Witam

Zebrałem kilka linków, gdzie możemy znaleźć próby porównania tych systemów.

http://wiki.bazaar.canonical.com/BzrVsGit

http://dervish.wsisiz.edu.pl/~blizinsk/git-bzr.pl.html

http://blog.4zal.net/2008/11/26/bazaar-vs-git-trudny-wybor/

http://blog.zabiello.com/2008/03/19/distributed-vcs

http://petermoulding.com/bazaar_or_git_or_...version_control

Daje mi to jakieś pojęcie, jednak w tym miejscu chciałbym poprosić Was o opinie w temacie, doświadczenia i odczucia wynikające z praktyki w codziennym posługiwaniu się tymi systemami. Co jest lepszym rozwiązaniem dla projektów każdej skali, Bazaar czy Git? A może nie ma całkowicie jednoznacznej odpowiedzi?

Oczywiście, że nie ma. Jeżeli któryś byłby jednoznacznie lepszy drugi nie miałby racji bytu.

Tak więc powinieneś tutaj zadać konkretne pytanie, gdzie można by porównać ewentualne wady i zalety obu systemów.

Niekoniecznie musi to być takie oczywiste, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że jeden system może oferować boatszą funkcjonalność dla pewnych specyficznych projektów niż drugi, może też być łatwiejszy w zarządzaniu i wydajniejszy (cokolwiek to oznacza dla tego typu systemów). Gdzie można zrobić takie porównanie? Albo inaczej, czy ktoś już zrobił takie zestawienie na żywym projekcie i zechciałby się podzielić swoimi wnioskami? Czy korzystanie z danego systemu kontroli wersji zależy tylko i wyłącznie od prywatnych preferencji i nie ma sensu robienie takich porównań? Doczytałem, że Bazaar może pracować zarówno jako scentralizowany, jak i rozproszony system, a Git tylko jako rozproszony. Z tych wszystkich zestawień wynika zgodnie, że ogólnie te systemy kontroli wersji wolniej pracują pod Windowsami. Twórcy Bazaara twierdzą też m.in., że ich system ma lepszy model przechowywania danych w porównaniu z Gitem oraz, że jest systemem, którym jest łatwiej zarządzać.

O Bazaarze nie będę się wypowiadać bo za słabo go znam - a właściwie to w ogóle nie znam, nie miałem praktycznej styczności.

Tak jak napisałeś... w pewnych przypadkach jeden może być lepszy od drugiego - i tak zapewne jest, skoro oba utrzymują się na rynku. Ale żeby odpowiedzieć Ci musielibyśmy znać konkretne kryteria, wymogi, oczekiwania względem systemu.

Git również może posiadać centralne repozytorium. Ba! Większość projektów takowe ma - wystarczy spojrzeć na tak popularnego ostatnim czasy GitHuba - on jest właśnie zbiorowiskiem centralnych repozytoriów.
Raczej nie powinno się brać takich opinii zbytnio do serca, bo mogą być one bardzo nieobiektywne - w końcu ciężko by twórca nie zachwalał swojego produktu.

Kiedyś, dawno temu myślałem nad przejściem na Bazaar dla niektórych moich projektów open-source. Odzew ludzki był zerowy. Prawdę mówiąc to nie pamiętam czy w ogóle widziałem kiedykolwiek projekt, którego główne repozytoria były postawione na Bazaarze. Gitowe repozytoria ma już pewnie co drugi projekt, Mercurial też się tu i ówdzie trafia, a ten?

Zgodzę się, że Bazaar jest nadal mniej popularny od tzw. wiodących systemów kontroli wersji, ale pytanie teraz czy jego znikoma popularność dyskwalifikuje, albo ogranicza go w jakikolwiek sposób jako system kontroli wersji? Pytam o to, ponieważ jakiś czas temu, jak jeszcze rozglądałem się po rynku pracy, dość często wymieniano Bazaar jako podstawowy system w obszarze kontroli kodu używany na co dzień w danej firmie, do której akurat zawitałem. Pytano też m.in. o poziom znajomości tego narzędzia w dziesięciostopniowej skali i przyznam, że mało miałem do powiedzenia na ten temat. Pytanie dotyczyć powinno bardziej tego czy w ogóle warto/potrzeba/należy uczyć się obsługi kolejnego po svn, cvs, git i mercurial systemu? Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, bo jeśli faktycznie jest to, jak sugerujecie, rozwiązanie niszowe, to może szkoda czasu na naukę? Albo tym bardziej należałoby poznać, jako "nowość" na rynku i po prostu być na bieżąco? Co sądzicie?

Wg mnie bazaar to jeden z *nastu systemów kontroli wersji. Jeśli widzisz, że w ogłoszeniach pojawia się wymóg jego znajomości to jak najbardziej warto się mu przyjrzeć - choćby na tyle, aby móc na rozmowie z czystym sumieniem powiedzieć - "tak znam ten system" i nie bać się, że ktoś zada ci pytanie z podstaw, które pokaże, że jesteś kłamcą.
Skoro znasz już np. git'a to nauka bazaara zajmie ci kilka godzin (zapewne, chyba że ten system ma zupełnie inną filozofię - znam go tylko z nazwy).

Gdybym ja dostał takie pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej to powiedział bym coś w stylu "nie znam akurat tego systemu, ale na co dzień pracuję z gitem i svn'em więc nauka nowego systemu na pewno nie będzie dla mnie problemem i szybko go sobie przyswoję". Oczywiście jeśli byłoby w ogłoszeniu napisane "znajomość bazaar" to bez wątpienia poświęciłbym te kilka godzin na zapoznanie się z tym systemem.

Natomiast jeśli chodzi o to aby na siłę przerzucać się na inny system kontroli wersji tylko po to aby go poznać to moim zdaniem jest to bez sensu.