Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: [Poszukuję]Kodera php do zmian w skrypcie
Forum PHP.pl > Inne > Giełda ofert > Poszukuję
rafales
Witam
Mam serwis ogłoszeniowy, który kończę wdrażać - wersja stabilna, ale dopiero ruszam.

Poszukuję do współpracy osoby, która będzie dokonywała drobne poprawki, tzw ulepszenia, których ja będę autorem.

Od takiej osoby oczekiwałbym:
- profesjonalizumu,
- doświadczenia i obycia z PHP,
- przedstawiania ofert na moje zlecenia - na takiej zasadzie bym płacił,
- dodatkowym atutem będzie4 zrobienie prostych przeróbek graficznych.

Proszę o kontakt na PW, resztę dogadamy.
Mam jeszcze 2 inne projekty, które też już sa stabilnymi wersjami, ale kilka przeróbek będzie koniecznych.

ps. panowie, którzy odpowiedzieli mi na PW, a nie dostali ode mnie info prosze o podanie maila. Forum ma możliwość napisania tylko 15 PW na dzień i teraz nie moge pisać :-)
peter13135
Cytat
Poszukuję do współpracy osoby, która będzie dokonywała drobne poprawki, tzw ulepszenia, których ja będę autorem.

he ?
rafales
Przepraszam, ale ten temat nie służy do nabijania postów.
Proszę nie wstawiać nic nie wnoszących postów.

UWAGA na usera sebastian.rozmus - facet bierze zlecenia, a nie potrafi zrobić nawet najprostszej rzeczy, "ucieka" i nie odpisuje na maile, gość niepowazny - moim zdaniem oszukuje uczciwych zleceniodawców.
Spawnm
Czemu oszust? Dostał kasę i uciekł?
Może zobaczył burdel w kodzie i uznał że szkoda jego czasu, bo to jest do przepisania a nie poprawek za kilka zł?

Opisz dokładniej co zaszło, bo obecnie tylko oczerniasz użytkownika.
sebastian.rozmus
Nie, nie wziąłem żadnych pieniędzy. A sprawa wyglądała tak, że najpierw dogadalismy termin kilku dni. Jednak, potrzebowałem danych do płatności, żeby mieć na czym to testować. Po kilku dniach dostałem maila o tym, że nie wywiązuje się z terminu (mimo, że do tego czasu nie dostałem danych). Następnego dane do testowego konta zostały podane, jednak dałem znać, że mam zawalony dzień i będę późnym wieczorem - niestety nie dałem rady siąść do kompa po powrocie do domu, natomiast rano dostałem maila o tym, że szanowny Pan rafales zaczął rozmowy z innym zleceniobiorcą. Proszę się nie dziwić, że nie odpisuje na maile, gdyż uznałem, że jest Pan mało poważny a zlecenie także małe.

PS. I proszę nie mówić, że "nie potrafi zrobić nawet najprostszej rzeczy", gdyż nie miał Pan nawet okazji tego zweryfikować.

pozdrawiam
kayman
prawda jest taka że nie bierze się poprawek bo to zawsze skórka za wyprawkę no chyba ze stawka wynosi x3

a to że zleceniodawca się złości to niech przyzwoicie zapłaci to nie będzie się złościć biggrin.gif
daniel1302
Dokładnie, ja też mam tyle roboty, że nie zawsze zdąże wejść na GG czy Maila, a jak komuś zależy to podpisuje umowę. Sprawa wygląda tak, że dopuki nie została podpisana żadna umowa nie można mówić o żadnym oszustwie, bo jest to z kolei zagrożone karą za oszczerstwo/pomówienie(sprawa moze powodować pogorszenie opini publicznej o danej osobie)
emp
Cytat(rafales @ 25.02.2013, 08:15:06 ) *
UWAGA na usera sebastian.rozmus - facet bierze zlecenia, a nie potrafi zrobić nawet najprostszej rzeczy, "ucieka" i nie odpisuje na maile, gość niepowazny - moim zdaniem oszukuje uczciwych zleceniodawców.


