Witam,
bardzo mnie zastanwia, czemu firmy poszukujący programistów PHP wymagają znajomości (X)HTML, CSS/JS oraz najlepiej jeszcze Flasha? Przecież programista!=grafik. Grafik to człowiek z wyczuciem estetycznym, artysta. Programista to też artysta, ale w inny sposób - nie umie tworzyć rzeczy ładnych w powszechnym rozumieniu. Osobiście uważam te dwie role za skrajnie oddzielne. Ktoś podziela moje zdanie, czy też moje narzekania są odosobnione (jestem ciekaw bo nie wiem jak się ustosunkować do problemu, a chcę znaleźć jakąś pracę).

Pozdrawiam

ostatnio padla propozycja zeby programista mial jeszcze papiery na wozki widlowe

a grafik to artysta - nie musi posiadać znajomości xhtmla, cssa itp. Praca programisty wg mnie kończy się na poziomie pocięcia grafiki gotowej (np z jpega, pnga czy psdka) do xhtml. I do tego nie potrzeba Ci zmysłu graficznego, tylko znajomości tych technologii. Grafik natomiast również powinien wiedzieć powierzchownie na co pozwala html żeby swoje layouty pod to dostosowywać.

tylko jak to wytłumaczyć pracodawcy? oni znowu poszukują "człowieka orkiestry" na każde stanowisko - ale takie czasy - albo się dostosujemy albo zginiemy:P

Albo bedziemy na tyle dobrzy w jednej rzeczy aby nie musiec odwalac fuszerki robiac wiecej niz jedna rzecz...

To nie jest regula. U nas wyglada to tak:
* design tworzy designer w Photoshopie i nie obchodzi go co sie z tym bedzie dzialo dalej
* tnie to HTMLowiec i on tez przygotowuje style
* pociete template'y dostaja programisci
* programisci zajmuja sie drobnymi przerobkami (X)HTML (np. dodanie nowego pola o identycznym stylu) w miare potrzeb
* programisci zajmuja sie JS, bo HTMLowcy nie maja o tym pojecia

Wydaje mi sie ze JS i jezyk server-side nie dadza sie od siebie oddzielic na dluzsza mete.

Jeśli by rozumować, że programista jest tylko od klepania kodu i pociecia grafiki, grafik przygotowywuje tylko grafike w photoshopie, to pozostaje klopot kto ustawi kolorystyke i wyglad czcionek, wyglad borderow, jednym slowem style. Grafik ma zmysł plastyczny, ale nie ma pojecia co to jest CSS, programista zna CSS ale mu słoń nadepnął na oko.. Moim zdaniem jest kilka sensownie działających podejść:
1. Grafik zna HTML / XHTML, zna CSS i przygotowywuje grafike, tnie, składa w XHTML, robi style, ew. templejty, po pracy programistów ew. poprawia po nich niedociągnięcia graficzne.
2. Istnieje trzecia osoba - HTMLowiec, wtedy grafik niby nie musi znac styli, dobrze jednak zeby znal HTMLa chociaz mniej wiecej.
3. Grafik robi grafike, jednak zna troche HTMLa, reszte robi programista, bo jest obdarzony talentem.
4. Grafik, htmlowiec i programista to jedna i ta sama osoba, to sie czesto nie zdarza zeby programista mial jeszcze zdolnosci plastyczne i byl w obu rzeczach dobry. Wtedy oczywiscie moze wszystko sam robic.

Pracodawca bedzie wolal zatrudnic 1 osobe zamiast 3. Oczywiscie nie oznacza to ze bedzie on wydajny za te 3 osoby, choc pracodawca tak by najlepiej chcial, no niestety tak to juz jest.

To jest podejscie krotkowzroczne i sprawdza sie tylko przy malej liczbie projektow. Przy wiekszej liczbie projektow lepiej jest trzymac trzy osobne stanowiska i kazde oblozone sprecyzowanymi zadaniami, bo jest to wydajniejsze.

Zgadzam się, jak najbardziej, jednak większość pracodawców patrzy krótkowzrocznie przez pryzmat portfela, jest to podejście częściej obserwowane w małych firmach gdzie opłacanie każdego nowy pracownika boli W większych to już rzadziej, a nawet jest więcej niż 3 stanowiska przy jednym projekcie.

Co do pierwszej wypowiedzi Pana Jabola - tak szczerze mówiąc to powstaje pytanie co to znaczy znać flash? Bo flash to grafika i kod. Poza tym co do XHTML i CSS no to moim zdaniem programista musi znać jedno i drugie. HTML muszą znać wszyscy żeby myśleć kategoriami kodu wynikowego, czyli HTMLa. Ponadto pracodawca jeśli wymaga bycia programistą i grafikiem naraz to najpewniej trafi na kogoś kto może i ładnie robi grafikę ale kaleczy kod.

dlaczego zaraz fuszerki? nie mówiłem tego w tym sensie;) znajomość flash'a - tak najczęściej określa się wymaganą znajomość actionscriptu na poziomie większym niż gotoAndStop(3); - dzieje się tak, bo każdy kto liznął flash'a i zrobił jakąś animację poklatkową turlającej się piłki o rozmiarze 30KB od razu ogłasza, że "zna flash'a" - ja znam PHP i znam się na AS'ie - a stworzenie grafiki do flash'a jest o wiele prostsze niż na zwykłą stronę (testowo mogę sobie wstawić lipną czerwoną gwiazdkę z kresek, oskryptować jej zachowanie a dopiero na końcu podmienić ją na jakąś wypaśną grafikę) - w HTML'u mogę w ten sposób co najwyżej jakiś blok podrzucić, bo przy bardziej złożonych stronach blok na blok zachodzi i trzeba ciąć grafiki

PS. w każdej rzeczy trzeba też znać umiar - wracając do tego nieszczęśliwego flash'a to okodzenie wszystkiego co się da oczywiście zmniejszy nam plik wynikowy i to czasem o bardzo duże wartości, ale taki plik odpalony na średnim kompie zamuli go niemiłosiernie (zamiast "idź od klatki do klatki" musi wykonać "oblicz współrzędne, przesuń o 60px w prawo i 80px w lewo (ruchem sinusoidalnym oczywiście - w końcu potrafi hehe), potem zmniejszaj alphę do 0 i zniszcz obiekt:P")

świetna znajomość jednej rzeczy nie wyklucza perfekcyjnej znajomości drugiej - według mnie tylko poprawia zrozumienie zależności w tym co trzeba wykonać