olo707
21.02.2016, 20:32:23
Witam
Wiem że nie na temat ale chciałbym poznać Waszą opinię na temat robienia różnego rodzaju zadań w ramach procesów rekrutacyjnych na stanowiska frond i back end developer w niektórych firmach. Czy opłaca się robić zadanie które zajmie kilkanaście godzin albo i dłużej a i tak nie wiadomo czy dostanie się pracę. Poza tym mam wrażenie że część firm wykorzystuje te rozwiązania (skrypty które się im prześle) do celów komercyjnych, jakby niektóre z tych zadań było funkcjonalnościami większych projektów komercyjnych. Co o tym myślicie?
Kshyhoo
21.02.2016, 20:46:41
Przenoszę.
nospor
21.02.2016, 20:48:18
Ja dwukrotnie przechodzilem przez cos takiego - nigdy wiecej.... totalne marnowanie czasu.
Jak pracodawca jest powazny to wystarczy mu zadanie na godzinke by sprawdzic czy umiesz to co napisales w CV czy nie.
Riggs
22.02.2016, 06:44:57
Dokładnie. Krótkie, sensowne zadanie a nie dorabianie funkcjonalności do komercyjnego oprogramowania w ramach "rekrutacji".
kayman
22.02.2016, 07:34:14
marnowanie twojego czasu wynikające prawdopodobnie z braku innych kandydatów lub już jesteś "za drogi"
lepiej poszukać innych ofert bo jak ktoś nie wie z rozmowy czy kandydat się nadaje czy nie to ma umiejętności dużo mniejsze od kandydata lub zwleka czekając na ninja za najniższą krajową -> wiec to bezpośrednio świadczy o pracodawcy
olo707
22.02.2016, 10:24:51
A jeśli chcą aby zrobić zadanie jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną. Po wysłaniu mailem swojej kandydatury na dane stanowisko pracy, firma kontaktuje się mailowo albo telefonicznie aby najpierw zrobić zadanie. W zależności od sposobu i jakości wykonania zadania dopiero wówczas zapraszają na rozmowę.
phpion
22.02.2016, 12:32:39
Nie wystarczy im próbka kodu Twojego autorstwa z jakiegoś projektu? Skoro chcą ocenić jakość kodu to może to być tak naprawdę dowolny kod. Moje zdanie jest takie jak poprzedników - marnowanie czasu kandydata i prawdopodobne cwaniactwo firmy.
aniolekx
23.02.2016, 11:46:27
biorac pod uwage ile jest ofert na rynku dla programistow php, po co sobie zawracac glowe takimi rekrutacjami?
Spawnm
23.02.2016, 13:38:49
Miałem styczność z tego typu cyrkami i zawsze olewałem. Szkoda czasu.
daro0
26.02.2016, 18:04:04
Sam nie wiem. Dostałem jeszcze nie tak dawno temu takie zadanie testowe które polegało na napisaniu takiego prostego czata. Oczywiście były jakieś tam wytyczne co do realizacji czegoś takiego. To zadanie miało chyba sprawdzać jak radzę sobie z realizacją i z problemami. Napisałem, z tym że użyłem do tego celu frameworka a w treści zadania nie było nic na temat użycia frameworka tylko w czystym PHP. Wysłałem działający czat, niby byli zadowoleni ale więcej się już nie odezwali.

Dodam tylko tyle, że te same zadanka były na bank wysyłane dla innych kandydatów, zastanawiam się tylko co to miało sprawdzać i o co tutaj chodzi? A może drenowali w ten sposób tylko czyjeś pomysły? Któż to może wiedzieć. Niemniej jednak na podstawie niektórych zadań można dojść do wniosku, że niewiele się tak naprawdę umie a niektóre potrafią zagiąć.
Olałbym. Tym bardziej, że gotowy chat (a nawet tutorial jak taki napisać) można znaleźć w 5 minut w google.
