Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Nieomylnosc nauczycieli
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Dandelion
Na ostatniej lekcji informatyki miala miejsce zabawna sprzeczka miedzy mna a moim nauczycielem

Mianowicie oddalem mu pare prac z opoznieniem ktore wyniklo z pewnych przyczyn (moje maile z zalacznikami do niego nie dochodzily). Najpierw uslyszalem odpowiedz ze zostaly one oddane za pozno i ich nie sprawdzi no mowie spoko takie zycie bylo z nimi troche klopotow poniewaz nie posiadam swojego offica a staram sie nie uzywac nielegalnego oprogramowania wiec chodzilem do kolegow pisac u nich te zadania + jedno ktore zrobilem u siebie w vb 6.0 reszta byla w VBA. Podczas lekcji zawolal tych dwoch moich kolegow do siebie po czym pytal czemu dali mi swoje zadania (zabawil sie w "hackera haha.gif" i sprawdzil we wlasciwosciach na jakim officie te zadania byly robione zwykle dopisuje sie automatycznie do wlasciwosci nazwa uzytkownika na jaki jest zarejestrowany program co zreszta mozna usunac dwoma kliknieciami ale kto normalny pomysli o tym ze mozna sie przyczepic do czegos takiego)


Dowiedzialem sie ze nasz pseudo nauczyciel jest nieomylny poniewaz w tym przypadku ma racje i jakiekolwiek proby wytlumaczenia co tak naprawde sie stalo skonczyly sie krotkim "Regulamin ma racje". Nastepnie zostalem wyproszony z sali a calej klasie powiedzial ze w takiej sytuacji trzeba zglaszac ze sie robi na jednym komputerze nie wiem dokladnie o co mu chodzilo poniewaz nie raz mowilem ze nie mam potrzebnego opragramowania. Zaproponowalem nawet zebysmy wyjasnili ten spor u dyrekcji jednak uslyszalem odpowiedz Nie Regulamin sie nie myli. Wobec tego sam poszedlem do dyrekcji z jednym moich kolegow wyjasnilem o co chodzi i w poniedzialek bede rozmawial razem z pania dyrektor i z panem od informatyki zobaczymy jak to sie dalej potoczy chociaz juz w tym wypadku jest to idealna kpina winksmiley.jpg

Cytat
Wpadlem na pomysl ze wykorzystam ten temat jako moja linie obrony podczas jutrzejszej potyczki haha.gif
acztery
Urzekła mnie Twoja historia
sztosz
Są dwa typy nauczycieli informatyki w szkołach podstawowych i srednich. Ci nieomylni, jak ten twój. I ci co mają wszystko w D.

Ja mialem nieomylną nauczycielke w klasach 1-2 w liceum. I drugi typ nauczyciela w klasach 3-4.

Ten drugi na pierwszych zajęciach nam powiedział: "Jak nie wiecie jak siedzieć w internecie to spytajcie kolegów, oni wam wytłumaczą. A jak nie chcecie siedzieć w internecie, to gdzieś na którymś dysku powinien być Quake, jak znajdziecie, potraficie skopiować i skonfigurować to sobie pograjcie w nagrode". Na zaliczenie były pierdoły typu wyslij maila na skrzynke nauczyciela czy zrób wykres funkcji kwadratowj w excelu. Najzabawniejsze jest to że z tym nauczycielem klasa ogólnie wiecej się nauczyła "obsługi komputera", bo się nam po prostu nie wpierniczał w to co robiliśmy.

Innych typów nauczycieli inforamtyki (pomijajac wykladowców akademickich) nie miałem okazji spotkać.
mike
~Dandelion Twój nauczyciel popełnił tylko jeden błąd. Przy pierwszym powiadomieniu go, że nie posiadasz oprogramowania powinen poczęstować Cię linkiem OpenOffice. I wtedy miałby rację w 100%

Teraz rację macie obaj.

