fortunata_fofa
25.06.2007, 19:28:37
Już nie długo wakacje . Super. Nie mam jeszcze planów ale już korzystam z uroków ciepłych wieczorów i grilluje ze znajomymi w ogrodzie. Powstało już nawet kilka filmików z imprez i mamy mnóstwo zdjęć. A wy jak najchętniej spędzicie tegoroczne letnie dni?
haponiuk
25.06.2007, 19:57:54
grill, plaża, zimne piwko
i
PHP
Sedziwoj
25.06.2007, 20:16:22
Praca -> dom -> praca

ale wyjazd na jeziorko nie jest złym pomysłem
skowron-line
25.06.2007, 20:20:16
jest godzina 2119 ja jestem w pracy a slyszalem ze dzis niezle prazylo slonko:)
edit
jeszcze w pracy
kwiateusz
25.06.2007, 21:33:01
2500 stron do przeczytania głównie książek związanych z programowaniem, grill, plaża i jakieś imprezy pewnie większego wyjazdu nie będzie, robota tez sie znaleźć nie chce... jak co roku pełen relaks
Sokal
25.06.2007, 22:02:28
A ja to tak:
* dokończyć czytanie książki o C++
* poznać moo.fx i może mootools'a [pozdrowienia dla
Dziudka]
* wykonać pare zleceń
* kopanie piłki, codziennie

* jak starczy czasu to obczaje Pythona
Moli
25.06.2007, 22:13:45
Jeśli jest ciepło, to ze znajomymi dzień spędzamy nad wodą (gril, piwo czyli czysty relaks

), jak jest chłodniej to normalnie się spotykamy albo czasami wypadnie jakaś impreza. Co do planów programistycznych to planuje zrobić serwis jeden, chciałem poznać jakiegoś frameworka w Pythonie
vokiel
25.06.2007, 22:38:40
Podobnie: grill, nie raz, nie dwa razy;-), jeziorko (czesto w polaczeniu z grillem), wyjazdy na wakacje z ukochaną, w międzyczasie budowanie dachów (na prawde - takich na domach, z drewna itd), a wieczorami php :-) nauczyć sie wreszcie ładnie programować, jakies portfolio, dobrze obczaic css, xml, oscomerce lub tudzież inny system zakupowy;-)
odpocząć, odpocząć, odpocząć
btw
juz kupiłem osbie hamak :-D
Wykrywacz
26.06.2007, 12:19:20
http://orkon.org <- ja jak zwykle jadę tam
Mi się w wakacje nawet pisać w php nie chce

Ale staram się coś tam klecić...

Jeszcze ze 400str. książki, później javascript... I ogólnie wakacje, bo roboty nie ma żadnej

Jeszcze wypady na siłkę ze 3 razy w tygodniu
sagittariuspl
26.06.2007, 21:20:21
praca, praca, praca, zlecenie, praca, praca, dokończenie swoich projektów... lipiec zleci. a dopiero od połowy sierpnia wakcje
Fuzja
26.06.2007, 21:23:02
A jakas robota dodatkowa, ale przede wszystkim poglebianie przyjazni na wspolnych wypadach naa jezioro/morze/za granice/grill.
fortunata_fofa
27.06.2007, 12:28:05
Z ta pracą w wakacje to podobnie jak u mnie. Ja to głównie wypady pod namioty, gdzieś za miasto. Niestety żadnych konkretnych planów na ten rok nie mam. Może chociaż uda mi się poznać jakiś fajnych ludzi. Pola namiotowe są do tego idealnym miejscem.
adam187
27.06.2007, 12:46:37
Skończyć wreszcie auto . Zmienić silnik , założyć gwint , pomalować.
A tak to praca praca praca. Wakacje w tym troku sobie chyba daruje.
Chyba że wypad na Hel na weekend w lipcu i zawitać na
http://www.extreme-promotion.pl/
A ja sie zabieram za szukanie pracy
gszesiek
4.07.2007, 21:05:10
a ja podobnie jak NuLL
Wykonam kilka zleceń. Otworzę jakis projekt na GPL(najprawdopodobniej gra via www), przypomne sobie C++, pouczę się D. Zacznę pisać narzędzia dla programistow(a raczej dla mnie

