http://hacking.pl/pl/news-6753-ABW_i_polic...wym_prawem.html

Z związku z tym chciałbym otworzyć dyskusję, czy istnieje alternatywa dla zakładania kont za granicą. Popatrzmy na nasze forum. Istnieje system komunikacji, który z powodzeniem można wykorzystywać, ale pod definicję e-mail nie podpada. W dobie popularności serwisów społecznościowych można pokusić się o stworzenie czegoś, co zastąpi e-mail przynajmniej w niektórych sytuacjach i jednocześnie ośmieszy prawo (bo takie trzeba ośmieszać). Czy macie jakieś pomysły?

Może dałoby sie wysyłać poczte niczym filmiki na YouTube za pomocą jakiegoś narzędzia opartego o protokół http? odbierać np. jako RSS : >

Pozdrawiam.

Cysiaczek: i myślisz, że ABW będzie interesować ile razy dziennie dostaję ofertę powiększenia penisa?

Wątpię. Tak na prawdę, to nie ma się czego bać.

W połączeniu z pozostałymi zmianami wydaje mi się, że wszystko jest ok.
Poprawia się trochę nasza sytuacja względem operatorów komórkowych, a czytanie moich maili mogę przeżyć, jeśli tylko ma pomóc w prowadzeniu jakiegoś śledztwa. Nie zapominaj, że - z całym szacunkiem - służby specjalne mają Cię głęboko dopóki nie jesteś w nic zmieszany

Podziwiam waszą wiarę w demokrację.
A skończyć się to może tak - na swoim blogu, którego wtedy będzie czytać dajmy na to 20.000 userów dziennie będę krytykować partię rządzącą. Dostanę telefon, że jeśli nie przestanę, to moja żona dowie się, że ma konkurencję. Po prostu małymi kroczkami do celu.

Po lekturze dochodze do wniosku ze jednak pozostane przy gmailu :]

ale niektóry zmiany sa pozytywne jak na przykłąd odszkodowanie za 4h niesprawnej linii zamiast półtora dnia...

Czytałeś politykę prywatności Gmaila? Przy uzasadnionych podejrzeniach i Google Cię nie uchroni. Tym bardziej jak teraz mają oddział w Polsce.

Ludziska, co wy tak tego google się czepiacie? Przecież google nie ugnie się przed polskim rządem (policją etc...) skoro nawet przed amerykańskim się nie ugięło (w odróżnieniu od MSN i Yahoo chociażby). W ich (google) interesie jest żeby chronić tyłki klientów, co też robią chociażby poprzez TLS, SSL etc.

Sporo ludzi się boi google, bo takie duże, wielki brat, etc... Tyle że to raczej symbioza, a nie żer. Im użytkownikom Google jest lepiej, tym Google lepiej. Niektórym tylko ciężko to pojąć, zważywszy na atmosferę zastraszenia.

A co do wglądu w maile... niby jak? TP będzie będzie łamać moje szyfrowane połączenia? Czy zmuszą google (czy kogokolwiek innego, kto nie ma głównej siedziby w Polsce) do wglądu w moją skrzynkę? LOL

@seaquest - w demokracji różnie bywa...
@athabus - ot, właśnie - są rzeczy na Świecie, które się "fizjonomom nie śniły"
@fridek - patrz wyżej post athabusa

Tyle, że to wszystko póki co nie jest na temat. Chciałbym przeczytać pomysły na uzywanie czegoś w rodzaju poczty elektronicznej bez uzywania standardowych serwerów poczty. Coś, co jest przypisane do jakiegoś konkretnego człowieka, ale nie może być jawnie inwigilowane, bo nie jest e-mailem.

Tak dodatkowo:

NIe wiem, czy wiecie, ale obecnie w UE jest dyskutowany przepis, który zakłada iż każde konto pocztowe musi być przypisane do prawdziwej osoby, którą możne zidentyfikować po imieniu i nazwisku, bądź w inny sposób.

Te wszystkie filmy na których policyjny haker bierze komputer podejrzanego i "sprawdza jego pocztę", to między bajki trzeba włożyć - to się robi na serwerach udostępniających przestrzeń dyskową.

alternatywą jest uruchomienie serwera pocztowego na własne i np rodziny potrzeby Ale to tylko dla tych co kompa nie wyłączają na dłużej jak minutę w tygodniu.