Witam
Nie bede się rozwodził na temat zastosowań tandemu SQL+hiawatha w moim przypadku.

Chciałbym zapytać się o poziom bezpieczeństwa tego rozwiązania:

Hiawatha działa sobie na linuxowym serwerku na porcie 443 po https. Serwer www ma wystawiać jedynie panel www do zarządzania maszyną na której stoi(linux slackware). Więc dostep do niego po logowaniu na poziomie php. To wszystko ma funkcjonować we współpracy z SQLite, która niby nie jest bezpieczna....

Jednak zakładając, że "jestem miszczem php" guitar.gif i skrypty bedą bezpiecznie (pod kątem bazy) napisane , prawa do plików i katalogów oraz ich nazwy będą dobrze pomyślane, a w konfiguracji servera www uniemożliwie odwoływania sie bezpośrednio do określonych plików (myślę o plikach z bazy) przy użyciu UrlToolKit to czy to faktycznie jest takie nieakceptowalne jeśli dane w bazie nie są krytyczne w sensie tajności (głównie stare fragmenty konfiguracji sieciowej)?


Z góry dziękuję za opinie i ewentualne porady smile.gif
pozdrawiam