Porozmawiajmy tutaj o substancjach wspomagających prace i koncentracje. Jakich wspomagaczy uzywacie? Ja słyszałem o yerba mate ale dużo zachodu z parzeniem...

Kawa.

Przerwy na ćwiczenia - np kilkanaście szybkich pompek, przysiady, brzuszki, dipy etc.

Jeśli na dłuższą metę chcesz chodzić wypoczęty, to lepiej sobie daruj wspomagacze, bo one działają chwilowo i ostatecznie po 16 godzinach na nogach będziesz bardziej zmęczony, niż gdybyś niczego nie brał.

Najlepszy wspomagacz to DOBRY SEN - może to brzmi śmiesznie, ale tego "tricku" nauczyłem się od Wujka Boba. Kilka razy zdarzyło mi się prowadzić maratony, w których to chodziłem do pracy, a po pracy kończyłem projekt "na wczoraj", także spałem po 4h dziennie. Skutek był taki, że później przez kilka dni nie mogłem się wyspać i ciągle chodziłem zmęczony psychicznie.

Odradzam zarywanie snu, człowiek myśli, że nadrobi czas, a później pracuje niewyspany, ciężko się myśli, robi się błędy, niby jest więcej czasu na pracę, ale i tak robi się mniej.

To czego nienawidzę - ale tak prawdziwie nienawidzę - to grzebanie w skomplikowanych i przerośniętych modułach, wtedy gdy jestem zmęczony. Po prostu ciężko jest mi wtedy ogarnąć kod, pamięć szwankuje, czytam kod, czytam, później zastanawiam się co ja w ogóle przeczytałem, bo nic nie pamiętam, literki się rozmazują, syzyfowa praca.

I like to work (and think) when I'm FRESH

PS Choć jest coś, co mogę polecić - Magnez (ale bierz lek, a nie suplementy - lek jest sprawdzony laboratoryjnie, suplementy nie).

Co do snu to warto w miarę możliwości ucinać sobie 15 min drzemki jeśli czujemy zmęczenie. Daje to dobrego kopa, jest rest. Przejść się, pobiegać, porobić coś co nie męczy umysłu.

Jeść owoce, pić dużo wody, kawa, yerba mate.

A może ktoś jest podobny mi który choruje psychicznie i programuje Dostałem od losu bardzo kreatywne myślenie zapłaciłem za to cenę epizodu schizofrenicznego Powiem wam że ta choroba rozpierdala system Przyznam się wam szczerze że wciąż szukam równowagi a programowanie to moja pasja.
https://www.google.pl/search?q=john+nash+qu..._7EKdZ_E3-aM%3A

Jako, że mam trochę nerwowy charakter to moim wspomagaczem jest melisa. A kawy nie pije, bo nie czuje aby mi cokolwiek pomagała. Ot taki ze mnie wybryk programistycznej natury.

Na mnie kawa i energetyki inaczej działają.
Kawa robi że nie jestem śpiący (czasem dopiero po 2).
Energetyk "odblokowuje" mój umysł, mam lepsze rozkminy itp.
Minus to skurcze mimo dobrej dawki witamin

To chyba przez niedobór magnezu, a nie witamin?

Brałem i nie pomagało... witaminy też;d

Props magnezu, zamiast do apteki polecam Cytrynian prosto z jakiejś hurtowni. czysty do analizy i przynajmniej pewność, że zdrowy.
U mnie koncentracja wzrosła o 20-30% ale dopiero po około 3 tygodniach stałej suplementacji.