Na Twoją kożyść działa tylko i wyłącznie to że wcześniej zgłaszałeś brak oprogramowania. Nic więcej.
Fipaj
Cytat
wyslij maila na skrzynke

^^

większość nauczycieli informatyki -> programiści zbyt słabi, aby gdziekolwiek się dostać, więc wybierają szkołę ;-)
Dandelion
nie moglem uzywac open offica bo szkola ma nas ksztalcic na produktach microsoftu pozatym czy w open officie jest visual basic dla aplikacji ?

Cytat
Jak poinformowała firma Novell, oferowana przez nich dystrybucja SUSE Linux Enterprise Desktop w wersji 10 będzie zawierała również pakiet OpenOffice.org 2.x, tyle że rozszerzony o obsługę języka Visual Basic. Brak obsługi VBS jest sporym ograniczeniem, szczególnie dla użytkowników przenoszących bardziej złożone dokumenty (najczęściej arkusze kalkulacyjne) z pakietu MS Office, rozszerzone o makra, które w MS Office tworzone są właśnie w Visual Basicu. Nie wiadomo jeszcze kiedy obsługa VBS pojawi się w innych edycjach OOo.



news z 2006.03.12

zreszta na lekcjach dostaje kod ktory mam przepisac jezeli program dziala to ok jezeli nie to nie dowiem sie od nauczyciela czemu bo powie ze nie ma na to czasu albo ze mam cwiczyc w domu dla mnie to on ustawil sie a nic nie umie.

Kiedy spytalem go czy jest zainstalowany jakis program typu winrar niestety nie wiedzial o co chodzi do czego to sluzy i czym jest plik z rozszerzeniem rar wiec kazal mi sciagnac z internetu potrzebny program myslisz ze wiedzialby czym jest openoffice ?

a czy na moja korzysc nie dziala bezpodstawne oskarzenie o oszustwo i brak pozwolenia na wlasna obrone tylko poprostu usuniecie z klasy ?
right6
ja mialem nauczyciela w podstawowce i w gim ze nie robilismy zupelnie nic ... sprawdziany byly z wypisywania po koleli paskow narzedzi w paincie tongue.gif

teraz w LO, mam goscia na poziomie, robi doktorat, jest licencjonowanym programista Javy. I fakt tez sie uwaza za nieomylnego tongue.gif Dalem kolezance zadanie z excela, zuuwazyl ze jakies podobne i wlazl we wlasciwosci, i zobaczyl autora - taki sam tongue.gif i wpakowal nam po 1. (na koniec i tak mialem 6 tongue.gif) Teraz po prostu jestesmy bardziej ostrozni tongue.gif i zmieniamy autora, czasami tez inne rzeczy tongue.gif

Masz racje w swoim postepwaniu.
jednakze jak on Cie bedzie nadal uczyc to ja nie wiem czy oplacalo sie wychylac. Chyba zebys sie dogadal z klasa i jakis zmasowany bojkot jego osoby by nastapil tongue.gif
Dandelion
on jest posmiewiskiem calej szkoly zwykle ktos sie zglasza i zadaje mu banalne pytania na ktore nie dostajej odpowiedzi wtedy jest niezla beka winksmiley.jpg do tej pory nie mialem nic do niego ale ta sprzeczka mnie poprosu dobil najsmiesniejsze jest to ze te zadania nie sa do siebie podobne

pewnie bedzie tak ze on sprawdzi mi te zadania wstawi oceny i na tym cala sprawa sie zakonczy

ps: Nie zaczolbym sie klocic jezeli moi koledzy nie dostaliby 1 za oszustwo ze swoja bym sie pogodzil mowi sie trudno ale od nauczyciela w lo wymagam chociaz podstawowej wiedzy i talentu pedagogicznego
scanner
Zacznijmy od tego - jeżeli chcesz coś udowadniać komukolwiek, to musisz mieć na to dowód.
Czy masz kopie meili, które nie dochodziły?
Czy masz zwroty?

