Joachim Peters
25.04.2007, 14:51:44
Witam,
Mam problem co do wybory szkoły. Bardzo interesuje się tworzeniem stron internetowych i z tego powodu zastanawiam się nad technikum komunikacji, o profilu "aplikacje internetowe", gdzie nie ma rozszerzonej matematyki ani fizyki. Zastanawiam się też czy zamiast Technikum nie dać liceum o profilu matma-fiza-infa, jednak tam jest matma i fizyka rozszerzona, a z matmy i fizyki w gimnazjum jade na 4.
Nie chce się wpakować do klasy gdzie sobie nie poradzę, więc proszę o rady od "starszych" użytkowników forum.
sticker
25.04.2007, 15:10:36
Liceum przede wszysktim dlatego że tam jest rozszerzona matma i fizyka a bez tego ani rusz w świecie it :] Poza tym liceum to rok krótsza nauka a pozniej i tak na studia poleziesz ( no chyba że nie masz takiego zamiaru )
Joachim Peters
25.04.2007, 15:15:02
Tak, na studia zamierzam iść.
Tylko zastanawiam się nad tą fizyką i matmą, czy sobie w takiej klasie poradzę, skoro w gimnazjum orłem z tych przedmiotów nie jestem.
Wszyscy mi mówią, że jestem humanistą, ale jak bardzo lubię programowanie i chcę dalej to jakoś kontynuować ;(
Moli
25.04.2007, 15:17:30
Ja poszedłem do technikum i zmieniam po roku na liceum. Technikum mało daje jeśli planujesz iść na studia.
sticker
25.04.2007, 15:18:28
Jak lubisz programowanie to sie musisz polubić z matematyką

Kiedyś przyjdzie Ci pisać jakieś algorytmy i które wymagają optymalizacji i możesz mieć z tym problemy
btw. ja też chciałem iśc na socjologie ale ostatecznie wylądowałem na informie i wlasnie pisze prace mgr wiec jak ja sobie poradziłem to sobie spokojnie dasz rade !
php programmer
25.04.2007, 15:37:30
Hm ja bym obstawiał przy technikum,
w Liceum będziesz miał więcej niepotrzebnej teorii,
za to mało praktyki, z drugiej strony
znajomość matmy i fizy może przydać ci się
przy zdawaniu na studia, bo raczej w życiu to nie specjalnie,
ja kończyłem studia Informatyczno-Matematyczne
i życiu zawodowym Matematyki raczej nie używam.
Ociu
25.04.2007, 15:56:05
@php programmer czemu Ty do nasz piszesz wierszem białym ?
@d@ro Technikum. Dziwne troche, że lubisz programować, a nie umiesz matmy. Chyba, że chcesz pracować jako web designer, to wtedy idziesz na humana, zdajesz historie sztuki i pakujesz się na ASP
sagittariuspl
25.04.2007, 16:16:55
też miałem ten problem jakiś czas temu... liceum olałem - bo za "ogólne". byłem już człowiekiem prawie dorosłym to mnie więcej wiedziałem co chcę robić, więc wybrałem technikum... ale olałem także technikum informatyczne - bo nie widziałem siebie w wieku 50 lat siedzącego przed komputerem, mimo, że informatyką interesują się od 3 klasy podstawówki. teraz swój wybór tłumaczę sobie inaczej - w szkole nie nauczysz się niczego czego nie mógłbyś się nauczyć sam (mowa tu o szkole ponadgimnazjalnej). cały czas uczę się programować (kilka lat już to trwa) mimo, że uczęszczam do technikum ekonomicznego (jaka różnica w "tematyce").
