Cytat
wpisy na blogach klasycznych wymagają jednak więcej czasu na napisanie, przeczytanie, odpisanie itp. - przynajmniej ja to tak rozumiem.
Właśnie. Tylko pytanie do czego ta siła może zostać użyta? Wydaje mi się, że
szybko i krótko to właśnie jest wada, bo mamy do czynienia z tłumem, a inteligencja tłumu jest zgodna ze znanym przysłowiem.
Wg mnie, ograniczenie do iluś tam znaków, czy w ogóle taka krótka forma generuje kolejne pokolenie
niecierpliwych czytelników i pogłębia ten problem. Nie chce się potem nikomu książki przeczytać, czy nawet dłuższego artykułu. Jak nie ma obrazków, to już w ogóle nikt tego nie dotknie :/
Nikt nie zmusza mnie do korzystania z tego serwisu. Prawda, ale mam prawo mieć negatywny stosunek do tego zjawiska - do nadmiernego skracania i upraszczania. Wszystko teraz jest
fast feedem i tak naprawdę nikt nic nie wie, a jak już się dowie, to za dwa dni zapomni. Ok, można się dowiedzieć i zapomnieć o tym, że Doda ma nowego chłopaka, choć przy okazji zauważcie, że ta informacja już wyparła inną, potencjalnie wartościowszą. To jednak nic w porównaniu z tym, że tak samo łatwo pozbywamy się istotnych informacji, bo nie potrafimy ich odróżnić od pozostałych. Miewam wrażenie, że jakość informacji nie ma już najmniejszego znaczenia - liczy się tylko rotacja, coraz szybsza i szybsza.
Co to ma wspólnego z Blipem? Już ~mike pisał o wychodzeniu po bułki. To jeszcze nic. Przypomniało mi się blogowanie z imprez Apple (to tylko przypadek), jak facet w czasie rzeczywistym za pomocą iPhone'a informował odwiedzających jego witrynę o tym, że (naginając nieco)
12:37: jestem przed wejściem do sali, tłum ludzi
12:48 Jeszcze 12 minut do otwarcia
12:59 Ludzie się pchają, sytuacja jest napięta
13:00 Jest, jest! Ludzie wchodzą
13:10 o boże widziałem Jobsa!
...To ja mam pytanie: Czy ten facet poszedł tam zobaczyć co nowego ma do zaoferowania firma Apple, czy poszedł po to, żeby wysyłać bzdury za pomocą iPhone'a? Gdyby chciał się podzielić z innymi wrażeniami ze spotkania, to by
po spotkaniu napisał normalną relację - po ludzku, z sensem, wartościową. Coś, co można przy kawie i ciastku przeczytać. Blip i Twitter chcą, aby użytkownicy po prostu pisali, pisali, pisali i nic więcej. Nic z tego nie wynika, nie ma w tym żadnej siły
Pozdrawiam