Witam,
Pozwolę sobie upublicznić to, co napisałem do kolegi ~lorda_t w tej sprawie jako wyraz moich poglądów, które uważam za całkiem sensowne, dodać kilka sądów i interpretacji i niekiedy okrasić tekst zwrotami łacińskimi
Punkt na który się powołują lord_t i itsme jest niestety (po tym, jak się głębiej zastanowić) całkiem nieprecyzyjny i wprowadza w błąd. Nie myślcie, że chcę go zmieniać, ale oceńcie sami, co ten zapis naprawdę oznacza.
Najpierw moje korespondencja do ~lorda_t
Cytat
Cześć,
Udało mi się zdobyć link do tego filmiku. Prywatnie uważam, że pojęcie obrazy uczuć religijnych usankcjonowane przez prawo jest szkodliwe i jest zamachem na wolność człowieka. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której dla innej osoby zmartwychwstający Jezus jest bluźnierstwem i co wtedy? W kwestii formalnej zgadzam się z moderatorem, który mówi o odpowiedzialności widza. Kiedyś, ładnych paręnaście lat temu, przy okazji pocięcia szabelką przez Olbrychskiego zdjęć w warszawskiej Zachęcie, Feliks W. Kres napisał doskonały artykuł, w którym ośmieszył taką postawę, logicznie punktując argumenty "wandala". Mnie ten tekst przekonał. Wniosek był jedyny możliwy - wystawa miała nazwę, miała określony temat i była otwarta dla chętnych do jej zobaczenia i jednocześnie, nie była w miejscu, gdzie każdy przypadkowy człowiek mógł ją zobaczyć. Gdyby umieszczono zdjęcia polskich aktorów w nazistowskich mundurach (bez sowa wyjaśnienia) np. na billboardach w miastach, wówczas gniew byłby słuszny. To samo dotyczy innych wystaw, w które interweniowały różne grupy (wybacz, głównie związane z Kościołem Katolickim).
Teraz kilka słów jako administrator. To, że poczułeś się dotknięty tym filmikiem jest dla mnie bezdyskusyjne. Filmik nie był podpisany jako zawierający treści kontrowersyjne, więc jego usunięcie było poniekąd zasadne. Filmik jednak nie zawiera treści zabronionych przez prawo - gdybym ja to moderował, dał bym w widocznym miejscu ostrzeżenie. Nie mogę zakazać wklejania takich linków, bo tym samy naruszyłbym wolność przekonań innych użytkowników. Mogę za to poddać pod dyskusję zmianę regulaminu forum tak, aby wszelke treści zgodne z prawem, ale kontrowersyjne (w tym mogące obrażać czyjeś uczucia religijne) musiały być w odpowiedni sposób oznaczone.
Jeśli zależy Ci na szerszej dyskusji na ten temat i zdaniu innych użytkowników, zapraszam do działu Opinie smile.gif
Pozdrawiam.
art. 196 Kodeksu Karnego
Cytat
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Cytat
sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. dr hab. Kazimierz Działocha: "W państwie demokratycznym ewentualna sprzeczność między prawem jednostki do wyrażania sądów niepopularnych, rożnych od poglądów większości, a prawem większości do ochrony swych wartości winna być rozstrzygnięta na korzyść pierwszego prawa" (Zdanie odrębne do orzeczenia TK z 30 I 1991, K. 11/90, Państwo i Prawo, nr 5/91)
Cytat
Istotne wnioski dla polskich sądów wypływają też z orzeczenia Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Matki Boskiej w masce gazowej na okładce tygodnika Wprost: "...członkowie wspólnoty religijnej muszą tolerować i akceptować negowanie ich przekonań religijnych, a nawet propagowanie zasad wrogich ich wierze..."
Tyle materiału zewnętrznego. Pierwszy jest cytat z KK, który służył zapewne za podstawę naszego punktu regulaminu i słusznie, że został zapisany, bo materiałów obrażających uczucia religijne propagować nie wolno! Nie wolno i koniec.
- Przekleństwo
- Pornografia
- Zwrot powszechnie obraźliwy
- Materiał nieetyczny
- Materiał obrażający uczucia religijne.
Przekleństwo i pornografia posiadają dość ostre definicje i są poza dyskusją. Zwrot obraźliwy i materiał nieetyczny podlegają nadzorowi społecznemu, przy czym nieetyczność można niekiedy włożyć w jakieś ramy (np. etyka zawodowa, etyka lekarska, etyka prawnicza), co dodatkowo daje moderatorom punkt odniesienia przy podejmowaniu decyzji. Uczucia religijne są ex definitione związane ze sferą wrażliwości i bardzo trudno jest określić, czy dana treść obraża kogokolwiek. Może to stwierdzić dopiero podmiot "czujący dyskomfort" po zapoznaniu się z taką treścią. Ponadto, aby mieć jakiekolwiek podstawy do roszczeń, musi wykazać, co i jak zostało znieważone (jaki przedmiot czci i w jaki sposób) oraz że autor lub osoba publikująca działała z
intencją dokonania zniewagi, a nie tylko miała świadomość, że treść może obrażać czyjeś uczucia religijne. Tak to zdaje się wyglądać prawnie i taką interpretację zdają się przyjmować nasz sądy.
Jeśli jakaś firma nakręci reklamę, w której wykorzysta wizerunek Jezusa (przedmiot czci) i Sąd uzna, że reklama obraża uczucia katolików, publikacja takiego spotu na stronach php.pl nie będzie miała miejsca. Podlega pod punkt I. 3. d. regulaminu forum.php.pl.
Jeśli jednak taki spot nie zostanie przez Sąd uznany za obrażający uczucia religijne katolików, nie ma żadnych podstaw do zablokowania jego publikacji (zakładając, że spełnia inne kryteria). Może się taka treść nie podobać jakiemuś użytkownikowi lub grupie, ale ich subiektywna ocena nie jest jedynym obowiązującym kryterium, które można narzucić ekipie moderującej, aby ta usuwała konfliktowe treści. To by był przykład jawnej cenzury, która w Polsce jest zakazana. Z drugiej strony,
należy zadbać o wyraźne oznaczenie takich treści, co winien uczynić autor posta, lub moderator, gdy otrzyma zgłoszenie. Jasnym też jest, że moderator może usunąć taką treść (co też uczynił ~webdice) działając w zgodzie z własnym sumieniem - ma to zagwarantowane w regulaminie.
Jeśli gdzieś się mylę (przedstawiam nieprawdziwe dane lub z prawdziwych danych wyprowadzam wnioski błędnie), proszę o skorygowanie.
Pozdrawiam i dziękuje za dotarcie aż tutaj
Cytaty zaczerpnięte z www.racjonalista.pl, a konkretnie z artykułu http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,345