Używam w 100% css'a do formatowania wszystkiego, i jest taki dylemat,
czy jest sens używać "pobocznych" znaczników takich jak [h1]-6 [li] [p] itd.
oraz wszystkich nowych od html5 w stylu [article] skoro nie zmieniają
jakoś funkcjonalności a mają czasem niepożądane parametry domyślne?
(np. margin != 0)

A i tak całą stronę można zrobić używając jedynie [div]ów [span]ów [a] i [input]ów
nawet bez [img] bo starczy [div] z tłem

Liczę na wyrozumiałość a nie szkalowanie

Te poboczne znaczniki wbrew pozorom są wykorzystywane np, przez różnego rodzaju roboty indeksujące. Ja zawsze zaczynam kod strony od wczytania pliku resetującego CSS'y standardowe (google -> reset css file).

Zawsze powinno się używać znaczników zgodnie z ich przeznaczeniem. I nie chodzi tu tylko o podstawowe elementy, gdyż czasami przydają się znaczniki znacznie mniej popularne np. pre, code, var. Robi się to głównie z trzech powodów:
1. Łatwość edycji i operacji na kodzie. Zaglądając w kod już na pierwszy rzut oka widzimy co jest grane. Wiemy, że ten element to formularz, a inny to akapit z obrazkiem obok. Tyczy się to też CSS. Można by używać klas, ale to ma wiele wad. Główne to zapamiętywanie nazw klas( jako człowiek nazwy dopierasz z przeznaczeniem, ale w różnych projektach możesz używać nieco innych nazw np.: break i br - a tak to wiesz, że element br to przerwa, we wszystkich projektach) i dłuższy czas analizowania kodu przez współpartnera. Nie mówiąc już, że dłuższy kod się znacznie gorzej analizuje.

2. Roboty indeksujące
3. Starsze przeglądarki i te w komórce prawdopodobnie radzą sobie lepiej z elementami HTML - tu pewności nie mam, ale na zdrowy rozum, były one nastawione na elementy i minimum CSS, a nie dziesiątki klas.

Ja, do tego co napisał kamil4u, dodam jeszcze jedną rzecz - poprawne wykorzystanie znaczników może być istotne z punktu prawnego. Może akurat w Polsce nie ma jeszcze tak ścisłych przepisów, ale w innych krajach, np. w UK można zapłacić grzywnę za publikowanie strony, która nie jest zgodna ze specyfikacją W3C, jeśli jest to strona firmowa (Disability Discrimination Act z 2011r.). Nigdy nie wiesz, dla kogo przyjedzie Ci w przyszłości pracować i komu możesz robić stronę www, dlatego lepiej stosować się do specyfikacji i używać wszystkich znaczników tam, gdzie powinny one być stosowane.