webdice
25.04.2007, 16:24:29
Jak nie poradzisz sobie z matma w liceum, to możesz pomarzyć o studiach informatycznych. Ja skończyłem liceum (mat, fiz, inf) i prawdę mówiąc dało mi to solidne podstawy.
Joachim Peters
25.04.2007, 17:00:13
Pomyślałem trochę teraz nad tym i zdecydowałem tak, że lepiej pójść do liceum. Dowiedziałem się, że jak będzie mi bardzo ociężało szło od początku to będę mógł się przenieśc do innej klasy (human), ale nie mówie, że z matmy jestem kompletnie zielony.
Z tego co widze to ja jako pierwszy rocznik będę pisał maturę z matematyki, więc może jednak warto się w liceum przyłożyć ?
// W ogóle wydaje mi się, że decydowanie o swojej przyszłości w wieku 16 jest trochę idiotyczne
sagittariuspl
25.04.2007, 17:13:48
nie, ja ci każe decydować jaki zawód będziesz wykonywał w przyszłości. ale już wiesz czy jesteś umysł ścisły czy humanistyczny, co cię interesuję, co kręci... obywatel 16 letni to już człowiek, a nie dziecko (chyba, że ja za wcześnie dojrzałem ;] )
skali
25.04.2007, 17:19:28
d@ro smigaj do liceum nie zrob takiej glupoty jak ja... poszedlem do technikum elektronicznego profil informatyczny... w ostatniej klasie mialem stuycznosc z informatyka, to chyba za pozno nie? liceum, liceum i jeszcze raz liceum...
btw. pojdziesz do liceum bedziesz mowil "co ja zrobilem najlepszego moglem nie sluchac nikogo i pojsc do technikum", pojdziesz do technikum powiesz odwrotnie...
3m sie i posluchaj mnie to nie zmarnujesz dodatkowego roku na technikum... wiecej sam sie dowiesz niz te szkoly Cie naucza
kwiateusz
25.04.2007, 17:56:27
a ja poszedłem do technikum profil informatyka. Mam 13 godzin tygodniowo samych zajęć związanych z komputerami w czym 2 programowania ^^ mi sie podoba mimo że wiem więcej niż nauczyciele, ale czasem czegoś ciekawego można sie nauczyć... jakoś nie żałuje tego roku względem liceum bo jak dowiaduje sie od znajomych to na profilach informatycznych w lo to koło 2-3 godzin infy w tygodniu a pełno matmy, fizy i gegry... a jakoś nie widze żeby te przedmioty były mi potrzebne koniecznie do życia...
mnie głównie interesuje programowanie oraz po krótce tworzenie stron i obie rzeczy umożliwia mi szkoła (specjalny przedmiot zwany multimedia gdzie ucza nas tworzenia i oprogramowywania flasha, obsługi ps'a itepe [a co tam że piraty :] ] )
MrMag
25.04.2007, 18:11:07
te matematyki i fizyki przydadza sie by zdac na (lepsze) studia. Informatyka wcale.
kwiateusz
25.04.2007, 19:08:44
studia studiami, czuje że i bez tych dodatkowych zajęć sobie poradzę

