Czytalem troche o tym, ze dyski sa szybkie, nawet pozwalaja grom dzialac szybciej itd. Na purepc.pl w drozszych zestawach maja dyski ssd jako dodatek do normalnych hdd ale w laptopach polecaja je po prostu wymienic na ssd. Ale zazwyczaj ssd maja tak gdzies 64GB, i tu mam moje najwieksze pytanie. O co chodzi? Czy to nie jest o wieeeele za malo? Niektore gry sie instaluja po 10GB. Czemu te dyski maja tak malo miejsca? Ja wymienilem dysk w laptopie bo mial 120GB i niemilo sie z niego korzystalo, musialem zmeienic na 500 jakis czas temu. Jeszcze rozumiem w desktopie jezeli trzymasz tam tylko system i 3 gry a reszte plikow takie jak filmy blu ray ripy trzymasz na hdd. Ale jak to ma miec sens w laptopie?

Podstawowe pytanie: do czego ma to służyć? Do składowania danych, czy do wykonywania czynności, które wymagają wysokich osiągów jeśli chodzi o odczyt i zapis danych?
Czyli w skrócie: wydajność czy pojemność?

Po co Ci do gier SSD? Aby szybciej się wczytała? O ile? 10 sekund szybciej, 20? Podobno jeśli chodzi o system i inne aplikacje to ma sens, ale zobacz na cenę w stosunku do pojemności.

BTW:
Proszę 600GB dysk SSD:
http://allegro.pl/intel-320-ssd-mlc-600gb-...1862277056.html

Sam nigdy nie korzystałem z takiego dysku, ale ogólnie z tego co wiem to zazwyczaj takie dyski w pecetach stosuje się jako dysk systemowy + instalacja aplikacji wykorzystujących mocno dysk - np. graficy stosują go do photoshopa, który w określonych okolicznościach dość mocno mieli dyski. Ogólnie z tego co słyszałem, to w określonych sytuacjach na prawdę zwiększa to wydajność systemów.

W przypadku gier dysk nie jest wąskim gardłem - tu lepiej zainwestować w procesor i grafikę. Gra zapewne szybciej by odpaliła z takiego dysku, ale potem już raczej nie zauwałyłbyś różnicy w wydajności.

Ogólnie wg mnie przy tych cenach warto zainwestować jeśli wiesz po co ci ten dysk jest potrzebny - dla standardowych zastosowań domowo-burowych raczej nie ma sensu.

Ja mam w lapku ssd 64GB i system mi śmiga jak marzenie, ale jeżeli chcesz składować dane, to kup sobie jakiś dysk 1TB z kręceniem 7200.

Jeżeli miałbym do wyboru kupić za przeszło kilkaset złotych dysk ssd o pojemności 80-200gb to musiałbym chyba na głowę upaść. Wiem że w laptopach jest to przydatne i znacznie zwiększa osiągi laptopa, co nie zmienia faktu że jeżeli bym chciał wypasionego laptopa to również bym kupił z możliwością podłączenia 2 dysków i puścił to w raid. To samo tyczy się kompa. Też kupił bym sobie za 250-300zł 2x dyski po 1tb i puścił je w raid. Do tego jakiś kontroler kupić i raid będzie wówczas znacznie szybszy i tańszy niż dysk ssd. Moim zdaniem na chwilę obecną dyski ssd są za drogie, a w tej samej cenie można mieć kilkakrotnie więcej miejsca na dysku (2tb vs 200gb ?) i nawet prędkość odczytu/zapisu również większą. A już nie mówię o raidzie postawionym na 4 dyskach i jakimś lepszym kontrolerze, wtedy żaden dysk ssd nie jest w stanie przebić nawet w połowie taką macierz osiągami, pojemnością, ceną. Dodatkowo w laptopie ma taki to sens, że dysk ssd pobiera znacznie mniej energii niż klasyczny dysk, z racji tego że nie musi kręcić żadnymi talerzami, jak to ma miejsce w klasycznym dysku. Największą zaletą dysków ssd, jest ich czas odczytu, który niestety miażdży i to poważnie czas odczytu klasycznych dysków.. Tutaj możesz poczytać sobie szerzej na ten temat: http://pclab.pl/art39411.html ja mam u siebie postawioną macierz na dwóch dyskach a poprawa w grach jako takich średnio jest widoczna (wcześniej grałem bez macierzy, to teraz grają z już na macierzy różnicy nie dostrzegam). Najlepiej jeżeli chodzi o zauważalną różnice między macierzą a jednym dyskiem widać chociażby przy dekodowaniu materiału wideo. Jak w megui konwersja jednego filmu trwała wcześniej u mnie koło 40-60minut, tak teraz film przerabia się w max 20min.