). W dżym skrócie - praca, praca, praca.
Turgon
5.07.2007, 19:31:23
Gitara

gitara ;P Może w końcu skończę pewien projekcik z marmuru.
sagittariuspl
5.07.2007, 19:39:41
a ja ostatnio cos choruję na gitarę

jak dostanę wypłatę to chyba pognam do muzycznego...
Turgon
5.07.2007, 19:44:28
saggitariusie to mam dla ciebie garść rad:
- znajdź kogoś kto u mnie perfekcyjnie grać
- zbierz coś koło conajmniej 600 zł na pierwszą gitarę
- podejmij decyzję czy chcesz mieć silne i sprawne paluchy czy słabe, ale rozciągnięte. Pierwsza sytuacja akustyk, druga klasyk
I jeśli byś miał jeszcze jakieś inne to wal śmiało
sagittariuspl
5.07.2007, 20:13:50
Turgon mam dla Ciebie garść odpowiedzi
- nie znam nikogo takiego
- mam zamiar przeznaczyć tulko ok. 200 zł, i najlepiej elektroniczny stroik bo ocena z muzyki była zawyżona

- i za cholere nie wiem czym obie sie rożnią. ktos mi to tam tłumaczył, ale nie pamiętam. najlepiej w tym przypadku to chyba elektryczną
Turgon
5.07.2007, 20:16:15
Elektryczna to najgorszy wybór w twoim wypadku.
To polecam ci klasyczną.
O taką osobę zapytaj w muzycznym. Albo popytaj o ludzi z twojego regionu np. na gitara.pl albo blues.com.pl
A co do stroika, to nie będzie Ci od razu potrzebny. Wystarczy komputer z mikrofonem. Nastroisz

I tak a propos. Jedna mała rada

zaoszczędź. Trochę czasu Cię nie zbawi, a będziesz miał co będzie brzmiało i się nie zniechęcisz.
Zawsze też możesz popolować na używane egzemplarze - można trafić na cudo, albo syf. Ale to koniecznie z kimś do ogrywania.
sagittariuspl
5.07.2007, 20:21:56
zartowałem z elektryczną. nie umiem wcale grać, a wydatek rzędu kilku stów to nie wszystko - wszak jeszcze 'piec' nalezy kupić (kumpel podłącza pod kompa - głupota

)
ja chcę tylko sobie czasem pomykać na poziomie ognisko, gdy wszyscy już sa pijani i nikt nie rozumie już co jest grane

będzie wypłata, bedzie gitara (środki na koncie są nieruszalne)
Turgon
5.07.2007, 20:24:56
Saggitariusie, naprawdę radzę Ci poczekaj
Ja na moją drugą gitarę

uwaga wydałem ponad 2tyś złotych. Ale jestem zakochanym w tym instrumencie :-) Warto było czekać i projektować.
sagittariuspl
5.07.2007, 20:29:46
nie, nie. never. dwa tysiaki - mylimy pojęcia. ja chcę tylko popykac po strunach, a nie zostać Santaną
Turgon
5.07.2007, 22:04:53
Na pierwszą dałem 600 zł. I to była najniższa półka dobrego instrumentu. Tutaj mówię szczerze. To był akustyk. Poczekaj na te 400 zł i znajdź kogoś kto ci to ogra
nasty
5.07.2007, 22:28:44
Panowie, Turgon i sagittariuspl, myślę ze to nie jest miejsce na chat o gitarach

zapraszam na IRC-a, bardziej pasuje do takich pogawędek
phpion
5.07.2007, 23:09:05
Heh, wtrące się do dyskusji.
Podejście takie jakie prezentuje Turgon zawsze mnie wkurzało, 'Dozbieraj X zł i kup Y', Na każdym forum muzycznym tak było! Bywałem zarówno na perkusyjnych jak i basowych. Kurde, jeśli ktoś ma tyle i tyle kasy i właśnie tyle chce przeznaczyć to znaczy, że nie chce/nie może wydać więcej. Idź se Turgon na jakieś forum i powiedz, że masz 2000 i chcesz kupić gitarę. Założę się, że będą głosy 'Dozbieraj 1000 i kup se to'. Zawsze tak będzie! I wcale nie jest powiedziane ze za 200 zł nie można kupić dobrej gitary. Ja swój bas kupiłem za 300 zł (ZAK, stan idealny) i sprawował się wyśmienicie. Kupiłem go jako używany i to jest najrozsądniejsze wyjście (w nowych kusi gwarancja...). Natomiast porządny wzmacniacz (nie jakaś popierdółka do domu) to już lepiej by było kupić nowy. Ja nabyłem Hartke A100 za 1250zł. Wolałem mieć spokój w razie czego. Jednak wcześniej błąd popełniłem z bębnami. Kupiłem nowe :/ i żeby jako-tako to brzmiało musiałem sumie włożyć w to ~5000. Tak więc sagitariusie rozglądaj się za używkami, olej sklepy muzyczne, czaj się na allegro. Zaoszczędzisz kasy i równocześnie kupisz niezły sprzęt (no chyba że 'wdepniesz' :/).
PS: perksuja rules, bas też ale mniej, a gitara sucks
Wykrywacz
6.07.2007, 09:09:46
A może warto było by poszukać dziewczyny?
Choć wyjście z opcji gdzie jakaś pani zaśpiewa że chłopak z gitarą byłby dla mnie parą to tez opcja....
Poważnie panowie są wakacje słońce płeć przeciwna pół naga występuje na ulicę może warto by porzucić kawałek drewnianego pudła i pograć na innych organach/instrumentach...
phpion
6.07.2007, 10:22:18
Ja osobiście słońca nie lubię, kobietę mam, uwielbiam muzykę więc twoja propozycja odpada
Cytat(Wykrywacz @ 6.07.2007, 10:09:46 )