a przynajmniej uczę sie tego co lubię a nie siedzę jak na skazaniu i słucham durnych wywodów nauczycieli nad funkcjami, ciągami itp. mi akurat bardziej odpowiada ten rodzaj szkoły no i oczywiście 1 papierek więcej bo bede miał tytuł technika
Nieważne jaką szkołę wybierzesz. I tak w życiu będziesz robił to co musisz lub to co lubisz. Wybór odpowiedniej szkoły średniej ułatwi Ci dostanie się na studia, ale nic więcej. Bo samo dostanie się na studia ma niewiele wspólnego z tym czego będziesz się uczyć podczas studiów. Taki paradoks.
I tak naprawdę jeśli lubisz programowanie to sam rób coś w tym kierunku, bo w szkole się tego nie nauczysz. Każda szkoła uczy tylko podstaw, a reszty musisz się sam nauczyć. Na studiach też nauczysz się podstaw, z tym że bardziej zaawansowanych

Jednak to czego nauczysz się w szkole nie wystarczy by pracować dobrze w swoim zawodzie. Tak szczerze po samej szkole nic nie będziesz umieć. Bez praktyki w zawodzie nie masz co liczyć na dobrą pracę.
Sedziwoj
25.04.2007, 19:42:36
Piszecie, a nie bierzecie wszystkiego co potrzeba pod uwagę...
U mnie 'na wsi' nie było sensu iść do technikum, ponieważ miało tak żałosny poziom, że szkoda gadać.
Więc nie tylko czy LO czy technikum, ale jeszcze jakie jest ważne.
Matematyka nie przydatna w programowaniu? to coś śmiesznego, no chyba że tylko stronki...
Ja koledze powiedziałem, jak ma zamiar iść na studia na politechnikę to niech bierze dobre technikum, jak ma iść na uniwerek to LO.
Czyli jaki rodzaj szkoły wybierzesz teraz, zależy od tego jaki zamierzasz wybrać potem. A dlaczego, bo będzie o wiele łatwiej potem.
A co wybierzesz na studia? no to już zależy co chcesz robić... np. na UW na infie bez matmy nie przeżyjesz pierwszego roku (nawet jak umiesz dobrze to co jest w LO to musisz się nieźle przyłożyć).
a co do tego że szkoły nie nauczą programować, to zależy co się przez to rozumie, bo doświadczenia to nic nie zastąpi, ale bez pewnej wiedzy to jest się gówno a nie programista.
Earth
25.04.2007, 20:04:35
Ja na pewno idę do liceum. Choć według mnie poziom inf tam nie jest za wysoki. Widziałem gdzieś program nauczania.
Jabol
25.04.2007, 21:11:44
A ja polecam wszystkim LO. Dobrego wykształcenia ogólnego nic nie zastąpi. Praca to nie wszystko, LO da Ci widzę w wielu innych kierunkach, co da Ci tzw. wiedzę ogólną. Właśnie kończe LO i bardzo się cieszę, że nie wybrałem innej szkoły. Tym bardziej, że również w LO matematyka (informatyka raczej nie, ale w technikum też bym się niczego nie spodziewał) może być na wysokim poziomie. Informatyk to człowiek inteligentny, powinien posiadać wiedzę ogólną, tym bardziej, że pewnie przyjdzie mu się zmierzyć z problemami ze wszelakich dziedzin, warto więc conajmniej mieć pewne obeznanie w przyswajaniu nieistotnej wiedzy

.
Pozdrawiam
sagittariuspl
25.04.2007, 21:35:15
a w technikum nie zdobywasz wiedzy ogólnej? myślisz, że potrzebna mi geografia, biologia, chemia? to nie są przedmioty "ogólne"? nie mąć więc chłopakowi w głowie jak nie miałeś do czynienia z technikum
kondorekk
26.04.2007, 01:23:47
Cytat(sagittariuspl @ 25.04.2007, 20:35:15 )

a w technikum nie zdobywasz wiedzy ogólnej? myślisz, że potrzebna mi geografia, biologia, chemia? to nie są przedmioty "ogólne"? nie mąć więc chłopakowi w głowie jak nie miałeś do czynienia z technikum
wpanoale, ale co pozniej, wezmy na to, ze taki delikwent po technikum akurat zapragnie wystapic w MILIONERACH

i co wtedy? goraczkowe sortowanie encyklopedii..?
Liceum nauczy wszystkiego i nie jest wcale powiedziane, ze po liceum musisz "zaatakowac" Uniwersytet, ja bylem po LO i dostalem sie na PK (dawno nie dawno temu, ale) wyniesione podstawy matematyki przede wszystkim pozwolily mi na bezstresowe podejscie do egzaminow
Moze i w technikum sie czegos nauczysz, ale wg mnie jesli ma ktos isc dalej na studia,nie wazne gdzie i jakie, to niech idzie do Lyceum, zaoszczedzi rok przynajmniej
Pozdro
Kondor
Ociu
26.04.2007, 08:57:53
Za prawdę powiadam Ci. Teraz nie ma egzaminów wstępnych. Teraz liczy się matura, a żeby dostać się na informatykę musisz mieć matme/fizyke, język + infa. Tego, czego uczą na lekcjach w mat-infie (masz 3 godziny chyba, 1 technologii a dwie programowania w języku wybranego przez szkołę [ja miałem wybranego Pascala] ).
Zależy wszystko od nastawienia. Jak chcesz grać w teleturniejach to olej mat-infa i kuj z historii i chemii, bo to najczęściej występuje.
Zawsze możesz zdać historię i wok studiujesz prawo, stajesz się adwokatem i dostawać 80zł za godzinę.
pozdrawiam, Wojtek
empathon
26.04.2007, 10:10:15
Ja radzę Ci liceum. Czemu?
1. Szkoła średnia i tak w żaden sposób nie przygotowywuje do zawodu a jeśli w liceum jest wyższy poziom to zapewni Ci ono lepszy start na studia.
2. Z doświadczenia wiem, że większa część nauki w technikach profilowanych idzie na wyrównywanie poziomu. Z pewnością będzie tam z 1/3 osób które nie maja bladego pojęcia o informatyce a nauczyciel będzie musiał tłumaczyć wszystko względem ich nie Ciebie. Jeśli jesteś w czymś dobry i Cie to interesuje będziesz się nudził.
3. Liceum daje Ci większe możliwości zmiany zdania co do kierunku dalszego kształcenia. Jesteś w takim wieku, że za parę tygodni możesz chcieć robić w życiu zupełnie co innego