by_ikar - imo wypowiadasz się zbyt stanowczo. Prawie każdy produkt ma rację bytu. Nie dla każdego np. wielkość dysku jest istotna. Ja w laptopie mam 160gb - nawet nie zbliżyłem się do połowy zajętości dysku choć mam 2 systemy. Fakt laptop nie służy mi do zabawy - nie mam na nim gier, filmów czy muzyki - głównie służy mi do pracy. Mam w laptopie zwykły dysk, bo nie widziałem potrzeby montowania znacznie droższego dysku ssd, ale gdyby relacja była taka, że 80gb ssd kosztuje tyle co 160gb zwykłego dysku to bym się nawet nie zastanawiał.

W niektórych zastosowaniach warto jednak zrobić coś takiego jak zakup małego dysku systemowego ssd + dużego tradycyjnego. Tak jak pisałem np. niektórzy graficy tak robią i uruchamiają PS ze scratch diskiem na szybkid dysku ssd - wtedy jest widoczny wzrost wydajności. Często też stosuje się ramdyski etc.

Dla domowego pc-ta jednak dyski ssd są na dzisiaj nieopłacalne - tu się z Tobą na pewno zgodzę.

~ikar

Energooszczędność to jedno jeżeli o laptopa chodzi, zapomniałeś o chyba najważniejszej cesze, czyli odporności na wstrząsy, dodatkowo czas dostępu jest znacznie mniejszy.
Wiadomo RAID, wrzucisz te dwa dyski 64 cache, 7200 obr/min lub nawet 10k i będzie szybko, a co gdy jeden dysk zacznie się sypać? W takim RAID będzie ciężko z odzyskaniem danych, wiadomo można zastosować inny, który będzie robił lustrzane odbicie ale wtedy wzrośnie koszt. Możesz napisać: jeden dysk też mi się może zepsuć i też nie będę miał danych - tak, to jest prawda, jednakże masz mniejsze prawdopodobieństwo zepsucia dysku niż w przypadku 2+ dysków.

Osobiście, kupię SSD jak będę miał troszkę wolnej kasy, tylko na system i na programy, które mocno mielą dysk.

@up
Co do Ramdysków, nie ma co porównywać z HDD czy SSD. Ram jest o wiele szybszy.

Stanowczo, ale to wszystko było w moim odniesieniu. Generalnie chodzi o to, że małe dyski ssd, które aż tak nie przerażają ceną (40gb przykładowo) nie są już niestety aż tak wydajne jak ich następcy. Gdyby cena była taka jak piszesz, to sam bym kupił, ale cena niestety jest póki co dużo za duża, dlatego też tak napisałem.

@fifi tak wiem, pisałem o tym czasie średni czas dostępu dla klasycznych dysków to jakieś 13ms a dla takiego ssd to 0,2ms ? Coś koło tego. Przebitka duża, zarówno w czasie jak i w cenie.

Mnie póki co nie przekonują te dyski, właśnie ze względu za cenę. Za jeden dysk ssd, taki już całkiem możliwy, buduję sobie całkiem przyzwoitą macierz raid. Odnośnie zagrożeń jakie niesie z sobą raid, ja to osobiście postrzegam tak: jakbyś miał jeden dysk i by ci padł, to i tak byś stracił te dane.

Ciekawe jak ta teoria ma się do laptopów? Tak trudno o bad sektory w laptopie?

Co do padania dysku, pisałem przecież że zwiększasz prawdopodobieństwo ;]