Cytat(ixpack @ 12.09.2011, 09:06:46 )

Więc dlaczego nie podważyć ankiety napisanej przez super hiper mądrego, wszystko wiedzącego PROFESORA znanego...
Napisałem jedynie, że jest znany.
"super hiper mądrego, wszystko wiedzącego" to już Twoje słowa

Cytat(ixpack @ 12.09.2011, 09:06:46 )

Wypełniajcie - niech psycholodzy nadal myślą, że wiedzą co w ludzkim mózgu piszczy...
Spokojnie.. nie wiedzą - dlatego prowadzą badania.
Cytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Czy może mi ktoś powiedzieć, prostymi słowami, co kryje się za nazwą "Poczucie umiejscowienia kontroli a satysfakcja z pracy u informatyków"

Rozumiem tylko drugą część tego zdania.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poczucie_umie...wienia_kontroliCytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Czy dla przyszłego potencjalnego informatyka taka praca mogła by być pomocna ?
Nie wydaje mi się. Dla psychologa owszem.
Cytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Czy ta praca magisterska może być wiarygodna skoro wrzuca do jednego worka programistów, grafików, administratorów serwera, i innych "fachowców do spraw instalowania łindołsa, ofisa i tworzenia skrótów na pulpicie"
Bez przesady. Kucharzy, poskramiaczy dzikich zwierząt i linoskoczków nie proszono o udział.
O ile wiem graficy nie są informatykami, "fachowcy do spraw instalowania łindołsa, ofisa i tworzenia skrótów na pulpicie" również.
Cytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Czy ta praca magisterska może być wiarygodna skoro (...) jest tworzona przez osoby których wiedza na temat informatyki jest niewielka ?
Oczywiście. To praca z psychologii, nie informatyki.
Cytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Moim zdaniem, taka praca magisterska to strata czasu, niczego nie wnosi do tematu.
Jakiego znów tematu?
Cytat(peter13135 @ 12.09.2011, 13:02:38 )

Zbyt wielu jest urzędasów i pseudo uczonych, którzy mają w głowie tony bzdur i żyją na koszt osób ciężko pracujących, dzięki którym nasza gospodarka jeszcze jakoś funkcjonuje.
Pozdrawiam jedynie słusznie ciężko pracujących

Dziwię się, że krytykujesz czyjąś pracę, skoro, jak sam napisałeś na początku, nie rozumiesz jej tematu...