Witam, jakie laptopy możecie polecić, do kwoty 1400zł .

Główne użytek to do tworzenia stron internetowych i grania w gry przez neta(multiplayer) .

Jaki kupi do takiej kwoty?Jaki polecacie?

Projektowanie graficzne czy tylko kodowanie?
Do grafiki zdecydowanie odradzam laptopa, szczegolnie w tej cenie.

e tam, do grafiki laptop jak najbardziej da rade, ale trzeba co najmniej 3 koła włożyć.
No chyba, ze sam photoshop, to i nawet taki za 2k pociagnie spokojnie. Grafiki na potrzeby web sa male, zazwyczaj maksymalnie 300-400 MB. Wtedy dla PSCS3 3GB ramu to wystarczajaca ilosc.
Pamietam czasy jak bazgrolilem na WinME + Photoshop 6 z celeronem 1ghz, 128mb ram, 32mb nvidia geforce2 i jakos sie dalo. Jak mi ktos teraz mowi, ze mu muli, a pod maska ma te, nawet 2GB ramu i dwa rdzenie to sie po prostu dziwnie na niego patrze...

Generalnie 1400 to taka troche dziwna kwota, bo ani to laptop, ani netbook. Dodaj sobie do tego jakies 400zl, to bedziesz juz mogl cokolwiek kupic. Ostatnio znajomy zaopatrzyl sie w ASUSa za 1.6k (nie wiem, czy to byla jakas promocja w MM, czy normlanie tak stoi) i oprocz tego, ze glosno chodzi i ma slaba karte dzwiekowa, to w zasadzie narzekac nie moze. Dostal wlasnie 3GB ramu, 2.2GHz na dwoch rdzeniach, 500GB dysk i zintegrowana grafike (1GB na ramie). Powiem tak: wg mnie na takim składzie strony da się robić. Inna sprawa, ze czasem bedziesz lapal przestoje i zawieszki, bo software coraz bardziej wymagajacy... A gry, to nie wiem, ale laptopy nie slyna ze szczegolnie dobrej opinii w tej dziedzinie glownie przez zintegrowane grafiki.

Ile taki laptop wytrzyma w podrozy z wlaczonym PS, Illustratorem(lub innymi z CS), przegladarka i mailem? 2h? Naprawde sie oplaca?
Poza tym nie wyobrazam sobie tworzenie logo jadac pociagiem lub autobusem.
A w domu znacznie przyjemniej pracuje sie na PC.

Ja pracuję na lapku z podłączonym monitorem 22", klawiaturą oraz myszką. Traktuję go jako łatwo przenośny komputer stacjonarny. Możliwe zatem, że autor również rozważa podobny tandem.

@phpion
Jasne, dlatego wazne jest zastosowanie sprzetu.

haa, a kto mi każe jeździć autobusem To jak korzystam z laptopa to od razu z marszu jestem skazany na prace w pociagu czy gdziekolwiek, tylko nie w domu? ; ) Powiem Ci jak to wyglada z mojej perspektywy.
Pracuje na lapku + drugi monitor 19" i na stacjonarnym kompie na przemian i gdyby nie moja wypasiona karta graficzna w PC, to w ogole bym z niego nie korzystal. I tak w sumie odpalam go do renderu filmow bo reszte lapek spokojnie uciagnie (a nie jest jakis mega wybajerzony). Powiem szczerze, PC ma teoretycznie, powiedzmy 2 razy lepsze parametry, natomiast roznice w zachowaniu sie aplikacji golym okiem mozna zauwazyc dopiero gdy: a) ladujesz plik o wadze 2GB (w moim przypadku), jakis wielki banner reklamowy, ciezko jest sie po nim poruszac juz, b)modelujesz w 3d i model zaczyna miec duzo szczegolow (powiedzmy 200 000 trojkacikow), laptop zaczyna mi mulic a pecet takie ciagnie bez problemu i c)renderujesz video (pracuje w AE)- tutaj to akurat widac roznice w kazdym aspekcie, i w podgladzie real-time i w czasie renderingu.

