Cytat
90zł, uuu czy nie ma czegoś tańszego?
Nauka PHP może zaowocować w dalszej perspektywie. Na nauce się nie oszczędza.
Podam Ci przykład z życia (swój konkretnie).
Z różnych względów (głupota, błędy młodości itp.) wyszło jak wyszło i zaczynałem swoją "karierę" zawodową w hipermarkecie, 11 lat temu. Zarabiałem od 730 PLN netto (moja pierwsza pensja) do max. 850-950 PLN netto, nigdy nie przekroczyłem 1000 PLN netto. I tak przez niemal 8 lat.
W tym czasie postanowiłem zrobić coś ze swoim życiem, a że od zawsze miałem smykałkę do komputerów i programowania, postawiłem właśnie na to.
Na same książki wydałem w ciągu ostatnich 5 lat około 2000 PLN, do tego dokupiłem parę lat temu drugi komputer (laptopa), aby mieć własny sprzęt do pracy i nauki (z mojego starego stacjonarnego, na którym zaczynałem naukę HTML, PHP i całej reszty webowych narzędzi, korzysta teraz moja żona i córka - do ich "zastosowań" wystarczy). To było kolejne 2500 PLN. Wciąż zarabiałęm na poziomie 1000 PLN netto .
Wreszcie moja wiedza i umiejętności zaprocentowały - najpierw dostałem pracę na stanowisku programisty PHP w agencji reklamowej (to była prawdziwa szkoła programowania), a od ponad pół roku jestem freelancerem i dłubię sobie w domku
![smile.gif](http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
. Nie będę tutaj przytaczał konkretnych kwot, ale stawki za projekty to kwoty przekraczające (jednorazowo) to, co do tej pory w siebie zainwestowałem, a za godzinę pracy (w domu, bez dojazdów, użerania się z szefem i tym podobnych atrakcji) wychodzi mi średnio tyle, ile za dzień pracy w hipermarkecie
![smile.gif](http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
. Poza tym pracuję kiedy chcę (oczywiście w granicach rozsądku).
Ta opowiastka miała na celu uzmysłowienie Ci, jak wielki błąd popełniasz patrząc teraz na 30 PLN, które musisz dołożyć, by kupić książkę, która pozwoli Ci nabyć umiejętności i wiedzę dzięki której będziesz te przykładowe 90 PLN zarabiał w godzinę. Ta książka to jedynie przykład, tak naprawdę można to odnieść do inwestowania w siebie ogólnie. Pomijam fakt, że "Vademecum" jest akurat tą książką, od której zaczynałem ja i pewnie jeszcze kilka osób na tym forum.
Wracając do tematu - poprzednie wydanie było droższe (99 PLN)
![smile.gif](http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
Więc teraz i tak masz okazję.
Zresztą, porównaj sobie spisy treści obu książek na stronie Helionu, przeczytaj przykładowe rozdziały, a sam podejmiesz decyzję, co jest dla Ciebie lepsze.