Jesli nie, to masz posprzątane. Bo nauczyciel ma dowód na poparcie swojego zdania - zadania były wykonywane na jednym komputerze. A on nie musi siedziec przy kazdym uczniu i patrzec czy delikwent pracuje na swojej, czy nieswojej maszynie.
Dandelion
mam kopie wszystkiego moge w kazdej chwili zrobic kazdy z tych programow przy nim z pamieci powiedzial na poczatku roku ze jezeli taka sytuacja bedzie miala miejsce tzn ze ktos bedzie robil u kogos w domu nalezy do niego to zglosic poprostu i ja to zrobilem kilkukrotnie ale jak sie spytalem o to to powiedzial ze moze pamieta a moze nie
Cudi
Cytat(http://www.mein.gov.pl/edu_infor/ict/open_source.php)
Ministerstwo Edukacji i Nauki, uwzględniając założenia inicjatywy eEurope w zakresie wspierania i rozwoju w Europie oprogramowania typu Open Source uznaje, iż oprogramowania Open Office w wersji 2.0, dystrybuowane nieodpłatnie, jest produktem dostatecznie dojrzałym i zaawansowanym zarówno dla potrzeb edukacyjnych, jak i dla zastosowań biurowych w sektorze edukacji i nauki. Wyżej wymienione oprogramowanie może z powodzeniem zastępować stosowane do tej pory oprogramowanie komercyjne, dając znaczne oszczędności środków przeznaczanych na opłaty licencyjne za korzystanie z większości dostępnych typów oprogramowania biurowego.


Być może w przyszłości problemy z niedostępnością oprogramowania przestaną istnieć. [offtipic]Byłoby to chyba pierwsze pozytywne dokonanie rządu PiS winksmiley.jpg[/offtipic]

@Dandelion: walcz o swoje, jednak nie zapominaj, że masz doczynienia z nauczycielem. Jego zdanie będzie więcej znaczyło dla dyrekcji, niż Twoje czy Twoich kolegów. Dlatego staraj się przedstawić jak najwięcej solidnych argumentów i nie daj się ponosić emocjom.
Wbrew pozorom z nauczycielem da się wygrać, trzeba tylko umiejętnie podejść do sprawy.
anas
Hej.

Klasyka, czesto gesto jest tak, ze w polskich szkolach brakuje kompentencji prowadzacym, szczegolnie "Informatykom", ktorzy robia podyplomowe studia i ucza czegos o czym nie maja zielonego pojecia. Muru nie przeskoczysz, dla swietego spokoju poprostu poszukaj zlotego srodka i np. zaproponuj, ze mozesz w dowod swoich umiejetnosci byc odpytany z danego materialu, lub zrobic zadania raz jeszcze, etc. Tobie zalezy na ocenie, jemu na pensji.

Jezeli Twoje ambicje wykraczaja poza umiejetnosci Pana X i rzeczywiscie stan ma sie tak jak to przedstawiles to walcz o to zeby zmienili wam nauczyciela, pamietaj ze za to ze Cie uczy placisz Ty, Twoi rodzice, ja i wszyscy ktorzy utrzymuja to Panstwo(edukacje publiczna), chyba ze jestes w szkole prywatnej.

Osobiscie preferuje ten drugi styl - bo jesli ludzie nie zaczna reagowac na takie szopki, to Polska sie nigdy nie zmieni i zasada czy sie stoi czy sie lezy 1500 sie nalezy bedzie aktualna.

Ja dodam ze mialem informatyka w szkole sredniej, ktory od poczatku za to ze mialem wieksze ambicje staral sie mnie zdusic, dochodzilo do tego ze udowadnial mi ze uzywanie skrotow klawiszowych w systemie wiaze sie z jego cytuje "psuciem" i ze mam uzywac myszy bo do tego zostala stworzona. Tak czy siak, musial postawic mi 6, a co sie okazalo po latach, to fakt ze zatrzymala go na uczelni wyzszej policja i postawila zarzut sciagania i rozprowadzania filmow z dziecieca pornografia - tak wiec gosciu byl skrzywiony i ciesze sie ze nie poszerzalem z nim moich umiejetnosci indywidulanie smile.gif

Twoj przyklad to klasyka, jesli masz sile i checi to walcz, jesli nie to to co zaproponowalem wyzej bedzie najlepszym rozwiazaniem.

