Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: portal regionalny - artykuły
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
lled3
prowadze portal regionalny - informacyjny.

Zamieszczamy na nim rozne informacje artykuły itp.

Konkurencyjny portal złozył na nas jakies doniesienie - tak ze dostałem Wezwanie na komisariat w charakterze świadka o przestepstwo z ustawy z 1994 o prawie autorskim.

Zdarza sie ze jesli o czyms oni napisza - piszemy my - ALE NIE KOPIUJEMY - chyba że program jakiejś imprezy czy inne suche dane - któe nie sposób inaczej przedstawić. Kiedyś przez pomyłke znalazło sie na naszej stronie ich zdjecie - ale po zgloszeniu sprawy od razu go usunęlismy.

Czytałem ustawe - no i nie podlegaja ochronie proste informacje prasowe itp - a wiec wg. mnie nie maja racji oskarzajac nas o lamanie praw ... .

Mam wezwanie na komisariat w charakteze swiadka. Ale co dalej ? Doszli do mnie bo domena portalu jest na mnie zarejestrowana. Jak takie sprawy wygladaja ? pewnie spisza zeznania - ale co mam mówić ? - prawde - korzystalimsy do tego sie musze przyznac - ale IMHO nie naruszalismy ich praw ... .
dostane kolejne wezwania ? tym razem jako podejrzanego ? co ze sprawa w sadzie ? jak wygladaja procedury.
Nie chce mi sie procesowac latami i tracić $$ na prawników - ale jak nie bedzie wyjscia ... trudno. Stad zastanawiam sie czy nie skorzystac z porady prawnika juz teraz - by nie chlapnac czegos w zeznaniach na ktore mnie wzywaja - co potem moze swiadczyc przeciwko mnie.

nakreslcie ogólny schemat - jak to wyglada od strony prawnej - co mnie czeka.Poatl
michalkjp
Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na większość pytań, to idź do prawnika. Możliwe, że będzie Ci potrzebny później.

Co do samego zeznania, to wygląda to tak, że siadasz na krześle i odpowiadasz na pytania gościa siedzącego za biurkiem a on zapisuje wszystko na maszynie (jeśli będzie używał komputera, to uważaj, bo masz do czynienia z bardziej inteligentnym policjantem). Później gość poprosi o podpisanie zeznania. Nie podpisuj od razu – najpierw musisz go przeczytać i sprawdzić, czy dokładnie zapisał to co powiedziałeś.

I czasem nie czyść zawartości strony, bo ktoś mógł zrobić kopie i później wyjdzie na to, że chciałeś coś ukryć.

Moje 2 grosze...
lled3
to wiem smile.gif

ale chodzi mi o tok postepowania. Dostalem wezwaine jako swiadek - no to pewnie sie przyznam ze to moja doemna itp itp ...

i c dalej ? nastepne wezwanie jako podejrzany ? kiedy sprawa trafi do sadu ? kto i na jakim poziomi moga ja umorzyc ?
michalkjp
Cytat(lled3 @ 8.10.2008, 21:13:16 ) *
to wiem smile.gif

ale chodzi mi o tok postepowania. Dostalem wezwaine jako swiadek - no to pewnie sie przyznam ze to moja doemna itp itp ...

i c dalej ? nastepne wezwanie jako podejrzany ? kiedy sprawa trafi do sadu ? kto i na jakim poziomi moga ja umorzyc ?

Idź na przesłuchanie i się wszystkiego dowiesz. Gdy złożysz wyjaśnienia, to może sobie odpuszczą. To o czym napisałeś nie wygląda na przestępstwo – zwykła sprawa, gdzie konkurencja donosi.

Ta sprawa może zostać przez policję potraktowana poważnie, gdy w donosie wspomnieli o tym, że zarabiasz pieniądze na łamaniu praw autorskich. Wtedy pomoc prawnika może się okazać nieodzowna – policjanci lubią takie sprawy, bo wielcy detektywi bez ruszania się z za biurka dokopią wielkiemu przestępcy winksmiley.jpg (muszą się czymś wykazać i statystyki poprawić).


Cytat(lled3 @ 8.10.2008, 21:13:16 ) *
kiedy sprawa trafi do sadu ?

To czy sprawa trafi do sądu zależy od tego, czy w ogóle jest jakaś sprawa – złożysz wyjaśnienia, to się dowiesz.


Cytat(lled3 @ 8.10.2008, 21:13:16 ) *
kto i na jakim poziomi moga ja umorzyc ?

Sprawę mogą umorzyć z powodu braku dowodów. Jeśli jesteś pewien, że nie doszło do żadnego nadużycia, to pewnie tak zrobią.




Jeśli oskarżenie jest fałszywe, to na miejscu konkurencji zacząłbym się martwić o artykuł 234 KK – oskarżają Cię o wykroczenie. Jeśli będzie bezpodstawne, to tam jest wspomniany wymiar nagrody jaką mogą za to dostać.
petylyl
Możesz się skonsultować z prawnikiem na wszelki wypadek. Ale na razie nie ma powodu do paniki. Jeśli nieświadomie zamieściłeś tam czyjeś zdjęcie i to tylko raz, to nie ma przestępstwa - mała szkodliwość czynu. Najlepiej mów prawdę, ot co. I jak koledzy mówili, czytaj co on tam naskrobał. A potem napisz nam, czy tak jak u mnie (byłem niedawno wzywany jako świadek) dostaniesz zeznania z błędami. tongue.gif Myślę, że z samego przesłuchania będziesz miał ubaw. Trwa to czasem nawet kilka godzin, a sama treść zeznania to najczęściej kilkanaście zdań (no chyba, że mamy do czynienia z jakąś poważniejszą sprawą). Policjant zapisuje zeznania zdaniami prostymi nierozwiniętymi, w stylu: "ja wtedy zrobiłem to, a on tamto. I wtedy ja napisałem, po czym ble ble ble" tongue.gif Podczas mojego przesłuchania policjant powiedział, że najpierw wzywają wszystkich jako świadków, potem pewnie konfrontują zeznania i jeśli są przesłanki to wzywają jako oskarżonego.
michalkjp
Jak kiedyś siedziałem ponad dwie godziny a zdań może było pięć - różne wersje jednego zdania - nie mam o sprawie zielonego pojęcia. Dzielnicowy musiał w końcu coś zapisać...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.