Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Rozruszanie firmy
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
konsument
Witajcie
Szukam informacji, porad od osób, które mają własne firmy programistyczne, agencje o rozwinięciu działalności.
Od niecałych 3 lat prowadzę jednoosobową DG. Zajmuję się głównie stronami internetowymi, trochę pozycjonowaniem. Zleceń sporo, musiałem niektóre podzlecać. W tym momencie pracę wykonuję w mieszkaniu. Nikogo nie zatrudniam (współpraca z innymi na umowa-zlecenie i/lub FV).

Zastanawiam się czy na wiosnę nie wynająć biura i nie zatrudnić 3os na etat. Myślałem o: programiscie php, koder/programista i marketingowiec (pozyskiwanie zleceń). Grafika mam pod ręką (fv). W zasadzie programistów mam upatrzonych (współpracuję od dłuższego czasu z nimi), natomiast marketingowca musiałbym poszukać.

Mam odłożoną kasę na ~3mc działalności (lokal + pensje), ale ogolnie spore watpliwosci czy uda sie utrzymac i czy to nie za szybko. Choc z 2giej strony jakos trzeba rozwijac skrzydla. Miejsce dzialalnosci: Kraków. Dzięki za wszelkie wskazówki, na co zwracać uwagę.
Twist
przede wszystkim - nowe osoby zatrudnia się w momencie, gdy ich potrzebujesz.
czy potrzebuejsz teraz 3 nowych pracowników? czy zaloga zarobi na siebie?

Na twoim miejscu zastosowalbym zasade "najpierw sprzedaj, później kup".
Tzn. najpierw naucz sie sprzedawac, ewentualnie zatrudnij kogos, kto to umie i dopiero gdy sam nie bedziesz wyrabiac z iloscia pracy zatrudnij kogos a tymczasowo zlecaj outsorcing,jesli to konieczne.

A jak sprzedac www?
To dlugi temat. I ciezko podac uniwersalna zasade, ktora zadziala dal kazdego.

Daiquiri
Zastanów się co nie odpowiada Ci we współpracy na zasadzie umowy o dzieło / FV. Po prostu policz czy lepiej opłaca Ci się zatrudnić kodera na etat czy rozliczać się zadaniowo. Weź jednak pod uwagę iż w przypadku opcjonalnego przestoju, etatowcy nadal muszą otrzymywać swoje wynagrodzenie. Natomiast "zadaniowe" rozliczanie może okazać się nieco bardziej kosztowne.

Wszystko jest zależne od charakteru Twojej współpracy z podwykonawcami oraz samej działalności.
konsument
Cytat(Twist @ 21.11.2012, 11:23:14 ) *
przede wszystkim - nowe osoby zatrudnia się w momencie, gdy ich potrzebujesz.
czy potrzebuejsz teraz 3 nowych pracowników? czy zaloga zarobi na siebie?

ogólnie to praktycznie cały czas jest robota, największa niewiadoma to marketingowiec. Chyba od niego muszę zacząć szukać.

Cytat(Twist @ 21.11.2012, 11:23:14 ) *
Na twoim miejscu zastosowalbym zasade "najpierw sprzedaj, później kup".

trochę zleceń odrzucam, ze względu na brak czasu i możliwości podzlecenia dalej. Wydaje mi się, że jak będę miał pracowników na etat to efektywność znacząco wzrośnie. Bo teraz płacę od zlecenia do zlecenia. Dużo czasu się marnuje (a przynajmniej tak mi się wydaje).