(...) są wakacje słońce płeć przeciwna pół naga (...)
Wyjrzyj za okno

Polska skąpana w deszczu, ma tak być cały lipiec.
Wkurzam się bo po to chciałem ślub w lipcu, żeby było lato a pogoda pod psem.
Turgon
6.07.2007, 10:50:57
phpion.com: Ja biorę pod uwagę, że saggitarius chce kupić sprzęt nowy, więc radzę mu dozbierać, albo
rozejrzeć się za ciekawą używką

Ale tutaj przydałby się ktoś kto by ograł. Sprzedawca nigdy nie będzie w 100% uczciwy.
Wykrywacz
6.07.2007, 10:54:19
Może tam u was na północy u nas na słoneczny południu, słońce czasami występuje

.
Ja słyszałem że od poniedziałku ma być ładnie, słyszałem też że od 15-stego....
Ostatecznie można iść na podryw na basen, nawet jak się nic nie uda to można przez przypadek się w wodzie po ocierać

- no dobra trochę się rozpędziłem.
Mike nie przejmuj się ja jak się żeniłem, to były upały po 30 parę stopnie (2005), a w środku wesele pogoda się zrąbała i lało tak jeszcze 2 dni.
Pamiętajcie że wyćwiczone palce w kontaktach z kobietami to nie wszystko.
Turgon
6.07.2007, 10:58:27
Ważny też jest język
Cytat(Wykrywacz @ 6.07.2007, 11:54:19 )

Mike nie przejmuj się ja jak się żeniłem, to były upały po 30 parę stopnie (2005), a w środku wesele pogoda się zrąbała i lało tak jeszcze 2 dni.
W dniu wesela (14 lipiec) to może lać, przeboleję.
Ale 2-3 dni po weselu mamy zdjęcia plenerowe :/
P.S.
To Lublin jest na północy?

Łęczna to ok. 30km na wschód od Lublina
Cytat(Wykrywacz @ 6.07.2007, 11:54:19 )

Ostatecznie można iść na podryw na basen, nawet jak się nic nie uda to
można przez przypadek się w wodzie po ocierać

- no dobra trochę się rozpędziłem.
Mike nie przejmuj się
ja jak się żeniłem, to były upały po 30 parę stopnie (2005), a w środku wesele pogoda się zrąbała i lało tak jeszcze 2 dni.
To mało Ci?
Wykrywacz
6.07.2007, 11:34:23
Jako doświadczony w stanie kiedy już nie mogę sam, zawszę mogę udzielić fachowych porad.
yasiek
6.07.2007, 12:24:35
Cytat
P.S.
To Lublin jest na północy?

Łęczna to ok. 30km na wschód od Lublina

Bardziej na północy niż Katowice (albo na przykład Kraków... bo o Nowym Sączu już nie wspomnę

) Ale rzeczywiście, dzisiaj pogoda pod psem. Mam nadzieję żę się jakoś wyrobi, bo w planach wypad koncert w przyszłym tygodniu... czasem trzeba odejść od komputera

Cytat
http://orkon.org <- ja jak zwykle jadę tam
Do Bielawy na tolka się nie wybierałeś? ja miałem w planach... ale spełzło, znowu.
Turgon
6.07.2007, 17:22:30
Zastanawiam się też właśnie nad jakimś koncertem... Musze wypytać The Relievers, Maleo Reggea Rockers i 2tm2,3 kiedy mają koncert w okolicy
menic
6.07.2007, 17:32:16
A ja rozglądam sie za robotą "na zachodzie". Oczywiście jako programista