Wiem bo sam tak miałem, to jest normalne

4. Może śmieszne ale w technikach ścisłych gdzie zazwyczaj jest większość płci męskiej z życiem towarzyskim różnie bywa

Co by nie mówić fajnie jest mieć w klasie/szkole przedstawicielki płci pięknej

Mówi Ci to absolwent technikum elektronicznego

Powodzenia na egzaminach
Moli
26.04.2007, 13:49:34
Cytat
2. Z doświadczenia wiem, że większa część nauki w technikach profilowanych idzie na wyrównywanie poziomu. Z pewnością będzie tam z 1/3 osób które nie maja bladego pojęcia o informatyce a nauczyciel będzie musiał tłumaczyć wszystko względem ich nie Ciebie. Jeśli jesteś w czymś dobry i Cie to interesuje będziesz się nudził.
Cholerna prawda. U mnie w technikum były osoby który nie umiały meila założyć aby wysłać prace, a o zrobieniu czegoś w wordzie czy exelu tak aby inni nie musieli grac w gry było nie do pomyślenia
sagittariuspl
26.04.2007, 15:16:40
załamałem się na temat waszego pojęcia o technium. dla was ten typ szkoły kojarzy się z zawodówką i wylęgarnią tępaków. żal mi was... po technikum ja znajdę pracę na 99% a wy po ogólniaku niekoniecznie. matura jest taka sama w całej Polsce, więc nikt nie ma specjalnych względów. matma w technikum to nie jest bułka z masłem i często stoiu na wyższym poziomie niż w jednym liceum. i co ma piernik do wiatraka? nie pójdę do "milionerów" bo jestem z technikum? wasze życie kończy się na szkole i musicie się dużo nauczyć by coś osiągnąc - szkoła to tylko forma, a twoja wiedza nie zależy od tego gdzie pójdziesz...
Sedziwoj
26.04.2007, 17:29:45
Cytat(sagittariuspl @ 26.04.2007, 16:16:40 )

załamałem się na temat waszego pojęcia o technium. dla was ten typ szkoły kojarzy się z zawodówką i wylęgarnią tępaków. żal mi was... po technikum ja znajdę pracę na 99% a wy po ogólniaku niekoniecznie.
To nie zależy czy LO czy techniku, tylko od osoby, ale nie liczy się aby mieć pracę, tylko aby mieć dobrą.
Cytat
matura jest taka sama w całej Polsce, więc nikt nie ma specjalnych względów. matma w technikum to nie jest bułka z masłem i często stoiu na wyższym poziomie niż w jednym liceum.
To akurat jast odwrotnie, choć tak jak już pisałem zależy które technikum z którym liceum się porównuje.
Cytat
szkoła to tylko forma, a twoja wiedza nie zależy od tego gdzie pójdziesz...
To ciekawe, czyli szkoła jest po to by mieć papierek, bo się w niej nic pożytecznego nie nauczysz?
Oj chłopczyku mylisz się.
sagittariuspl
26.04.2007, 17:36:37
nie chłopczyku to po pierwsze. po drugie - szkoła jest tylko po to byś miał papierek, a jeżeli ty nadal uważasz, że w szkole nauczysz się czegoś czego sam nie mógłbyś się nauczyć, to przykro mi... i pisząć, że ja będę miał pracę to wcale nie oznacza, że będę klepał "bidę" do konca tylko dlatego że jestem po technikum. to czy bedziesz uprawiał zawód marzeń wcale nie zależy od tego czy skonczycz technikum czy liceum.
technikum to nie zawodówka! kiedy to do was dotrze...
mike
26.04.2007, 17:45:20
Cytat(sagittariuspl @ 26.04.2007, 16:16:40 )

