Witam wszystkich. Mam kilka pytań do studentów/absolwentów informatyki, bądź pokrewnych. Zanim ktoś napisze coś wrednego: wiem, że nikt za mnie nie zadecyduje i to moje życie. Proszę tylko, abyście podzielili się własnym zdaniem.
Od dłuższego czasu miałem zamiar wybrać się na studia w tym kierunku. Myślę o programowaniu, systemach operacyjnych, ew. administracja. Wiem, że wszystko zależy ode mnie i od włożonej przeze mnie pracy.
1. Informatyka to pojęcie ogólne. Wiadomo istnieje wiele specjalizacji i każdy powinien wybrać coś dla siebie. Rynek pracy zmienia się dynamicznie, lecz na jakich specjalistów IT jest w chwili obecnej zapotrzebowanie, a w co lepiej nie wchodzić (aby nie marnować czasu i pieniędzy).
2. Często mówi się, że politechniki są ponad uniwersytetami, dlatego zawsze celowałem w polibude. Powiedzcie szczerze, czy poziom kształcenia tego kierunku na uniwersytetach jest niższy? Czy pracowici absolwenci uniwerków mogą konkurować z absolwentami politechniki? Może macie jakieś przykłady z życia wzięte.
3. Lepiej wybrać się na Uniwersytet Wrocławski (bo Wrocław) czy na Politechnikę Opolską (bo to politechnika) ?
4. Posiadam certyfikat języka niemieckiego dzięki któremu mógłbym studiować w Niemczech. Wiem, że nie jesteście jasnowidzami, ale czy uważacie, że studiowanie za granicą opłaca się? Ma ktoś z was takie doświadczenia? Przypuszczam, że niektórzy pracujecie w branży IT, bądź też sami jesteście pracodawcami. Czy według was tytuł uzyskany za granicą pozytywnie wpływa na chęci przyjęcia takiego pracownika (w Polsce), czy też pogarsza jego wizerunek ze względu na stereotypowe nastawienie wobec sąsiedniego narodu?