Jak Wam idzie, co myślicie? (pytanie do tych, których dotyczy)

Btw. Pozdrawiam wszystkich, którzy napisali dziś tekst o emigracji zarobkowej a nie naukowej .

Jest ok

Ja na szczęście dzisiaj się nie pomyliłem przy wypracowaniu, wynik z angola powinien być porządny. Polski też ok, pomijając nieudane czytanie ze zrozumieniem. Zabawa będzie 14. i 18... A jutro polski ustny, niestety...

Pozdrawiam i życzę powodzenia

[OT] Kurcze, jak to się czasy zmieniają... Wcale nie tak dawno, kiedy pisałem maturę, byłem jedyną osobą w klasie, która miała internet w domu... Ba, korzystało się wtedy z ICQ, żeby pogadać ze zinternetyzowanym kumplem z sąsiedniej klasy ;) A te rachunki za dostęp via modem, który wyciągał max 32 kbps... Ahhh ;)
No i pamiętam jeszcze, że zamiast przygotowań do matury bardziej pasjonowało mnie pochłanianie kursu HTML pana Wimmera ;)

Sorki za OT, przypomniałem sobie o maturze, i o tym, jak to wtedy było ;)
[/OT]

pozdr.

jak matma panowie? na ile liczycie? jak poszło ludziom z waszych szkół? oczywiście rozmawiamy o rozszerzeniu:]

Sprawdzałem wyniki na gazeta.pl i liczę na o.k. 70%. Sporo straciłem na zadaniach za 7 pkt.
Układ równań z parametrem rozwiązywałem nawet dobrą metodą, ale oczywiście w trakcie matury wydała mi się ona "dziwna", więc pochodną, za którą dostałbym jakieś punkty potraktowałem [strike ][/strike ] i zacząłem kombinować w innym kierunku...

Ale i tak jestem zadowolony, bo na żadną renomowaną uczelnię się nie wybieram. Znudziła mi się już nauka ;]

Jest ok, ja liczę na 90%... Nie wiem czemu, źle przedziały w logarytmach odczytałem, mimo tego, że wszystko było dobrze wyliczone... Zepsułem wielomiany, bo niedoczytałem, że mają być całkowite współczynniki i rozłożyłem to w inny sposób. Ogólnie trochę się pogubiłem przez stres, ale myślę, że jest ok... Jeszcze tylko jutro angielski ustny i w piątek fizyka... Byle do piątku...

Pozdrawiam...