Skompilowalem kde 3.5, opcje do configure podalem identyczne, jak w skryptach do kompilacji kde ze slackware'a (poprzednio skompilowalem w ten sposob kde 3.5 beta 2 i dzialalo OK). Kompilowalem dla mcpu=athlon. Problem jest z dzwiekiem we wszytkich aplikacjach kde (JuK, Noatun, system dzwiekowy kde, ...) - mianowicie 'zrywa', cos jakby za malo mocy proca bylo... Przy rozpoczynaniu odtwarzania arts pobiera 80%, ale pozniej mu przechodzi i zostaja na poziomie pary %. System nie jest niczym obcioazony. Arts-a ustawialem jako realtime i nie. I na koniec zabawny fakt - xmms korzystajac z artsa dziala poprawnie!
Ma ktos jakis pomysl??

Ja bym wywalił aRtsa
Dla mnie to jednen z najbardziej wnerwiających programów w KDE. Będziesz chyba musiał pokombinowac z dźwiękami dla samego KDE, ale nie stracisz głosu całkowicie. XMMS i mu podobne na pewno nie ucierpią

Tak, wiem, xmms moze spokoje uzywac alsy bezposrednio, ale przyzwyczailem sie do JuK-a i na razie tak zostanie. (... nieistotne juz info, ktore skasowalem ...)

--- edit ---
Chodzilo o brak biblioteki aKode, ktorej nie ma w KDE, a ktora zajmuje sie wlasnie wydajnym dekodowaniem mp3, ogg itp.