I teraz tak, robisz jakas prosta identyfikacje dla firmy, czyli powiedzmy katalogi, wiytowki, broszurki, plakaty, ten stuff... Klient chce poprawek, tu przesun literke, tam popraw, nie jednak tak mi sie nie podoba, moze niebieskie, powieksz, pomniejsz, moze czerwone... I co, przez telefon chcesz to zalatwiac, mailem? Ja zabieram laptopa, dwie godziny i wszystko wyglada tak jak powinno (jak klient chce i jak ja chce, sporo rzeczy mozna z marszu wytlumaczyc dlaczego cos powinno/ nie powinno tak wygladac) i powiem szczerze nie wyobrazam sobie takich poprawek na dluzsza mete bez kontaktu werbalnego. Kiedys udostepnialem pulpit przez skype i pracowalismy na biezaco, zupelnie nie moglismy sie dogadac- co sie pozniej okazalo, klient widzial moj ekran z opoznieniem +60 sekund. Zorientowalismy sie dopiero gdy kazal mi otworzyc jakas strone by zobaczyc jak to wyglada u konkurencji (chodzilo o nazewnictwo jakichs maszyn) i po 30 sekundach: "no niech Pan otworzy ta strone", i po chwili: "moze otworzy Pan ta strone w koncu, bo tak to nie wytlumacze"? A ja sie tak dziwilem o co mu chodzi przegladajac tresc od dluzszego czasu juz... Druga sprawa, transfer danych. To jest takie fajne jak sie czeka az cos sie przekopiuje na pendrive czy dysk usb? A w pracy grafika pliki na poziomie 1GB to raczej norma. I mam na mysli wynikowe pliki jak i materialy od klientow. I teraz chcesz gdzie indziej popracowac to od razu sobie rezerwuj czas na kopiowanie i "a, zeby tylko czegos nie zapomniec". I przy okazji tego tematu: Siedze na uczelni, mam 2h okienka i dzieki temu, ze mam laptop pod reka moge sie rozlozyc w bibliotece i caly ten czas w ciszy pracowac.
I BTW: Leżałeś kiedyś w łóżku i pracowałeś jednocześnie z kompem na kolanach? : )
Wracajac do pociagow, bo mi sie przypomnialo. Jezdze czesto, nie czesto pracuje, ale jak juz musze, to w pociagach sa gniazdka i na ogol dzialaja Teraz w KM sa nawet takie fajne stoliki, laptop + (w moim przypadku) iPlus i- nie mowie juz nawet o pracy, a o zabiciu czasu- mozna robic co sie chce. Malo cos chyba podróżujesz jak tak mocno do swojego blaszaka jestes przywiazany.

Moje subiektywne odczucie jest takie: w tych czasach kupowanie blaszaka (powtarzam- wg mnie) sie po prostu nie oplaca. To znaczy znalazlbym moze kilka wyjatkow (w tym momencie do glowy przychodzi mi tylko jeden) ale... nie oplaca sie i tak ; )

//EDIT
btw2 co do przegladarki i maila:
Opera mon ; )

Nie skazany. Laptop ma to umozliwiac, a nie wymuszac. Sprawdza sie to w niektorych dziediznach, ale design z pewnoscia do nich nie zalezy.


Czyli jednak przyznajesz ze bez stacjonarnej maszyny to ani rusz? Czy warto kupowac lapka tlyko po to, zeby za chwile kupic PCta?



Zgadza sie, z tym ze:
1. laptop jest tu tylko dodatkiem - caly design mozna spokojnie zrobic na PC i laptopa zuzywac do hot-fix.
2. mozna powiedziec ze od kilku lat mam do czynienia z grafika i jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie jezdzic do klientow osobiscie. Byc moze takei cos praktykuje sie w malych firmach tudziez przy freelance, ale generalnie grafike tworzy sie 'w biurze'. Od jezdzenia po klientach sa Project managerowie, ewentualnie BOK.


FTP, Dropbox, wszelkiego rodzaju pendrive'y i nosnik idanych w tym wymienne HDD. Poza tym generlanie nie potrzebujesz przenosic 100GB danych (chyba ze siedzisz w 3D lub DTP a i to rzadko) a przeniesienie 2GB to znowu nie taki dlugi okres czasu.


Rozumiem, ze chodzi o lapka? Jesli tak, to:
Pracowalem i nie poelcam. Jednak postawa siedzaca to jest to czego potrzbeuej so sprawnej i komfortowej pracy (nie mowiac juz o kacie widzenia, ktory zmienia kolory, gdy sie podrapiesz po plecach)



Co do mnie to jest dokladie odwrotnie. Pracuje na wyspach, czesto latam do Polski, jeszcze do niedawna robilem ponad 500km tygodniowo, glownie pociagami (bo szybko i tanio) no i gniazdka w PR, IR czy TLK to w zyciu nie widzialem, ale nie mieszkam juz w Polsce, wiec moze to sie zmienilo. Jakos przyjemniej korzysta mi sie z Iphone lub tabletu.


Ja uwazam, ze jesli wiekszosc pracy wykonuejsz stacjonarnie i nie jestes PMem i grafikiem w jednym - nic nie zastapi PC. Jednak tak jak wspomnialme w poprzedniej wypowiedzi - wszytsko zalezy od zastosowania.

BTW. Moze ktos wydzieli nasza dyskusje? Rozwinal sie interesuajcy watek, ale z pewnoscia nie doradza w kupnie laptopa do 1400 zl.

