Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Blogi, artykuły a prawa autorskie
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
aiel
Naszukałem się dużo na ten temat ale nie mogłem znaleść odpowiedzi.
W sieci widze dużo blogów które poprostu tłumaczą artykuły z angielskich stron, a na dole wpisują źródło...
Chce na mojej stronie założyć sekcje artykułów , i niektóre właśnie chce wziąść z angielskich stron ( nie chodzi tu o tłumaczenie słowo w słowo, ale opis własny)
Artykuły mają być rozrywkowe, dużo zdjęć .Niby każde zdjęcie ma prawa autorskie ale tak czy siak wszyscy je kopiują nawet czasem nie podając zródła.
Pisałem już do kilku dziesięciu portali o pozwolenie użycia ich zdjęć żaden mi nie odpowiedział.
Więc tu moje pytanie skąd zgodnie z prawem pozyskać takie zdjęcia... To jest wręcz nie możliwe
Np czasem pod artykułem widnieje napisz "Foto Internet" tzn ze zdjęcia są z licencji CC, napewno nie, nie są to jakies wyrafinowane zdjęcia amatorskie zdjęcia "domowe"
więc nikt do nich niepodaje informacji licencji

Mam nadzieje ze zrozumieliście moją wypowiedz sciana.gif
thek
A więc tak... Najlepiej zapytać samego autora o prawo użycia jego tekstu/grafiki. Jeśli to niemożliwe lub w jakiś sposób mocno utrudnione podajesz źródło oryginalne (przy tłumaczeniu to ma inny aspekt także - dajesz możliwość oceny jakości przekładu ). Jeśli jest jakakolwiek licencja - musisz się jej trzymać. Foto Internet to tylko jedna wielka ściema smile.gif W końcu skądś materiały pobrano. Dlatego firmy przykładowo wolą użyć stocka czy serwisu z grafiką i kupić prawo do jednego obrazka niż używać znalezionych gdzieś w sieci. Nie dostaną łomotu gdy się okaże, że użyta grafika nie jest darmowa lub tylko do użytku niekomercyjnego, o czym ktoś na stronie jej używającej zapomniał dodać pisząc, że jest darmowa. Ogólnie z grafiką w necie jest tak, że jeśli nie masz ściśle określonego na jakich zasadach możesz z grafiki/tekstu korzystać, to przyjmuje się, że jest ona własnością autora strony i to do niego zwracasz z pytaniem o możliwość użycia.
aiel
Graficki na stockach są profesjonalne a do moich artykułów raczej domowe, w 90% one nie mają właściciela ktoś je wrzucił na imageshacka ktoś skopiował na inna strone poprostu nie sposób znaleść autora grafiki.Poprostu nie wiem czy coś takiego przejdzie, czasem też widze napis " All fotos are property of their respective autors ".
Warto zakładać taki dział czy raczej mogą być z tego problemy? Jakbym dołaczył klauzule "Jeśli zdjęcia są twoją własnościa i chcesz żeby znikneły ze strony napisz" czy autorzy takich zdjęć " domowych " mogą wymagać zadośćuczynienia?
Wszystkie moje pytania o użycie zdjęć z zagranicznych serwisów obiły się o mur, pewnie sami nie mają do nich praw to raczej niebedą udzielać praw jeszcze jednej osobie.
thek
Tekst o "respective autors" zapewne jest związany z jakimś serwisem społecznościowym, gdzie użytkownicy mogą samodzielnie zamieszczać zdjęcia. Ja bym szedł po maksymalnej linii bezpieczeństwa. Co to znaczy? Ano tyle, że podawałbym za każdym razem źródło, wcześniej pisał maila do autora i w razie braku odpowiedzi dopiero zamieszczał w serwisie. Oczywiście w regulaminie zawarł info o możliwości usunięcia na życzenie autora. Dodatkowo system raportowania, czyli użytkownicy mogą zgłosić, że materiał jest objęty prawami autorskimi. Tak by nie można było Ci, jako administratorowi, zarzucić złej woli i przymykania oka na plagiaty.
Daiquiri
Cytat(aiel @ 26.04.2010, 00:07:46 ) *
Graficki na stockach są profesjonalne a do moich artykułów raczej domowe, w 90% one nie mają właściciela (...)
Mają autora.

PS. Znam przypadki "wywalczenia" zadośćuczynienia zarówno w przypadku plagiatu projektu strony www jak i "pożyczenia" zdjęcia. Nie były to bajońskie sumy (jeżeli chodzi o zdjęcia), ale zawsze coś.

thek
Zapomniałbym... Wiesz dlaczego wspomniałem o systemie raportowania? Ponieważ prawo teraz oscyluje wokół tego, że administrator nie może fizycznie kontrolować wszystkiego co dodają użytkownicy ( słynne "Administrator nie ponosi odpowiedzialności za treści dodawane przez użytkowników"), ale istnieje przykaz przy tym, że w razie zgłoszenia mają obowiązek zareagować. W ten sposób ostatnio broniło się google jako właściciel Youtube, gdy oskarżono firmę o nielegalne treści w serwisie. I sąd przyznał rację argumentacji, bo faktycznie po zgłoszeniu w ciągu kilku godzin była reakcja.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.