Dzisiaj miałem sprawdzian z informatyki, pytania jak zawsze, co to jest serwer, co to jest rozszeżenie pliku, co to jest system operacyjy (żeby nie było wątpliwości, sprawdzian polegał na sprawdziu umiejętności szukania informacji w Helpie i internecie). I tak robie po koleji (z główki oczywiście) aż tutaj nagle pytanie: Co to są adresy bezwzględne komurek (myślałem, że chodzi o pamięc operacyjną)? Możecie sobie wyobrazić, co sobie pomyslałem. Wkońcu jakieś normalne pytanie. Niestety coś mnie tknęło, że to za trudne i się spytał pani profesor o co chodzi. Odpowiedź mnie załamał. Powiedz co wiesz o adresach bezwzględnych w ... Excelu... Brrr... a już miałem nadzieje na coś normalnego...

Hehe, a w której klasie jakiej szkoły jesteś ? Ja kończe gimnazjum i za zrobienie prostej strony w samym html'u mam celujący na koniec z infy

ja jestem w drugiej gim (kończe drugą). może bede miał 6 za zrobienie dwóch lekcji o HTML'u.

Hehe, to mamy troche inny poziom, ale u nas tak właświe nie ma informatyka, pani która sie tym zajmuje jest matematyczką

Lekcja informatyki?
na ostatniej, na której byłem, stwierdziałem, że połowa grupy nie otrzyma odemnie większej oceny niż dostateczny, ponieważ problemem na 90% ludzi było zrozumienie działania include() i echo().
Swoją drogą, na pierwszym semestrze policealnego (1996r) dostałem zaliczenie z Pascala, bo zadałem pytanie, po czym odpowiedź znalazłem sam w manualu. Wykłądowca nawet nie zdąrzył przeanalizować.
A cofając sie jeszcze wcześniej - w roku szkolnym 88/89 napisałem pierwszy własny program (Basic na Meritum II) - dostałem wtedy lepszą ocenę z techniki, hehe... wtedy na słowo "komórka" człowiek już myślał nad PEEK i POKE, hehe...

Ja powiem tylko tyle - ewentualny zjazd będzie pełen zaskoczeń...


A ty, Jabol - przyzwyczajaj się - tak już będzie do samego końca tego przyjemnego procesu, jakim jest nauka informatyki...
Jedni bedą pisać potężne programy, a inni - uczyć się otwierać Worda

Święte słowa... tak się w sumie zastanawiam, jaka jest średnia wieku na forum i czy jestem dziadkiem, czy tylko seniorem, hehe...

scanner to ty juz troche stary jestes 8)

Wiedziałem, że ktoś to zauważy, no po prostu wiedziałem... :cry:

Nie chcialem Ciebie pograzac to tylko takie wtracenie do tematu po prostu nie moglem sie powstrzymac . Wiec glowa do gory wkoncu laski (takiej drewnienej do podpierania) jeszcze (chyba) nie masz wiec jeszcze cale zycie przed Toba...

Laski nie - oblałem egzamin..
Ale za to mam stylizowany wózek z alufelgami, podnóżkiem i kocem w kratkę.

No średniej wieku to ja też jestem ciekaw.

Ale jeszcze bardziej ciekawi mnie czy mnie puszczą samemu w podróż przez pół Polski :] Zabrze-Poznań -> 300 km będzie...

Cudi - możesz jechac ze mną - LPG wyjdzie taniej niż PKP a Matiz zmieści 4 osoby wygodnie, 5 mniej wygodnie.

Wcześniej czułem się tutaj młodo - do dzisiaj :-(
Oj, będą zaskoczenia. Niech no się jeszcze admin tego forum wypowie.

Kiedys dalem ankiete na temat wieku ludzi na forum i wyszlo, ze srednia to 15/16

Swoja droga chyba tez jestem przy stary w porownaniu z innymi

Seth -> a ta ankieta jeszcze czynna ? Bo jest chyba sporo nowych forumowiczów którzy nie brali w niej udziałuu, mozna uzupełnić wyniki Albo zrobić taką tylko dla developerów

scanner -> ooo, to by było fajne, do chorzowa nie mam daleko, a potem autkiem szybciutko by sie zajechało. Ale to czy będe mógł nie zależy odemnie Ale myśle że jak przedstawie całą sprawe jasno to sie zgodzą

Powiedz, że jedziesz na zebranie harcerzy na Lednice koło Poznania. Ew. pomagać ofiarom stonki ziemniaczanej etc.

Praktykowałeś już?

Pytanie...
Mimo że mam 19 lat, a i tak muszę się pytać starych o zgodę na jakiś dalszy czy dłuższy wyjazd. No, ale w sumie jest taki ruch przez tą p... autostradę, że im się nie dziwię.

Autostradę? Jaką autostradę?
A gdzie Ty w Polsce widziałeś autostradę... :wink:

Ale u Ciebie jest dużo większe prawdopodobieństwo że sie zgodzą (pewnie 100%, pytasz sie tylko dla zasady). A takiemu 16 latkowi jak ja jest troche ciężej sie dogadać (jakoś mi nie mogą zaufać )

No 100% to bym nie powiedział...


Nowa A-2 z Wrześni do Konina to jest autostrada w naprawdę europejskim wydaniu! Tylko że płatna 10 zł od osobego i 37 od TIRa, więc ludzie sobie omijają i jadą drogą koło mnie aaaargh. Jakby Kulczykowi jeszcze mało kasy było :x :-|
Ale autostradą chyba nie jest to coś od Wrocławia dokądśtam. :-D

To coś z Wrocławia na Śląsk chyba również można nazwać autostradą. Choć w drugą stronę z Wrocławia lepiej jechać drogami gminnymi

Odcienkiem autostrady A4 odemnie (praktycznie kilkanascie kilometrow od gliwic) do wroclawia jezdze bardzoi czesto do mojej Pani i powiem, ze to jest Autostrada przez duże A. Drugiej tak przyjemnej drogi nie znam.

Chodzi mi o taką "betonówkę" z płyt. Sorry, może pomyliłem miejsowości. :-)

betonówka z p-łyt ciągnie się właśnie na wysokości OPLA w gliwicach. Pamietac jednak nalezye, ze ta droga jest droga tymczasowa i kladzenie czegos lepszego totalnie mija sie z celem.

Nie pomyliłeś....
Tyle, że w dużej części ta betonówka już nią nie jest.
Choć i tak pohitlerowskich płyt jest jeszcze o wiele za dużo...