matma w technikum to nie jest bułka z masłem i często stoiu na wyższym poziomie niż w jednym liceum.
Hahahahahahahaha, no proszę Cię.
Nie pisz takich głupot.
Skończyłem mat-fiz w LO, potem studia na kierunku matematyka, udzielałem korków z matmy będąc już w 2 klasie LO po prawie koniec studiów i powiem Ci z perspektywy: w technikum to jest wstęp do matematyki.
Uczyłem wiele osób, zarówno z LO i z techników (różnych) zarówno dobrych i gorszych i zawsze program w 99% był dużo uboższy. Bez dwóch zdań.
Sedziwoj
26.04.2007, 17:47:14
Cytat(sagittariuspl @ 26.04.2007, 18:36:37 )

nie chłopczyku to po pierwsze.
Jak gadasz jak chłopczyk z gimnazjum/średniej szkoły to tak będę Cię nazywał
Cytat
po drugie - szkoła jest tylko po to byś miał papierek,
Nie, nie jest tylko po to, ona uczy, chyba że Twoja tego nie robiła.
Cytat
a jeżeli ty nadal uważasz, że w szkole nauczysz się czegoś czego sam nie mógłbyś się nauczyć, to przykro mi...
W informatyce, większość rzeczy samemu można się nauczyć, ale co to ma wspólnego z tym że "szkoła nie uczy", przecież że coś możesz się samemu nauczyć nie oznacza że w szkole tego nie możesz zrobić.
Cytat
i pisząć, że ja będę miał pracę to wcale nie oznacza, że będę klepał "bidę" do konca tylko dlatego że jestem po technikum. to czy bedziesz uprawiał zawód marzeń wcale nie zależy od tego czy skonczycz technikum czy liceum.
A co ja niby piszę? Czytasz czy tylko łapiesz słówka?
Znam osobe po technikum która studiuje informatykę na UW, ale to było dobre technikum i osoba sama też się uczyła.
Cytat
technikum to nie zawodówka! kiedy to do was dotrze...
A kto to myli? Chyba się Tobie myliło, skoro tak podkreślasz.
EDIT lit.
sagittariuspl
26.04.2007, 18:02:13
chciałem swoimi postami podkreślić tylko jeden fakt - temat zszedł na matematykę i na poziom szkolnictwa...
@mike_mech: to że w drugiej klasie lo już dawałeś korki o niczym nie świadczy. wybitne jednostki zdarząją się wszdzie. i tu napewno nie pomógł ci nauczyciel matematyki, że byłeś taki dobry, tylko twój własny trud. program uboższy? to jak mam rozumieć napisy na podręczniku liceum/technikum? mimo, to wcale nie watpie, że często matma w technikum, np. gastronomicznym, "jest olewana" przez nauczycieli - ale nie generalizujmy
mike
26.04.2007, 18:11:03
~sagittariuspl ja nie napisałem tego żeby się popisać, tylko żeby podzielić się swoim doświadczeniem.
Miałem okazję widzieć bardzo wiele osób w różnym wieku z różnych szkół i zarazem obserwować czego uczy się ich w szkołach i czego się od nich wymaga. O to mi chodzi.
I z moich obserwacji wynika niestety (podkreślam
niestety), że w technikach poziom nauczania matematyki był
zauważalnie niższy.
Cytat
i tu napewno nie pomógł ci nauczyciel matematyki
Daje się odczuć, że piszesz na podstawie swoich doświadczeń (zresztą jak każdy z nas). To że Ciebie nie nauczono to nie znaczy, że innych też. Tak się składa że trafiałem zawsze na bardzo dobrych nauczycieli (nie tylko matematyki) i między innymi dzięki nim doszedłem do tego co mam.
Uogólniasz na podstawie tego że miałeś być może źle, bo tylko tak rozumiem te brednie w stylu
"w szkole was nie nauczą",
"to na pewno nie nauczyciel" i
"sam osiągniesz więcej" a na koniec walisz:
Cytat
ale nie generalizujmy
sagittariuspl
26.04.2007, 18:26:02
nie, nie zrozumieliśmy się... nie uważam, że nauczyciel nie pełni żadnej roli i bez nich wiele bym nie osiągnął, tego co oosiągnąłem. nie jestem kolejnym uczniem, który narzeka tylko dlatego, że jest "cienias" z matmy (wręcz odwrotnie - swoje sukcesy mam na tym poziomie - ale korków nie będę udzielał, bo nerwowy jestem

