Tak mi wieczorową porą przyszło na myśl.. wielu z nas ma konta internetowe, profile w poważnych portalach gdzie przechowywane są nasze dane jak nazwiska, adres, pesel, itd, często takie firmy chwalą się iż bardzo dbają o nasze bezpieczeństwo więc wszystkie dane zwłaszcza osobowe są zaszyfrowane na ich serwerach więc nie ma ich w razie czego od razu jak odczytać zwykłym tekstem.
No ok ale skoro loguje się do jakiegoś serwisu gdzie ponoć wszyskie dane są zaszyfrowane to jak to jest, że wchodząc np do zakładki moje dane osobowe, widzę wszystko zwykłym tekstem, więc jak to jest w praktyce? bo przecież skoro dane są w rzeczywistości szyfrowane a ja po zalogowaniu się je widzę to z tym szyfrowaniem to jakaś ściema czy dane w chwili mojego zalogowania się jakoś zostają odszyfrowane?
Sory za lamerkie pytanie
