W zasadzie, to nawet nie fotomanipulacja a już trochę ilustracja. Miała być fotomanipulacja, ale boje się, że przesadziłem. W zasadzie to cały obraz wydaje mi się pusty, ale nie bardzo wiem co do niego jeszcze dodać... W zamyśle mam piórka które fruwają dookoła głowy, jedno, czy dwa piórka bardzo blisko oglądającego (duże piórka w rogu) co da efekt takiego... świata trójwymiarowego. Tylko nie chcę śmiecić zbytnio- sam nie wiem. Do zrobienia jeszcze cień pod głową i korekcja kolorów, ale dziś już mi się nie chce. Siedziałem nad tym 3 godziny i już mnie rozbolała głowa od tych wszystkich barw i odcieni

Co myślicie?
Tu oryginał:
http://www.flickr.com/photos/oter/33167958...57617209458754/A tu diabeł:
http://upload.maciejkwas.pl/plik4/2-baza2.jpgTytuł narazie roboczy, ostatnio wróciłem do sweet noise : >
PS: nie ma krwi, bo miało nie być krwi

PS2: Nie za bardzo znam się na biologii, chociaż lubię- mam nadzieję, że nic w anatomii nie zkiksiłem, chociaż zbyt dużo elementów tam nie wystaje.