UWAGA na usera rafales - facet daje zlecania za 10 zyla, i nie potrafi sie z nikim dogadac. Mysli ze jest szejkiem bo ma 10 zyla - moim zdaniem oszukuje forumowiczów wink.gif
rafales
Cytat(emp @ 25.02.2013, 18:19:42 ) *
UWAGA na usera rafales - facet daje zlecania za 10 zyla, i nie potrafi sie z nikim dogadac. Mysli ze jest szejkiem bo ma 10 zyla - moim zdaniem oszukuje forumowiczów wink.gif



Jeżeli nie wiesz co i jak, to daj spokój z komentarzami!
Ja mogę pokazać całą korespondencję, wtedy jasno i wyraźnie wyjdzie na jaw kto i kogo ściemnia. Jeżeli sebastian daje ofertę za X zł, potem nagle znika i nie odpowiada na maile oraz pw, to chyba z nim jest coś nie tak. Ja chciałem zapłącić tyle, ile zapropnował zleceniobiorca - nie powiedziałem, że chcę za 10 zł - więc nie piszcie bzdur. Jeżeli zleceniobiorca daje ofertę, a ja ją przyjmuję, to chyba nie jestem kimś, kto szuka frajerów. Jesli chodzi o kwestię tego czy skrypt jest ok napisany czy nie, to już sprawa drugorzędna.

Zleceniodawca dostał całość plików, miał czs na zapoznanie się z tym co zlecam i ze strukturą skryptu - to gdzie był wtedy?

Cytat(daniel1302 @ 25.02.2013, 16:07:15 ) *
Dokładnie, ja też mam tyle roboty, że nie zawsze zdąże wejść na GG czy Maila, a jak komuś zależy to podpisuje umowę. Sprawa wygląda tak, że dopuki nie została podpisana żadna umowa nie można mówić o żadnym oszustwie, bo jest to z kolei zagrożone karą za oszczerstwo/pomówienie(sprawa moze powodować pogorszenie opini publicznej o danej osobie)


danielu poczytaj sobie o umowach ustnych, a do tego o tym, że jeżeli sie podepnie pod to wiadomości email to już kompletna forma umowy.

A tutaj przykład:

Sebastian: "Kod jest ok więc wycena zostaje bez zmian smile.gif Za całość 100zł i do jutra wieczora dokończe."

Tak wiec o oferta zleceniobiorcy, potwierdza, że kod jest dl aniego ok, podaje termin wykonania. Nie wywiązuje się z tych ustaleń - kto zatem zawinił?

Podkreslam raz jeszcze - nie piszę tego komentarza po to, by zaszkodzić sebastianowi, a dlatego, że nie wywiązał się z ustaleń umowy, która powzięliśmy. Nie mam zamiaru mu zaszkodzić, nie jestem trollem internetowym. Jednak dla mnie umowa ustna jest tak samo ważna jak umowa pisemna. A jeżeli ktoś nie dorósł do tego, by dotrzymywac warunków takiej umowy - trudno, nie moja wina, chciałem tylko powiedzieć innym, żeby uważali na podobne postepowania nieodpowiednich ludzi. Jeżeli więc uraziłem kogoś słowem "oszust" - to sorki, ale zachowanie sebastiana do tego mnie pociągnęło.

Dziwne, że po sebastianie identyczne zapytania wysłałem do innego usera z forum i podał własną ofertę. Ja ją zaakceptowałem i dogadujemy się ok, odpisuje na maile, podaje terminy, których dotrzymuje, również nie było pisemnej formy umowy.

