Mam pytanie. Zalalem niedawno mysz Logitecha bezprzewodowa. Pytanie: Czy cos da sie z niej wycisnac? Czy moge do kosza spokojnie ja wywalic?

Pozdrawiam!

Ja tylko przenosze

rh: a dziala ci ta mysz?

hm, zależy jak bardzo ją zalałeś, a wycisnąć, to jak masz sporo siły to może spróbuj wodę z niej wycisnąć
a tak serio to teraz to nie wiem, ale jakbyś ją po zalaniu odrazy rozebrał na części pierwsze i wysuszył suszarką to raczej by działała. Elementy elektroniczne po zetknięciu z wodą z czasem korodują co widać na płytkach obwodów drukowanych w formie zielonkawego nalotu, a z czymś takim to już się raczej nic nie poradzi. Widziałem nie raz telefony (swojego czasu pracowałem w serwisie Nokii), które właśnie miały zalane płyty główne, widać było ślady korozji od wody, a efekt był taki że telefon w momencie nawiązywania połączenie zaczynał pobierać ponad 1A prądu i rozładowywał baterię po kilkunastu sekundach rozmowy.
Wracając do tematu, jak zalałeś ją niedawno to spróbuj ją rozebrać i dokładnie wysusz suszarką (tylko nie z bliskiej odległości po przegrzejesz elementy i też będzie d.. zbita).

glupote zrobilem poniewaz dodladowalem baterie duracela ktorych nie mozna doladowywac...za mocno doladowalem:)) i pekl, nastapil wyciek... mysz nie dziala wogole;) probowalem reanimowac, niestety narazie nic nie moge z nia zrobic;)...