)
Jabol
26.04.2007, 18:47:25
Szkoła niczego nie nauczy? Szkoła to tylko obowiązek?
To, że tak piszesz, to chyba najlepszy dowód, że LO to lepszy wybór niż Technikum. W szkole nauczyłem się tak wiele niesamowirych rzeczy, że aż wpadam w nostalgiczny nastrój, myśląc że jutro ostatnie 3 lekcje.
Wiele zależy co prawda od nauczycieli. Nie wiem jak to się rozkłada pomiędzy LO a technikami. Wiem natomiast, że w moim LO nauczyciele matmy/infy/fizy byli różni, ale Ci którzy mnie się przytrafili to byli prawdziwi ludzie swojego fachu. Wydaje mi się, że tacy ludzie wolą pracować z uczniami LO, niż z uczniami technikum. Ci pierwsi na pewno są bardziej otwarci na świat i bardziej pojętni (z czegoś wynika, że chcą się uczyć wszystkiego, a nie tylko czegośtam). Technikum to jednak przygotowanie do zawodu, a LO to nauka samodzielnego myślenia i samodzielnej nauki. W technikum pokarzą Ci rozwiązania problemów, a w LO narzędzia, abyś sam mógł tych rozwiązań szukąc. Tak ja to widzę. Potwierdza się to zresztą gdy popatrzymy na wyniki matur.
Dlatego polecam jeszcze raz wszystkim niezdecydowanym albo rządnym wiedzy LO. Tym bardziej, że istnieje tzw. LO profilowane, gdzie można sobie dodatkowo dostsować tryb ogólnej nauki do indywidualnych potrzeb.
starach
26.04.2007, 19:07:11
Już się miałem zabierać do odpisywanie na kilka powyższych postów,
ale po co ? Upór niektórych osób tutaj jest niesamowity.
Przede wszystkim to zależy do szkoły czego się w niej nauczysz i od ciebie samego.
Moja rada co do wyboru liceum brzmi: sprawdź najbliższe swojego domu

Swoje zainteresowania mając internet w domu możesz rozwijać samodzielnie,
lub jeśli ci się poszczęści możesz też negocjować z dyrektorem o utworzeniu kółka tematycznego.
Jest możliwe że w technikum poziom z niektórych przedmiotów jest na niższym poziomie,
jednak nie jest to regułą. Jak wcześniej wspomniałem najwięcej zależy od ciebie i szkoły.
Nie rodzaju czy typu tej szkoły tylko przede wszystkim nauczycieli
Sedziwoj
26.04.2007, 19:37:42
orglee nie najbliższa szkoła, to jest największy błąd, jak masz możliwość wybierasz tą gdzie ma się szanse dostać i najlepszą, teraz gdybym zdawał do liceum bym się zastanawiał czy nie pojechać chociażby do miasta o 75 kilometrów od mnie...
A dlaczego wybierać, bo po co się samemu uczyć skoro nauczyciel może to robić w jakiś usystematyzowany sposób, przyjemne i pożyteczne. Po co forsować się na siłę, dlatego nie rozumiem osób które idą na studia na jakiś kierunek 'bo dobrze się zarabia' ja wolę mniej zarabiać a robić coś co daje mi jakąś przyjemność.
Przypomniało mi się liceum (wtedy chyba było jeszcze PHP3) jak sam się uczyłem, a potem nauczyciela informatyki o coś spytałem, bo nie wiedziałem jak zrobić. A on mnie na to "mnie się o takie rzeczy nie pytaj", to ja dziękuję za takiego nauczyciela.
Jabol
26.04.2007, 19:56:02
OT: @Sedziwoj, świetny podpis. Jeżeli bym miał odpowiedzieć to nigdy nie słyszałem o czymś takim jak algorytm w PHP. Z tego powodu zresztą troszkę mi z tym językiem nie po drodze