pozdrowka
Dandelion
no to jutro bedzie godzina 0

Mamy w szkole jeszcze jednego "informatyka" ktory stoi na takim samym poziomie jak ten moj ale przynajmniej przyznaje sie do tego ze nic nie umie i jest calkiem wpozadku jezeli o cos spytasz to poleci do biblioteki czy znajdzie w internecie i na nastepnej lekcji ci to wytlumaczy. Niestety w moim przypadku slysze te nieszczesne "rob dalej zadania albo w domu sobie do tego dojdziesz" zgrywa przed nami czlowieka ktory zjadl wszystkie rozumy i nie da sobie udowodnic ze wcale tak nie jest. Kiedys nagram jakas nasza lekcje to zrozumiecie dokladnie o czym mowie
sztosz
Też jestem zdania: "Jesli ci się chce to walcz". Bądź jednak przygotowany że bedzie to walka nierówna, bardzo nierówna. Dowiedz się, może w szkole jest jakiś nauczyciel który ma pojęcie o informatyce (u mnie był taki matematyk), spróbuj znaleźć sojuszników. Idź do pedagoga szkolnego, a nuż jest pedagogiem z powołania a nie z nazwy? Napisz petycję i zbierz dużo podpisów, albo poproś aby jakiś autorytet "z zewnątrz" wystosował w twojej sprawie pismo do dyrekcji. Być może znasz jakiegoś ludzkiego programistę z np. certyfikatem od Microsoftu? Pamiętaj jednak, aby wszystko robić "na spokojnie" i dobrze przemyśleć kązdy argument nie pod kątem "czy jest słuszny?", tylko "czy im może wydawać sie słuszny?"
mablo
Co do nauczycieli to chyba Cie rozumiem, bo miałęm podobną sytuacje, tylko ja udowodniłem swojemu nauczycielowi, że jest idiotą i nie wie o czym mówi. Teraz troche żałuje że tak postąpiłem, bo mogłem się nie odzywać, teraz pyta mnie co chwile o jakieś głupoty (ostatnio prowadził monolog ze mną o pendrivach).

Ale z nauczycielami miałem już inne przygody. W gimnazjum kazali nam rysować tabelki w wordpadzie (ktoś wie jak questionmark.gif, bo ja nie). W liceum był spór o serwer i internet, ale 2 miesiącach admin sieci (nauczyciel informatyki wymieniony wyżej) przyznał mi racje. Lecz nogi ugieły mi się gdy pokazując karte z 4 portami firewire spytał mnie czy to jest karta telewizyjna.
Jak widać wiedza nauczycieli informatyki jest czasami bardzo ograniczona, lecz nie zawsze.

Pamietaj załatw wszystko spokojnie, nie tylko z informatyki możesz mieć później problemy.
spenalzo
Nauczyciele to świete krowy, choćbyś sie skichał to nie wygrasz.
right6
spenalzo nie zawsze ...

ja tez moge przydac ze swojej szkoly przyklad z poprzedniego roku.

Uczyla nas histroi babka, ktora nie miala pojecia jak prowadzic lekcje, nie mogla sklecic poprawnie dluzszego zdania po polsku. Nie uczyla nas nic a wymagala ...

zebralismy podpisy, ze szkoly. Petycja do dyrektora. I mamy nowego nauczyciela smile.gif

jest terz super an historii, nie dla tego ze nie wymaga, tylko dlatego ze umie uczyc.

P.S.
ale za szkole w tym przypadku placimy my i tylko my tongue.gif 4 banki na miesiac tongue.gif
TomASS
Tylko spokój może Cię uratować - musisz także skalkulować czy walka Ci się opłaci, ponieważ wątpię aby nauczyciel poległ bez walki.