Cytat
Zastanów się co nie odpowiada Ci we współpracy na zasadzie umowy o dzieło / FV. Po prostu policz czy lepiej opłaca Ci się zatrudnić kodera na etat czy rozliczać się zadaniowo. Weź jednak pod uwagę iż w przypadku opcjonalnego przestoju, etatowcy nadal muszą otrzymywać swoje wynagrodzenie. Natomiast "zadaniowe" rozliczanie może okazać się nieco bardziej kosztowne.

jednemu programiście płacę mniej więcej tyle co mógłbym na etacie. A plusem etatu jest zwiększenie efektywności. Faktycznie zagrożeniem byłby brak zleceń. No i po to ten marketingowiec.
Twist
No to skoro sytuacja wygląda tak jak mówisz - ta ja bym zaryzykował i zatrudnił wykonawce www a sam zajal sie sprzedaza lub ewentualnie zatrudnił kogos.
Z doswiadczenia wiem, ze znaleźc dorbego sprzedawce w branzy IT nie jest łatwo.
Daiquiri
Konsument, wszystko to kwestia podejścia do sprawy i realiów w jakich się poruszasz. Z jednej strony dla małego biznesu bezpieczna byłaby współpraca zadaniowa, o ile możesz polegać na swoich współpracownikach i faktycznie odpowiada im taka forma współpracy. Etat ma również swoje naturalne zalety - od większej kontroli czasu pracy, jak również możliwości przyznawania drobnych zadań dodatkowych w między czasie, które są już ujęte w wynagrodzeniu.

Swoją drogą być może warto zastanowić się gdzie ucieka Ci czas, ponieważ etat może niczego nie zmienić - przynajmniej w kwestii efektywności.
ano
Wykonałeś kalkulacje ile łącznie "per h" będą Cie kosztowali pracownicy 'na stałe'? (sama wiedza o wysokości pensji to za mało, ale tego chyba nie muszę pisać? :-) )
Porównałeś to z tym ile teraz masz od projektu/h? Robiłeś kalkulacje jakie musiałbyś mieć w przyszłych projektach stawki godzinowe, żeby to się opłaciło?
Uwzględniałeś czas 'zmarnowany'?

Pamiętaj o ryzyku związanym z prowadzeniem takiej firmy... (chociażby gwarancje na oprogramowanie)

Wszystkie kalkulacje wyszły na +? Jeśli tak to po co się pytasz ;-)
athabus
Ogólnie ja bym szedł jak najbardziej w firmę. Nie można całe życie pracować z domu jeśli myśli się o firmie poważnie. Marketingowiec to ruch w bardzo dobrą stronę. Jeśli masz możliwość zatrudnienia osoby i wiesz, że na siebie zarobi to zatrudniaj. ALE... No właśnie czy etat to jest najlepsze wyjście. Pracownik na etacie, to jest na prawdę spore zagrożenie - zwłaszcza jeśli w pewnym momencie pojawi się między wami konflikt. Ja sam nigdy takiej sytuacji nie przeszedłem, ale z doświadczeń firm, z którymi współpracuję wynika, że pracownik potrafi narobić niezłego zamieszania, typu l4 przedłużane w nieskończoność itp. Przykład - co ci po pracowniku, który raz w miesiącu będzie brał l4 na tydzień - nigdy nie wiesz czy na niego możesz liczyć czy nie a płacić trzeba. Dla małej firmy, gdzie pracowników jest 2-3 to ogromny problem. Ja w tej chwili zatrudniam ~10 osób. Etat daje pracownikom dopiero po sprawdzeniu przez kilka miesięcy czy są poważnymi ludźmi - a wierz mi, że zwłaszcza wśród młodych osób znaleźć taką osobę, która poważnie podchodzi do pracy nie jest łatwo.

Koszt utrzymania pracownika na etacie trzeba pomnożyć mniej więcej razy 1,2 (bo wliczasz choroby, urlopy itp). Także np. zatrudniając osobę za 2000, koszt takiej osoby dla firmy to ~3200zł * 1,2 czyli powiedzmy 4000. Teraz pytanie, czy Twój potencjalny pracownik nie woli zarobić 4000 na fakturę zamiast 2000 na umowę o pracę? Dodatkowo dopada Ci zabawa z absurdami typu prawo pracy, bhp itp - mała firma nie jest w stanie spełnić wszystkich wymogów, bo są to przepisy pisane pod duże firmy.