.
Swoją drogą informatyka to tylko narzędzie. Lepiej się uczyć matematyki. Matematyka to droga, a informatyka to tyklo buty. Oczywiście to ostre przegięcie, ale jeżeli macie matme na dobrym poziomie to nie przejmujcie się średnim poziomem informatyki (i na odwrót, nie cieszcie się dobrym poziomem informatyki, jeżeli matma leży i kwiczy). Osobiście też zawsze uważałem mojego nauczyciela informatyki za kogoś kto tylko pobocznie się tym zajmuje, aż pewnego dnia pokazał mi swój program do różniczkowania w Prologu (mieliśmy semestr o sztucznej inteligencji). To mnie zwaliło z nóg. Od tamtej sytuacji nie oceniam ludzi tak pochopnie. On jest oprócz tego niesamowitym nauczycielem matematyki. Także niech to tylko będzie potwierdzeniem moich słów.
Edit: teraz jaśniej?
Sedziwoj
26.04.2007, 20:05:16
Jabol nie wiem co sądzić o Twoim komentarzu do mojego podpisu, jakoś tak nie po polsku (ale ja też nie umię więc może sie mylę)
Co do oceniania ludzi, to ja swojego nauczyciela dość dobrze znałem, bo np. od fizyki niby nie specjalny, ale wiem że gdyby chciał to by był by znany na arenie między narodowej, ale mu się nie chciało

A w liceum to różni są na prawdę, lepsi i gorsi, więc kadra się liczy. A o studiach to nie mówię, bo tu już mnie uczyły tęgi głowy, ale to już nie w tym temacie.
Speedy
26.04.2007, 22:17:15
Wszystkie profile informatyczne, dziennikarskie, europejskie i "diabli wiedzą jeszcze jakie" w liceach, to pic na wodę.
Jeśli interesujesz się aplikacjami internetowymi, to ucz się programować na własną rękę. Szczerze mówiąc wątpię, żeby w jakiejkolwiek szkole średniej o "nie wiadomo jakim" profilu nauczono mnie więcej w zakresie programowania aplikacji internetowych, niż byłem w stanie sam się w domu nauczyć.
Poza tym, bez matematyki (i to na poziomie rozszerzonym) lub opcjonalnie fizyki niestety daleko nie zajedziesz...
ps. W moim mieście w chwili obecnej wyższy poziom nauczania jest w liceach i trudniej jest stać się uczniem dobrego liceum, niż technikum. Sądzę, że w innych miejscowościach jest podobnie.
Sedziwoj
26.04.2007, 23:10:25
Speedy studiujesz/owałeś na politechnice? (lub innej technicznej)
Co do klas profilowanych, to powtórzę to co powtarzam, zależy jaka szkoła, w jednej to pic na wodę, foto montaż w drugiej jednak coś daje. Ale tych drugich raczej mało jest. To dotyczy profilu informatycznego, bo matematyczne to raczej jest już lepiej, choć różnica poziomów nauczania też jest różna.
vieri_pl
27.04.2007, 14:12:28
Uhhh programować potrafię ale... matma? W pewnych przypadkach czarna magia
Jabol
27.04.2007, 14:44:27
Cytat(vieri_pl @ 27.04.2007, 15:12:28 )

Uhhh programować potrafię ale... matma? W pewnych przypadkach czarna magia

W takim razie zastanów się nad pierwszą częścią swojej wypowiedzi. Polecam zadania z potyczek algorytmicznych.
mike
27.04.2007, 14:49:08
Cytat(vieri_pl @ 27.04.2007, 15:12:28 )

