ostatnio zastanawiam się nad pewnym problemem. Chcę aplikację internetową podzielić tak, abym mógł swobodnie dopisywać dodatki bez dużych ilości kodu. Wymyśliłem, że mógłbym napisać warstwę obsługującą bazę danych tak, aby nie musieć w każdym dodatku (np. systemie newsów, artykułów) zapisywać kodu odpowiedzialnego za dodawanie do bazy danych. Działało by to mniej więcej tak, że klasę rozszerzenia zapisuje do pliku, wrzucam na serwer, a moja aplikacja od razu go wykrywa i obsługuje (tworzy bazę, pozwala dodawać, usuwać elementy, itp.). Problem pojawia się w momencie kiedy moja aplikacja musi utworzyć nową tabelę dla danego dodatku. Aby ją utworzyć musi znać typy danych poszczególnych właściwości klasy rozszerzenia. I tutaj moje pytanie, czy ma sens pisanie małych klas dla danego typu (np. DATE, TEXT, itp.) ? Ma to pewnie jakieś korzyści, np. zmiana formatu wyświetlania daty bez zmiany formatu daty dla bazy danych. Niby fajnie, ale czy to wogóle ma sens?