Reasumując rozwój jak najbardziej tak - najwyżej stracisz trochę pieniędzy. Ale przemyśl formy zatrudnienia, zwłaszcza na początku. Elastyczne formy zatrudnienia, przy założeniu, że obie strony grają fair są korzystne zarówno dla pracodawcy jak i pracobiorcy.
Twist
A po co sie pchac w umowe o pracę, skoro istnieja korzystniejsze formy zatrudnienia?
MiGo2
Cytat(konsument @ 21.11.2012, 15:32:24 ) *
ogólnie to praktycznie cały czas jest robota, największa niewiadoma to marketingowiec. ...

trochę zleceń odrzucam, ze względu na brak czasu i możliwości podzlecenia dalej. Wydaje mi się, że jak będę miał pracowników na etat to efektywność znacząco wzrośnie.
jednemu programiście płacę mniej więcej tyle co mógłbym na etacie. A plusem etatu jest zwiększenie efektywności.

Cześć,
zatrudnij handlowca, i to jemu płać tak by "mu się chciało" i rozliczaj.
Marketing zostaw sobie, bo chyba sam wiesz co robisz teraz i co zrobisz potem, a o to czego nie wiesz zapytaj handlowca.

Nie wierz w magię "etatu", bo:
- jeśli nie masz rekurentnego przychodu (np."software as service") to będziesz miał kłopot w razie braku zleceń (i PIP na karku),
- lepiej pracują zleceniobiorcy (jest zadanie, to jest płaca)
- większość specjalistów z jakimi miałem do czynienia do freelancerzy, którzy nie chcą wiązać się z małą firemką umową o pracę.


Pozdr.
M.
konsument
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i cenne wskazówki.

Cytat(ano @ 21.11.2012, 23:45:15 ) *
Wykonałeś kalkulacje ile łącznie "per h" będą Cie kosztowali pracownicy 'na stałe'? (sama wiedza o wysokości pensji to za mało, ale tego chyba nie muszę pisać? :-) )
Porównałeś to z tym ile teraz masz od projektu/h? Robiłeś kalkulacje jakie musiałbyś mieć w przyszłych projektach stawki godzinowe, żeby to się opłaciło?
Uwzględniałeś czas 'zmarnowany'?

Pamiętaj o ryzyku związanym z prowadzeniem takiej firmy... (chociażby gwarancje na oprogramowanie)
Wszystkie kalkulacje wyszły na +? Jeśli tak to po co się pytasz ;-)

jeszcze nie wykonałem, muszę nad tym usiąść.

Cytat(Twist @ 23.11.2012, 13:06:30 ) *
A po co sie pchac w umowe o pracę, skoro istnieja korzystniejsze formy zatrudnienia?

tak, przemyślałem temat, i faktycznie raczej wybiorę inną formę rozliczenia.

Cytat(MiGo2 @ 23.11.2012, 14:28:06 ) *
zatrudnij handlowca, i to jemu płać tak by "mu się chciało" i rozliczaj.

właśnie od handlowca chciałbym zacząć, na chwilę obecną nie ma sensu zatrudniać więcej osób, dopóki nie ma zleceń dodatkowych. Szczerze mówiąc rok temu przerabiałem temat handlowca, ale niestety pracownik, w którego zainwestowałem czas i pieniądze nie był wstanie się wykazać i musieliśmy się rozstać. Mam nadzieje, że teraz będzie lepiej.
athabus
Niestety handlowiec w tej branży to skarb ;-) Akurat znam sytuację od 2 znajomych - 1 z nich pracuje w branży, a drugi posiada swoją firmę. Ogólnie z tego co czytałem to jest problem aby połączyć w jednej osobie:
- ogólne pojęcie o zagadnieniach informatycznych
- pojęcie o zagadnieniach branżowych (tu wchodziły programy do zarządzania firmami więc księgowość + zrozumienie działania firmy jako całości)
- umiejętności interpersonalne

Niestety takich osób jest mało i z tego co wiem to albo trzeba dużo zapłacić albo brać kogoś, kto ma np. dobre umiejętności sprzedażowe i doszkolić go. Na pewno trudno taką osobę znaleźć za 2000-3000 co by mogła od razu zacząć efektywnie sprzedawać.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.