W opublikowanym przez firmę Qualys zestawieniu programów, w których wykryto najwięcej luk pierwsze miejsce zajęła w tym roku przeglądarka Firefox.

Podczas tworzenia rankingu brano pod uwagę tylko te z luk, których istnienie oficjalnie potwierdzono, a zebrane dane zostały porównane z wynikami z poprzedniego roku w oparciu o zestawienie National Vulnerability Database. Przez ostatnie 12 miesięcy w Firefoksie odkryto 102 luki, czyli o 12 więcej, niż w roku ubiegłym. Paradoksalnie wynik ten nie oznacza, że przeglądarka Mozilli jest bardziej niebezpieczna od oprogramowania takich firm jak Microsoft czy Adobe. Firefox, będąc projektem Open Source, posiada większą liczbę opisanych luk, gdyż większa grupa osób pracuje nad ich wykryciem, podczas gdy producenci komercyjnego oprogramowania tacy jak Adobe lub Microsoft nie ujawniając kodu swoich aplikacji sprawiają, że trudniej znaleźć w ich oprogramowaniu pewne niedociągnięcia, toteż liczba opisanych luk jest mniejsza. Trzeba przy tym wyraźnie zaznaczyć, że liczby te nie mogą być wyznacznikiem poziomu bezpieczeństwa oprogramowania.

Drugie miejsce w zestawieniu Qualys zajęło oprogramowanie Adobe, w którym liczba wykrytych luk wzrosła drastycznie z 14 ujawnionych w roku 2008 do 45 w roku 2009. Na trzeciej pozycji rankingu uplasował się Microsoft, w którego aplikacjach wykryto 41 dziur, co stanowi spadek wobec 44 luk ujawnionych w roku ubiegłym.

Komentując zestawienie eksperci ds. bezpieczeństwa komputerowego podkreślali, że systemy operacyjne są coraz bardziej stabilne i bezpieczne, toteż uwaga internetowych przestępców przesuwa się w stronę aplikacji. Dobitnie odczuło to w tym roku Adobe, stając się obiektem ataków na ogromną skalę. Informacje te potwierdza badanie F-Secure, z którego wynika, że podczas trzech pierwszych miesięcy tego roku 50% wirusów przenoszonych w popularnych typach plików biurowych było nastawionych na atakowanie aplikacji Adobe. Twórca programów Reader i Acrobat stara się walczyć z tym zjawiskiem m.in. poprzez wprowadzenie regularnego cyklu wydawania poprawek, jednak praktyka pokazuje, że nie zawsze takie rozwiązanie jest najlepszym wyjściem z sytuacji.

link

Tak jak zostało opisane. W FF łatwiej wylukać lukę, bo OS - co de fakto nei oznacza, że jest niebezpieczny. Czym więcej fixed - tym lepsze bezpieczenstwo.

W programie o otwartym kodzie (jak np Firefox) latwiej jest dziure znalesc a wiec i zalatac a wiec progral ewoluucje i staje sie lepszy co widac (bo firefox jest chyba najpopularniejsza przegladarka) a czego niestety nie mozna powiedziec "Intenet Exploderze" shitcrosoftu ;]

testerpl
akurat to internet exploder jest najpopularniejszy, a idac za Twoja logika -> najlepszy ;P

btw: mam wrazenie ze ten news powtarza sie co miesiac