NIE jestem Engel ale tak sobie myślę - taka górka może mięć tylko kilka metrów, skocznia niewielka, pewnie bez tych wszystkich stref lodowania - 7 metrów na takiej prowizorce to dużo - gratulacje

Jak byś skakał na prawdziwej skoczni to byś może coś osiągną, może coś poza połamanymi nogami

Przyznam że i ja skacze ale nie na nartach, mamy na osiedlu (nie podam nazwy J ) górkę, ma jakieś 11 m, na dole mieliśmy skocznie, miała jakieś 40 cm, ale po rozpędzeniu leciałem jakieś 2m, z tym że lądowanie nie należało do rzeczy przyjemnych (przyjemne = zastrzyk, nieprzyjemne = lądowanie) Ale może i ja dogonię Małysza.
Ps. Nienawidzę Małysza (wygląda jak wąsaty owsik !)