Planuję uruchomić wysyłanie newslettera za pomocą własnego serwera. Mam Postfixa, całość zrealizowałbym niedużą aplikacją uruchamianą z Cron'a, napisaną prawdopodobnie w C++.
Nie chciałbym jednak dostać bana na IP od różnych dostawców usług pocztowych. Jak powinienem się do tego przedsięwzięcia przygotować? Dodam, że na początku planuję wysyłać około 2-3 serie tygodniowo, po 3000-3500 maili (mam dwa serwisy).

Hej też to przerabiałem i doszedłem do wniosku, że nie warto się w to bawić - znacznie taniej i szybciej wychodzi zakupienie pakietu w firmie typu GetResponse. Wysyłając sporo emaili łatwo trafić na spamlisty / dostać bany na ip itd. Sam ze swoim mailowym adresem swego czasu trafiłem na niektóre czarne listy choć wysyłałem tylko zamówione przesyłki (absolutenie żadnego spamu) - przy dużej liście zawsze znajdzie się ktoś, kto zapomni, że się zapisał i zamiast kliknąć link "wypisz" zgłosi Cię jako spamera. Znam też przykład dużej firmy (niestety nie mogę podać adresu bo to info nieoficjalne), która też rozsyła w oparciu o swoje rozwiązanie i równiez trafili na czarne listy - np. Google. A również wysyłają tylko to zarejstrowanych użytkowników.

Firmy typu GetResponse mają ten plus, że:
- dbają o politykę prywatności list (weryfikują je itd) przez co ich adresy ip są traktowane jako zaufane
- prawdopodobnie opłacają większych graczy typu onet/wp/o2 itp za to, żeby ich maile nie lądowały w spamie (to wiem nieoficjalnie od znajomego - podobno jak się wysyła dużo np. do o2 to potrafią się zgłosić sami "z ofertą" - oczywiście mówimy to o setkach tysięcy wysyłanych maili)

Reasumując po swoich doświadczeniach - jeśli to sprawa komercyjna/zarobkowa a nie hobbystyczna to lepiej zainwestować w rozwiązanie komercyjne.

Niestety, ale abonament, który byłby mi potrzebny jest mniej więcej miesięcznym wpływem z reklam na stronie, a trzeba jeszcze opłacić VPS. Ponieważ strona jest prowadzona hobbystycznie, staram się dopłacać do niej tylko wtedy kiedy już nie ma wyjścia, ale ogólnie przyjąłem sobie, że ma się ona na tym etapie utrzymywać sama.
Wszystko zależy od podejścia ludzi. Ja raz tylko wrzuciłem do spamu przesyłkę którą zamawiałem, ale tylko dlatego, że chciałem z niej zrezygnować, a nie było opcji wypisania się.

Z doświadczenia Ci powiem: nie baw się w żadne wysyłanie sporej ilości mailingu. Mimo, że możesz np. nie trafić na blacklistę z IPkiem, ale do spamu w Google na przykład już tak.

Co powiesz na Amazon SES? To naprawdę budżetowe rozwiązanie, a bardzo wygodne.

Faktycznie, Amazon SES może być w porządku. $0,1 za 1000 maili to moim zdaniem bardzo tanio i chyba nie będę się dłużej zastanawiał i wybiorę to rozwiązanie.
Dzięki wielkie za poradę

Ogólnie sprawa tyczy się jednej rzeczy:
1. Dobrze dopracowanej polityki prywatności, która wyjaśnia w kto, gdzie, po co i dlaczego wysyła maile i w jaki sposób osoby na liście na nią trafiły. Do tego info w stopce każdego maila (link do polityki) + możliwość natychmiastowego usunięcia się z listy e-mailingowej internauty itd.

Nikt nikogo z automatu nie wpisuje na czarną listę, maile i zgłoszenia są weryfikowane przez zwykłych ludzi walczących ze spamem.

Oczywiście... jeśli weźmiesz od kogoś bazę danych jakichś ludzi, następnie uwierzysz na "ładne oczka" w to, że klient ma zgodę na wysyłanie maili i nigdzie nie umieścisz info o polityce prywatności i tym jak się ktoś dostał na taką listę, wtedy prosisz się o to, aby strzelił w Ciebie piorun. To tak, jakbyś podczas burzy stanął na najwyższym budynku w swojej okolicy, na dachu, na czubku... i zaczął wymachiwać łopatą (zakupioną w biedronce) krzycząc: "WAL!".

Jeśli weźmiesz od kogoś listę i wyślesz mailing, po którym sporo osób kliknie na SPAM, wtedy także pada podejrzenie i możesz trafić na SPAM listę. Ze wszystkiego jednak można się tłumaczyć i ubiegać o skreślenie z listy - o ile ma się mocne argumenty, tj. trzeba udowodnić, że osoby dobrowolnie trafiły na Twoją listę i wcześniej wyraziły chęć na otrzymywanie wiadomości. Bez tego nici.

Poza tym - musisz ustawić wszystkie potrzebne headery i nie bać się podawać kim jesteś (tj. Twój spam-serwis). Tylko wtedy będziesz wiarygodnym źródłem.

Przecież OP pyta o kwestie techniczne serwera do wysyłki maili... To co piszesz związek ma dosyć luźny

Wystarczy wysyłka dużej ilości maili do odbiorców mających konta np. na Gmailu i z automatu serwer docelowy będzie takie emaile odbijał. W przypadku braku poprawnego SPF i DKIM poczta na 99% trafi do spamu, a nie każdy w ogóle wie co to jest i z czym to się je.