no nie wiem właśnie, przepraszam, ale drażni mnie trochę takie mądrzenie się, ale ok, zrobię co mam zrobić i się okaże co i jak.
markonix
Jeżeli produkt jest dla wąskiego/specjalistycznego/związanego z budżetówką klienta to najważniejsze są znajomości i dojścia do osób decyzyjnych.
Jeżeli produkt jest dla szerokiego grona to wtedy marketing ogólny.

Na drugim miejscu faktycznie dobry produkt rozwiązujący realne problemy i w miarę wolny od błędów. Równolegle dobry design, nowoczesne i wygodne UI.

Na trzecim miejscu backend, kod, technologie.. Kod i bezpieczeństwo jest istotne np. gdy wykonujemy produkt dla firmy specjalistycznej, która będzie chciała go zweryfikować za pomocą swojego działu IT albo audytu zewnętrznego.
Dejmien_85
Cytat(Omenomn @ 24.01.2016, 17:15:09 ) *
Mój marketing polega na tym, że robię dobry przydatny produkt i albo ktoś go chce, albo nara, tak dosadnie mówiąc, nie mam zamiaru robić z siebie pajaca, żeby komuś coś wcisnąć.

Takie mam podejście, a Wy sobie róbcie co chcecie.


No to sobie teraz wyobraź, że wchodzisz do salonu samochodowego (nowej marki), a tam spotykasz gościa, który mówi: "Ten samochód to najlepszy produkt na rynku, jest mniej usterkowy niż Toyota, szybszy niż BMW, do tego cena przystępna - bierzesz Pan?". Ty spoglądasz na auto, widzisz, że jakoś wygląda, gościu może mówić prawdę, ale odpowiadasz - "Nie, dziękuję". A facet wskazuje Ci palcem na drzwi i powiada: "Nara, gościu - My way or the highway!".

W sprzedaży niestety trzeba się ładnie uśmiechać i potrafić manipulować ludźmi (to tak naprawdę robią zawodowi sprzedawcy, choć wygląda to na uśmiechanie się i podlizywanie - tak naprawdę używają przeróżnych socjotechnik, aby zmusić klienta do kupna).

Marketing nie polega na tym, aby wydawać miliardy na reklamę w TV. Marketing to sprzedaż i jego przeróżne formy, od marketingu internetowego, przez bezpośredni. Proste pytanie - jak sobie wyobrażasz kontakt ze swoim pierwszym klientem?

Jaką firmę wybierzesz? Jak zaproponujesz im swój produkt? Jak rozpoznasz osobę, która odpowiada za ich rzeczy techniczne (myślisz, że prezesa obchodzi to, jaki program obsługują jego księgowe?). Czy stawisz się tam osobiście? A może zadzwonisz? Jeśli tak, to jak się przedstawisz, jak przedstawisz swój produkt? Tak, to śmieszne pytania, ale jest fach (sprzedaż), gdzie ludzie od dekad praktykują skuteczne techniki kontaktu, rozmowy i prezentacji i sprzedaży produktu.

Gdy w końcu stworzysz swój produkt i zaczniesz go sprzedawać, wtedy się Tobie oczy otworzą i ze zdumieniem będziesz próbował zrozumieć, jak to jest, że masz taki cudowny, wspaniały, przemyślany produkt, a jednak wszyscy mówią "NIE".

Będziesz chodził po spółdzielniach jak Cygan z dywanami i mówił, że masz takie piękne i przystępne dywany, że ich dywany są już stare i schodzone - będziesz nawet spoglądał na ich dywany i widział jakie są kiepskie, ale wtedy usłyszysz, że ich dywany są wystarczająco w porządku i innych nie potrzebują. Czasem będziesz miał okazje sprzedać swój dywan, ale niestety Twoja wiedza ze sprzedaży Cię pogrąży. A wiesz dlaczego? Bo myślisz sobie, że sprzedaż to żaden problem i w ogóle się w ten temat nie zagłębiasz.

Gdy odwiedzisz 100 spółdzielni ze swoim softem - który będzie nawet lepszy od ich softu - i wszyscy Ci odmówią, wtedy dopiero zrozumiesz, że sprzedaż to jednak JEST problem. Wtedy do Ciebie dojdzie, że sprzedaż to rzeczywiście "be or not to be".

Mówię to, ponieważ byłem w tym fachu i prowadziłem firmę, z której ŻYŁEM. Sprzedaż oznaczała pieniądz. Brak sprzedaży oznaczało problemy.

Choć - jeśli swój biznes traktujesz jako "dorobek po godzinach", wtedy możesz się bawić w "sprzedaż to nie problem, ja nie jestem pajacem, jak nie chcą to NARA". Jeśli znasz jakiegoś sprzedawcę, takiego doświadczonego, to błagam Cię - idź do niego i zamień z nim kilka zdań.

Moje słowa weź jako dobrą radę od kolegi po fachu. Nie znam Cie, absolutnie nie chciałem Cię urazić, możliwe, że użyłem zbyt mocnych słów - jeśli tak, to przepraszam Cię. Chciałem tylko, abyś zrozumiał, że sprzedaż to naprawdę problem.

Większość z nas kombinuje z własnym milionowym biznesem, to jednak nie jest takie łatwe. Osobiście życzę Ci powodzenia. Gdy już stworzysz oprogramowanie i zaczniesz je sprzedawać, wtedy daj znać jak Ci idzie. I pamiętaj - skontaktuj się z jakimś znajomym sprzedawcą, będzie Ci to potrzebne. Aby coś opchnąć w dzisiejszych czasach, trzeba się nagimnastykować.
Omenomn
Najbardziej mnie przeraża w przyszłości wrzucenie tego na amazon, żeby mogła apka obsługiwać ogromną ilość użytkowników, ale to trochę bzdura, bo najpierw musi się stać milion innych rzeczy, żebym w ogóle do tego problemu doszedł.
Pyton_000
Serwer to najmniejsze Twoje zmartwienie.

Architektura aplikacji jeśli będzie odpowiednio zaprojektowana i skalowalna odpalisz to gdziekolwiek.
Omenomn
no właśnie nie wiem jak z laravelem jest za bardzo w kwestii skalowania i odpalenia go na amazon.
mrc
@Omenomn

W czymkolwiek to napiszesz, to jeżeli dobrze to napiszesz, to będzie skalowalne.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.