Przeszedłem trochę rozmów od strony pracodawcy i moim zdaniem te zadania są kompletnie bez sensu. I tak przecież nie wiadomo ile czasu ktoś na to poświęcił, ile % kodu to jego kod autorski, a ile skopiował ze stackoverflow, grup na fb, forów dyskusyjnych itd. To jest spore ryzyko, bo jak już się kogoś zatrudni to nie będzie czasu aby zadawać pytania na forach i czekać na odpowiedź. Podejrzewam, że firmy robią tak aby wygenerować zaangażowanie. Później nawet jak się zaproponuje mniejsze pieniądze, to będzie programiście głupio zrezygnować, bo w końcu poświęcił tak dużo czasu aby w ogóle dostać się na rozmowę. Analogicznie jest ze wszystkimi rekrutacjami na 5 etapów. Tak naprawdę wystarczy spytać o rzeczy typu: Vagrant/Docker, Gulp/Grunt, LESS/SASS, GIT/SVN, Zend/Symfony i jeśli kandydat potwierdzi, że zna, to spytać jakie widzi problemy/plusy/różnice. Wtedy wychodzi podczas rozmowy, na ile ktoś ściemnia. A prawda jest taka, że idealnego kandydata znaleźć się prawie nie da i nawet jeśli ktoś ma jakieś braki, to sobie doczyta w dokumentacji jak będzie potrzebował.
Daiquiri
7.03.2016, 01:56:59
Zależy do jakiej firmy chcesz się załapać. Ja przechodziłam przez cztery stopnie rekrutacji i jednym z nim było właśnie zakodzenie pewnej funkcjonalności. Co prawda, ewidentnie miało to tylko sprawdzić moją znajomość tematu i technologii, ponieważ rozwiązanie nie nadawało się do komercyjnego wdrożenia, ale jednak było. Napisanie zajęło nieco więcej niż godzinę - i to przed rozmową o pracę

.
@SHiP,
Jeżeli szukasz człowieka który ma znać konkretne technologie to wystarczy poprosić o go wykonanie nietypowego zadania (1-3h) i umówić się na oddanie za np. dwa dni. Dzięki temu oszczędzisz sobie rozmów z ludźmi, którzy znają dane technologie tylko z nazwy. Zwłaszcza jeżeli z kandydatem ma rozmawiać również obecny developer czy inny pracownik. Jasne, nie da się w 100% wyeliminować przypadków kodu napisanego przez lepszego kolegę, ale kilku "słabiaków" może nie zmarnować Twojego cennego czasu.
Trzeba samodzielnie wyczuć temat - czy ktoś jest niepoważny, czy ma coś konkretnego do zaoferowania i na to samo liczy ze strony pracownika.
@daro0
Niby firma sama powinna zapewnić Ci informację zwrotną, ale ja na Twoim miejscu odezwałabym się sama, skoro oni milczą. Zwłaszcza, że poświęciłeś na zadanie kawał czasu. Warto napisać do nich i zapytać, czy rekrutacja się już zakończyła i jeżeli tak, to co zaważyło na tym, że to nie Ty dostałeś pracę. Myślę, że firma do której warto wysyłać CV powinna zdobyć się na (nawet krótką), ale cenną dla Ciebie recenzję Twojej kandydatury.
Darek1983
10.03.2016, 18:45:15
Miałem dwa przypadki wykonywania zadania w trakcie rekrutacji.
Pierwsza firma, odpowiedziała, że nie ma dla mnie wakatu, mimo, że jej oferty oblepiały każdy portal z ofertami z pracą. Sądzę, że moje wymagania przewyższały ich ofertę, ale odpowiedź o braku odpowiedniego dla mnie stanowiska, to ochrona ich wizerunku.
Druga firma, obiecywała pracę zdalną, dobrze oceniła moje kwalifikacje i poziom wykonania zadania, a na koniec dostałem odpowiedź "preferujemy osoby pracujące na miejscu".
Z moich doświadczeń wynika, zgodnie z przedmówcami, że dobry zespół rekrutacyjny, podczas krótkiej rozmowy może rozpoznać programistę z doświadczeniem. Wykonywanie czasochłonnych zadań podczas procesu rekrutacyjnego często nie przynosi oczekiwanych korzyści.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.