
Mam dosyć dziwny problem z pendrivem. Zacznę od tego iż pendrive nie jest markowy, ponieważ dostałem go na pewnych targach jako reklamę pewnej firmy i ogólnie sprawował się on bardzo dobrze.
Problem pojawił się w ten weekend gdy przy podłączeniu do jednego z komputerów nie mogłem dostać się do dysku za pomocą podwójnego kliknięcia i musiałem skorzystać z opcji Eksploruj (ogólnie się bardzo tym nie przejąłem bo to nie pierwszy raz człowiek ma wirusa jak daje pendriva różnym osobom). Następnego dnia pendrive podłączyłem w komputerze koleżanki i znowu ta sama zabawa z otwieraniem, ale ogólnie po za tym wszystko ok. Z pendriva została puszczona muzyka ale w pewnym momencie koleżanka odłączyła pendriva z portu (bez usunięcia bezpiecznego z systemu czy jak to się tam nazywa) i podłączyła inny. Pendrive został u koleżanki aby mogła sobie zgrać muzykę i miałem wpaść po niego później. Po pewnym czasie dostaje smsa, że mój pendrive nie działa. Oczywiście pierwsza myśl to taka, że nie może go otworzyć przez podwójne kliknięcie. Jak się okazało po zadzwonieniu do niej komputer w ogóle nie wyświetlał pendriva w Mój komputer, więc poszła z nim do koleżanki gdzie podobno po podłączeniu wyświetlił się komunikat że trzeba sformatować pendriva.
Wszystkie te 3 osoby miały Windowsa XP. Sprawa wygląda tak, że teraz gdy podłącze tego pendriva u siebie na Windows 7 to jest dzwięk sygnalizujący podłączenie, w urządzeniach pojawia się Urządzenie pamięci masowej USB ale pendrive nie widnieje w Mój komputer ani w Zarządzaniu dyskami. Próbując go usunąć bezpiecznie komputer komunikat o możliwości odłączenia urządzenia wyświetla się dopiero gdy wyjmę pendriva. Tak samo jest ze sterownikami, gdy wybiorę aby odinstalować to odinstalowywanie trwa tak długo póki nie wyjmę pendriva. Z podłączonym pendrivem nie idzie uruchomić komputera ponownie itp. ponieważ blokuje on jakby pracę.
Pendrive jest w pewnym stopniu widoczny za pomocą Ontrack EasyRecovery ale program też wiesza się na nim nie mogąc ustalić jego systemu plików i nic się nie da robić. LiveCD z linuxem też sobie nie radzi. HP USB Disk Storage Format Tool nie widzi pendriva.
Zauważyłem, że 7 ma problem z instalacją następujących sterowników: http://img190.imageshack.us/img190/3330/beztytuufr.png oraz pewną ciekawostkę. Mianowicie gdy pendrive jest odłączany od komputera w Mój komputer na chwilę pojawia się Dysk wymienny lub Inne urządzenie.
Miał może już ktoś podobne problemy lub pomysł co mogłoby się stać? Bo nie chce mi się wierzyć że nagle przez odłączenie pendriva z którego leciała muzyka popsuł się... oO