Uhhh programować potrafię ale... matma?
Taaaa, pralki automatyczne.
Matematyka to podstawa myślenia. Nie masz szans z zaawansowanymi zagadnieniami w programowaniu jeśli nie jesteś w stanie abstrakcyjnie, matematycznie myśleć.
vieri_pl
27.04.2007, 16:37:18
No cóż... ;-] Trzeba znać matematykę rozszerzoną? Nie mówię, iż całe to zagadnienie to dla mnie czarna magia. Są jej elementy, z którymi mam "problem" - zdaję sobie sprawę jak ważna jest w ogóle przy informatyce - dlatego też jest ona łączona w profilu razem z informatyką w liceach, technikach...
athabus
27.04.2007, 18:27:15
Chodzi raczej o schemat myślenia - jeśli nie radzisz sobie z matmą to możesz mieć problem z układaniem algorytmów - nie koniecznie z samą matematyką tylko z uogólnieniem i abstrakcją problemu.
Chociaż z drugiej strony to tylko ogólna prawidłowość - jest wiele osób, które są dobrymi programistami a matmy nie rozumieją w ogóle - sam znam takie przypadki.
Jabol
27.04.2007, 18:51:40
Inna sprawa, że nie polecam nikomu mierzyć swoich zdolności programistycznych na podstawie osiągnięć w PHP. To jest to o czym pisałem wcześniej - w PHP nie pisze się algorytmów. Z prawdziwym programowaniem żadko kiedy można się zetknąć w ogóle, ale jeżeli już to raczej w innych językach. Żeby zobaczyć czym jest "prawdziwe programowanie" polecam "Programming Pearls", dosłownie szczena opada.
Dlatego matma jest dla inforamtyki ważniejsza niż informatyka sama w sobie. Nieważne jak głupio to brzmi, tak jest (conajmniej na poziomie LO/Technikum).
Nie rozumiem natomiast co ma fizyka do programowania. Może jest ważna gdy ktoś chce projektowac procesory, ale...
Pozdrawiam
Sedziwoj
27.04.2007, 19:06:38
Fizyka w informatyce jest ważna, ale nie w programowaniu.
Dlatego chcąc być dobrym programistą nie idzie się na politechnikę ale uniwersytet. (teraz mam na myśli obie z członem Warszawsk[i/a])
yaro
27.04.2007, 19:17:49
A teraz opinia świeżo upieczonego absolwenta liceum profilowanego

Jeżeli chcesz iść na studia to wybierz liceum najlepiej ogólniaka z klasą matematyczną. Bo z doświadczenia wiem że w szkole wiele programowania, ogólnie mówiąc informatyki, to się dużo nie nauczysz, ja tylko trochę z lekcji infy wyniosłem, o wiele więcej sam się nauczyłem.
Liceum profilowane nie jest złe, jestem w sumie zadowolony, ale LO jest troche lepsze bo masz tylko majce czy tam fizyke rozszerzoną, nie masz dodatkowych przedmiotów, w tym przypadku, informatycznych. Zawsze będzie troche więcej wolnego czasu w domu. Więc można posiedzieć i coś porobić samemu.
Na 99proc uczelni informatyka z matury sie nie liczy, zostaje do wyboru fizyka i matematyka. A żeby mieć większe szanse aby się dostac to trzeba poziom rozszerzony wybrać.
W niektórych przypadkach matematyka jest bardzo przydatna, tzn. np żeby zrobić zegar tarczowy, wykorzystuje się funkcje trygonometryczne. Co jak co ale funkcje trygonometryczne, pochodna, kwadratówka, ciągi i inne rzeczy mogą się przydać, to zależy co się dokładnie będzie robiło.
starach
27.04.2007, 19:21:41
Zależy co chcesz programować

Jeżeli chcesz zrobić grę komputerową ... to fizyka jest ci potrzebna nawet zakładając że gra nie ma być specjalnie realistyczna.
Jeszcze taki 'mały' OT: Matematyka jest bardzo ważna w programowaniu, jak i w normalnym życiu. Jednak żeby zostać programistą wystarczy jej znajomość na poziomie szkoły podstawowej ... owszem można jeszcze potem mieć problemy z jak wy to określacie myśleniem abstrakcyjnym, ale kiedy zacznie się samemu pisać algorytmy i będzie się wystarczająco upartym nie będzie to przeszkadzało
Sedziwoj
27.04.2007, 19:29:04
orglee a Ty to pewnie z doświadczenia wiesz...
wiesz jedno to wymyślić algorytm, a drugie sprawdzić czy zawsze dobrze działa, i jaki jest jego koszt, a czasami to jest ciężkie i nie takie proste.
yaro
27.04.2007, 19:31:57
Zgodzę się po części z tobą @orglee. Jeżeli się będzie robiło cały czas tylko strony internetowe, to podstawy majcy wystarczą. Gorzej już przy tworzeniu algorytmów i rozwiązywaniu złożonych problemów. Większa znajomość matematyki pozwoli na szybsze rozwiązywanie pewnych zadań.
Mając plany iść na studia to matematyka jest potrzebna. Taki jest program na studiach i już, nie zmieni się to raczej
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.