Może ja dodam swoje trzy grosze jak wygląda to "w Javie".
Społeczność Javy głównie obraca się wokół
Java Developer's Network. Nie ma czegoś takiego jak to forum, dyskusje zazwyczaj toczą się na
pl.comp.lang.java. We większych miastach (Warszawa, Wrocław, Kraków) działają lokalne
Java User Group. Każdy z jugów ma pełną autonomię, łączy nas miłość do Javy.

Nie wiem jak wygląda to w innych miejscowościach, ale w Warszawie spotkania odbywają się cyklicznie, co dwa tygodnie, we wtorki po 18. Dominuje oczywiście Java, acz nie tylko. Same spotkania są okazją do pozyskania wiedzy za darmo oraz dyskusji. Często na samym spotkaniu prezentujący jest wspomagany przez widownię (czy to pytaniami czy to sugestiami). Nie jest to chlanie piwa i gadanie o d.. Maryny tylko spotkanie z konkretnym celem - na przykład przedstawienie
Mavena 2.
Tematów i
chętnych nie brakuje. Drobną różnicę może być to, że Sun oficjalnie wspiera JUGi, na części konferencji jest zniżka z racji na przynależność do grupy. Część wydawnictw udostępnia nowe pozycje do recenzji (książka pozostaje własnością grupy). Grantów jest na prawdę wiele - np za poprowadzenie jednego z warsztatów dostałem licencję na oprogramowanie
IntelliJ IDEA.
Od paru lat jest organizowane
Java Developers Day - konferencja komercyjna. W zeszłym roku Warszawski JUG zorganizował konferencję
Javarsovię oraz warsztaty
Warsjava. Koszt organizacji, pomijając nadludzki wysiłek zaangażowanych osób, były stosunkowo niewielkie. Sponsorzy pokryli koszty spotkań integracyjnych (po godzinach), druku plakatów etc. Kosztów związanych z salą nie było, ponieważ całość odbywała się na jednym z wydziałów UW (oczywiście za zgodą uczelni).
Jeśli idzie o dojazdy - na JDD (Kraków) podobno pojawiły się osoby z pomorza. Na Warsjavie (Warszawa) trafiło się też kilka osób zamiejscowych (chyba Poznań, Łódź, z pewnością Kraków) - czas "otwarcia" tj po godzinie 9 umożliwia "w miarę dobre" dotarcie z różnych części Polski.
Myślę, że cała potęga tego rozwiązania (lokalnych jugów) polega na tym, że są one po prostu niezależne. Każdy kto ma odrobinę chęci i samozaparcia organizuje grupę oraz spotkania. Z biegiem czasu nabiera to rozpędu. Nikt nie bije się o prym "jedynej oficjalnej konferencji" ponieważ jest tyle tematów, że jednodniowe spotkanie na pewno wszystkich nie wyczerpie.