A i widzisz, tu tez zalezy jak do tego podejsc. Design to rowniez proces myslowy, analiza. Ja rozumiem, ze chodzi Ci o wygode, bo dla mnie to rowniez wazny aspekt, by miejsce pracy bylo przystosowane, ze tak powiem, pod moje cztery litery (no a w pociagu, to generalnie mozna jedynie sinusoidy rysowac ; ) ), ale ja w moich myslach mialem bardziej na uwadze tworzenie stron internetowych jako calosc, do czego wliczam rowniez kodowanie i programowanie, a tutaj ta wygoda juz nie jest takim wymogiem.


To nie tak, to nie tak. Z reszta, najpierw byl PC, pozniej kupilem lapka- generalnie wymusily to na mnie studia, bo studiuje budownictwo gdzie sporo rzeczy robimy z miejsca na maszynach (obliczenia jak i rysunki, bez laptopa to generalnie jak bez reki tutaj), a to, ze sie do niego przyzwyczailem... no coz, tak mi jest po prostu wygodniej. Nie byl on jakos specjalnie nakierowywany na grafike (a troche szkoda), ale mimo wszystko ciagnie ladnie wieksze robótki.


No wlasnie, bo patrzymy na problem z roznych perspektyw. Widzisz- ja wszystko robie sam, kontakt z klientem, projekty, design, kod, aplikacja, wdrozenie, opieka. Musze wszystkim od poczatku do konca sam sie zajmowac i po prostu przedstawiam Ci moj punkt widzenia- z laptopem jest 100 razy wygodniej i szybciej. No, dobra, przesadzilem, ale jest wygodniej i szybciej anyway ; )


Bez komentarza tu, w sumie masz racje, moze szukam dziury w calym juz Ja jestem z natury leniwy wiec duzo rzeczy chce sobie uproscic, natomiast: skoro siedzisz juz dlugo w grafice, to pewnie wiesz, ze sam program to nie wszystko. Tu chodzi o srodowisko pracy. W systemie mam 1000 czcionek zainstalowanych, a kolejne 2000 ktore oceniam na "raczej ich nie uzyje, ale dobrze miec, bo moze akurat sie przydadza" leza dla przegladarki czcionek (zebym wszystkich instalowac nie musial). Photoshop to, w moim przypadku 500MB patternow, no filtry, ile by nie wazyly, to sa, pędzle, które też swoje ważą (sporo plików nawet po 50MB i więcej), gotowe pliki psd które już sobie kiedyś tam zrobiłem i z których wyciągam co potrzebne, jak na przykład gotowe wizualizacje form, ikony, bannery itp. After Effects to ogrom plików avi/mov, tzw footers, czyli krótkie filmiki z których sobie wycinamy "coś", PEEEŁNO filtrów i wszelakiego rodzaju wspomagaczy. Illustrator u mnie akurat jest troche ubogi, ale też tych dodatków i gotowych plików ai by się znalazło trochę. Rendery w 3d akurat dużo nie ważą, ale jak tak teraz patrzę, to mi się ogólnie trochę tego odłożyło. A jak masz coś zamiar dalej przerabiać w photoshopie, to musisz wyrenderować oddzielnie kanał alpha, najlepiej jeszcze swiatla, mapy i tekstury- to sie zbiera. A juz nie wspomne o paczkach tekstur ktore kiedys tam sobie kupilem na dvd (i to tylko jedna paczka 4GB), a przeciez tekstury sie zbiera z roznych zrodel.
Ogolnie powiem tak, u mnie folder o nazwie Grafiki (gdzie trzymam wszelakie grafiki ) wazy 59GB i jakos ciezko mi jest sobie wyobrazic prace bez nich. Oczywiscie sie da, no ale to tak jakbym za kazdym razem takie male kółka no nowo musiał wymyślać w niektórych miejscach.



No a ja na przykład polecam


w TLK sa na przejsciu i czasem sie zdarza, ze prądu "nima", ale w nowych pociagach KM gniazdko jest pod kazdym siedzeniem i tak, dziala : ) Generalnie rozumiem o co Ci chodzi. Dla mnie ten laptop to już po prostu prawie jak drugi dom ;] Wszystko skonfigurowane tak jak chce, wszystko działa tak jak chce.


No i tak każdy będzie bronił swoich racji ; ) Wyspiańskim nie jestem, ale czasem lubie się rozwalić na łóżku, położyć tablet na kolanach, laptop gdzieś obok i sobie podigitalpaintować ;P Od biurka bolą mnie nadgarstki czasem, jak siedzę 8h bez przerwy.


To żeby było w takim oldschoolowym forumowym stylu - tu pacz