Co z tego wyjdzie to sie okaże. Jakies angielskie CV i CL spłodziłem, aplikacji pare już poszło, teraz tylko czekać
A jak nie wypali, to wtedy za czyms innym sie pomyśli
sagittariuspl
6.07.2007, 19:05:35
Cytat(nasty @ 5.07.2007, 23:28:44 )

Panowie, Turgon i sagittariuspl, myślę ze to nie jest miejsce na chat o gitarach

zapraszam na IRC-a, bardziej pasuje do takich pogawędek

dobra, ja już będę grzeczny
co do postu o dziewczynach... jest tylko jedna w życiu, lub raczej jeden

pc

nie żartuję, ale deszcz pada, człowiek codziennie gra do roboty, pracować za grosze to mu nawet jezioro nie w głowie, a i w pracy niewielki wybór w płci odmiennej. zostanę kawalerem chyba do końca mych dni...
kwiateusz
6.07.2007, 19:29:05
Offtopic sie zrobil, ale co tam jak sie bawic to sie bawic

Co do kawalerstwa to obecna rozmowa tez mnie chyba do tego zmusi... zwłaszcza ze po nockach to w dzień tylko spie i nie ma czasu na inne mysli. Jedynie sie ciesze z tej pogody bo nie bede niepracujacym zazdrościł ze sie moga opalac itp
strife
6.07.2007, 21:18:35
Cytat(kwiateusz @ 6.07.2007, 20:29:05 )

Co do kawalerstwa to obecna rozmowa tez mnie chyba do tego zmusi... zwłaszcza ze po nockach to w dzień tylko spie
Na nockach też możesz wychaczyć jakąś panne

A mój pomysł na spędzenie letnich dni, ostatnio myślałem o rowerze, ale patrząc na tą pogodę jest to mało realne bo w deszcz jakoś mi się nie widzi jeżdżenie

Dlatego też, większość wakacji spędzę przy komputerze :]
gszesiek
6.07.2007, 21:29:07
Cytat
ostatnio myślałem o rowerze, ale patrząc na tą pogodę jest to mało realne bo w deszcz jakoś mi się nie widzi jeżdżenie tongue.gif Dlatego też, większość wakacji spędzę przy komputerze :]
kup sobie orbitrek albo rowerek treningowy i postaw przy kompie - masz dwa w jednym
sagittariuspl
6.07.2007, 21:36:52
Cytat(strife @ 6.07.2007, 22:18:35 )

Na nockach też możesz wychaczyć jakąś panne

A mój pomysł na spędzenie letnich dni, ostatnio myślałem o rowerze, ale patrząc na tą pogodę jest to mało realne bo w deszcz jakoś mi się nie widzi jeżdżenie

Dlatego też, większość wakacji spędzę przy komputerze :]
miałem ambitny plan jeżdzenia do roboty codziennie rowerem, ale deszcz mnie zweyfikował

i kiedy tu nocą wyrywać panny jak się już nie ma siły...
trucksweb
7.07.2007, 00:09:06
wlasnie skonczylem prace
na wakacje raczej nic specjalnego- totalna porazka- praktyki, praca, kilka zlecen zaleglych, wyjazd 3dniowy i nauka do poprawek we wrzesniu
takie wakacje sie szykuja...
Zbłąkany
7.07.2007, 09:20:17
@trucksweb: każda sesja ma dwie połowy

Ja i Ty musimy grać, aż przez dwie połówki

A co do pomysłów to wreszcie sobie zrobię wakacje, kilkudniowe ale zawsze

Bez komputera, internetu, nawet komórki nie odbiorę jak ktoś będzie dzwonić

A co do instrumentów to się nie wypowiadam, bo i tak nikt z was nie kupi wiolonczeli
Turgon
7.07.2007, 10:00:51
Hihih... Ja tam jeżdżę nawet kiedy deszcz leje, ale to tylko jak mi się chcę (tzn. jest się z kim spotkać) Gdyby taka pogoda była przez całe wakacje, to chyba uratuje mnie tylko wyjazd do Chorwacji

na kurs Windsurfingowy w sierpniu
gszesiek
7.07.2007, 16:30:46
@Turgon zlituj się, są ludzie, którzy muszą "orać" od rana do nocy, a Ty ciągle masz czas na rower, gitarę, windsurfing, php ... ( bądź człowiekiem

)
domis86
7.07.2007, 16:37:19
jesli o mnie chodzi to praca............
a rozrywka? hmmm, pozostaje tylko :
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.