Cytat
ale za szkole w tym przypadku placimy my i tylko my  4 banki na miesiac

Wg mnie to nie ma znaczenia - widzisz, nie tylko płacisz za siebie ale także za mnie:P Z każdego ktoś płaci, tylko niektórzy mają to szczęście, że za nich płaci państwo.
kszychu
Cytat(right6 @ 2006-03-27 09:07:56)
jest terz super an historii

Proponuję jeszcze petycję o zmianę nauczyciela języka polskiego. Może w związku z tym podniosą wam czesne, ale uwierz mi, opłaci Ci się.
right6
od polaka mamy super babke winksmiley.jpg zbrodnia bylo by wystapic przeciwko niej.

a literowki sie zdarzaja tongue.gif
Fuzja
Mój nauczyciel był za to bardzo sympatyczny jakiś kuzyn Jerzego Grębosza - Symfonia C++ umie bardzo dobrze c++ i chodziłem do niego na prywatne lekcje, które dawał mi za friko bo była to dla niego przyjemnośc patrzyć na moje postępy. W zamian ja uczyłem go php bo znał podstawy, a chciał nauczyć się więcej.

To był prosty przykład z mojego życia, że nauczyciele informatyki to nie tylko idioci i debile, którzy albo wkuwają podrecznik i potem udają, że coś umieją, albo w ogóle nie umieją winksmiley.jpg
Dandelion
Cytat
albo wkuwają podrecznik i potem udają, że coś umieją, albo w ogóle nie umieją


te zdanie pieknie opisuje mojego informatyka haha.gif

Fuzja zazdroszcze ci bardzo interesuje sie informatyka w przyszlosci zamierzam rozwijac sie w tym kierunku ale z kim kto przez 3 lata kaze mi rysowac wykresy w exelu to nie wiem jak to bedzie. Dodam ze jest to moj przedmiot rozszerzony winksmiley.jpg
spenalzo
Cytat(TomASS @ 2006-03-27 10:16:00)
Cytat
ale za szkole w tym przypadku placimy my i tylko my  4 banki na miesiac

Wg mnie to nie ma znaczenia - widzisz, nie tylko płacisz za siebie ale także za mnie:P Z każdego ktoś płaci, tylko niektórzy mają to szczęście, że za nich płaci państwo.

Ma znaczenie. Szkół prywatnych jest sporo, a kiepski nauczyciel odstrasza uczniów - 1 zadowolony poleci szkołe 5 innym, jeden niezadowolony zniechęci 50 tongue.gif

A w państwowych szkołach.... no cóż, dyrektorowi zwisa zapewne jakich ma nauczycieli, gdyż to nie on im płaci (jak w prywatnych dyrektorzy-właściciele). A skoro szkoła jest bezpłatna to zawsze znajdą sie chętni, niezależnie od poziomu nauczania.
W moim byłym technikum była nauczycielka matematyki, którą wiedzą przewyższał woźny - a jednak uczyła kilka lat przede mną, mnie i pewnie nadal jeszcze uczy - i petycje do dyrektora nic tu nie przyniosą, bo dyrektor nie ma żadnego interesu (wręcz przeciwnie) w zwalnaniu takiego nauczyciela.
Dex1987
No nie kazdy nauczyciel informatyki to idiota, moj mnie zwalnia z lekcji siedze u niego i robie mu jakies skrypciki, a zeby bylo smieszniej dostaje za to kase :]. Dzis mnie zwolnil z calego dnia i gralismi w unreala o piwka :]
right6
a co do zwalniania to jzu inna historia tongue.gif

w gimnazjum jeszcze, to tak sprytnie "omotalem" "nauczyciela" od infy, ze w 3 kl. to standardem bylo jak siedzialem w pracowni informatycznej "naprawiajac ja" biggrin.gif:D

to byly czasy ...

a na WF'ie w drugim polroczu chyba nie bylem tongue.gif, a to jakas prezentacje szkole, a to siec miedzy dyrektorem a sekretariatem, a to pracownie do jakiegos kursu przygotowac tongue.gif

bralem se zawsze do pomocy jakiegos qmpla, i siedzielismy czasem caly dzien zamknieci w sali informatycznej tongue.gif choc i bywaly dnie gdzie od 6:00 siedzielismy do 20:00, ale bylo to przyjemne winksmiley.jpg

no niestety teraz jestem w LO, WSiIZ, tam kazda sala to pracownia inf. tongue.gif ale juz mnie puki co nikt do naprawy nie zaprasza tongue.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.