Jako, że ostatnio bawię się co raz więcej Dockerem to dorzucę swoje 2 gr.
Po pierwsze - najważniejsze, założeniem kontenerów jest separacja aplikacji od siebie. Perfekcyjnie by było, żeby jeden obraz miał tylko jedną aplikację (poza minimum systemowym). Czyli w Twoim przypadku minimum 3 kontenery - po jedym dla nginx, php, mysql. Ja w swojej konfiguracji dodaję jeszcze kontener tylko na dane - który jest współdzielony przez php i nginx/apache. Wszystko spinasz razem za pomocą
Kod
docker-compose
.
Druga kwestia - czy trzymać aplikację wewnątrz kontenera i podpinać wolumen z serwera. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Kilka najistotniejszych:
Wszystko w kontenerze- Potrzeba własnego repo na kontenery lub korzystanie z płatnych rozwiazań - bo zawierasz kod aplikacji wewnątrz kontenera.
- Przygotowanie obrazu trwa dłużej - dołączenie plików aplikacji.
- Każda nowa wersja aplikacji wymaga utworzenia nowego projektu.
- Deploy jest ciut większy - bo jest wraz z plikami projektu.
- Podniesienie tego na serwerze jest szybsze - uruchomienie kontenera, ubicie starego - gotowe.
Kontener bez plików aplikacji- Nie trzeba tworzyć nowego orbazu przy każdym upgrade aplikacji.
- Może być dostępny w publicznym hubie.
- Mniejszy rozmiar obrazu.
- Deploy wymaga zaciągnięcia plików projektu i dopiero potem obrazu i jego uruchomienie.
Jeśli często powstają nowe wersje aplikacji, to robienie pełnych obrazó po każdej aktualizacji trzeba zautomatyzować, bo inaczej będzie przy tym sporo pracy (CI powinien o to zadbać). Natomiast przy rozwiązaniu z host volumes można aktualizować tylko pliki aplikacji - nawet jakimś hookiem z gita, czy z CI. Wtedy kontener będzie działał cały czas, nawet nie trzeba go restartować.
Przenosiny na nowy serwer są łatwiejsze jeśli cały projekt jest w obrazie, nie trzeba wtedy oddzielnie pobierac plików projektu (chociaż to też można zautomatyzować skryptem - ale jednak kilka kroków więcej).