Najnowsza wersja przeglądarki Chrome obsługuje skrypty Greasemonekey, które dotychczas były zgodne tylko z Firefoksem. Oznacza to w praktyce ponad 40 tysięcy dodatkowych rozszerzeń.

Jak czytamy na oficjalnym blogu twórców Chrome’a, czwarta edycja tej przeglądarki obsługuje natywnie skrypty, które dotychczas były dostępne wyłącznie dla posiadaczy Firefoksa z rozszerzeniem Greasemonkey. Skrypty te modyfikują przeglądane witryny internetowe
w sposób, jaki sobie zażyczymy. Przeglądarka obsługuje je w dokładnie taki sam sposób, jak natywne rozszerzenia dla Chrome’a – oznacza to, że można je w ten sam sposób łatwo instalować, blokować i usuwać.

Zespół Google Chrome nie gwarantuje pełnej kompatybilności ze skryptami – niektóre wykorzystują funkcje specyficzne dla Firefoksa.

źródło