Cytat(kayman @ 25.02.2013, 12:13:55 ) *
prawda jest taka że nie bierze się poprawek bo to zawsze skórka za wyprawkę no chyba ze stawka wynosi x3

a to że zleceniodawca się złości to niech przyzwoicie zapłaci to nie będzie się złościć biggrin.gif


Zapytam Cię w inny sposób. Daję zlecenie, ty podajesz ofertę, np. termin 3 dni, cena za wykonanie usługi 500zł. To co, wg Ciebie mam Ci zapłącić 1500zł? Kurdę, zastanów się o czym piesz, to nie była robota, gdzie pisałem, że powyżej 100zł nie akcpetuję ofert. Sebastian dał propozycję, która zaakceptoiwałem. Jeśli by powiedział 1500zł, pewnie bym odmówił - do kogo więc ale?
Despero
Super, ale forum to nie miejsce na takie pranie brudów. Jak masz żal do kogoś to wygadaj się do swojej kobiety lub faceta i zaoszczędź nam ten mydlanej opery.
rafales
Cytat(sebastian.rozmus @ 25.02.2013, 12:07:04 ) *
Proszę się nie dziwić, że nie odpisuje na maile, gdyż uznałem, że jest Pan mało poważny a zlecenie także małe.


Ciekawe stwierdzenie. tymbardziej, że kontakt był do momentu, az zaakceptowałem ofertę. Powiedziałem zgadzam się, liczymy termin realizacji - i tutaj klops, kontakt się urwał zupełnie. Stąd nie rozumiem, dlaczego teraz sebastian.rozmus próbuje wszystkim powiedzieć, że ja kłamię. Stwierdzam fakty i na ich podstawie wystawiam opinię, nie wyssałem tego z palca, to owoc tego, że zleceniobiorca "uciekł" bez wywiazania się z warunków, które oboje zaakceptowaliśmy.

Myśle, że na tym temat powinien zostać zakończony.

Jeszcze raz podkreslam - korespondencja jest do wglądu, bo ja nie oczerniam, piszę o faktach, które są niestety przykre.


Cytat(Despero @ 8.03.2013, 09:34:21 ) *
Super, ale forum to nie miejsce na takie pranie brudów. Jak masz żal do kogoś to wygadaj się do swojej kobiety lub faceta i zaoszczędź nam ten mydlanej opery.



To dlaczego tutaj piszesz? Uznałem, że to miejsce jest odpowiednie dla takich wątków. Nikogo nie zmuszam do czytania.
skowron-line
Cytat(rafales @ 8.03.2013, 09:40:01 ) *
Jeszcze raz podkreslam - korespondencja jest do wglądu, bo ja nie oczerniam, piszę o faktach, które są niestety przykre.

Wklej tutaj, chętnie się dowiemy co i jak.
!*!
Chciałbym zobaczyć jak wygrywasz sprawę w sądzie na podstawie umowy ustnej na kwotę 100zł.

Jeśli sebastian.rozmus wyrazi zgodę, to również chciałbym przeczytać całość, bo temat nawet ciekawy wink.gif
nospor
Cytat
Chciałbym zobaczyć jak wygrywasz sprawę w sądzie na podstawie umowy ustnej na kwotę 100zł.
Znając nasze sądy to na kwotę 100zł by nie wygrał nawet sprawy na podstawie pisemnej umowy....
!*!
Cytat(nospor @ 8.03.2013, 10:06:32 ) *
Znając nasze sądy to na kwotę 100zł by nie wygrał nawet sprawy na podstawie pisemnej umowy....


Chyba sprawy nawet by nie było. Za mała szkodliwość czynu, czy jak to się fachowo nazywa. A nawet jeśli, kto zapłaciłby za postępowanie? biggrin.gif
Ale jakby powiedział Wołoszański, nie uprzedzajmy faktów.
rafales
ja nie zakąłdałbym sprawy, bo to dl amnie śmieszne. Piszę tylko po to, że ustaliłem z userem jedno, a on z tego się nie wywiązał.
Szkoda mi czasu na ten temat, a tak jak napisał ktoś powyżej, treści pw i email dam twedy jak wyrazi na to zgodę sebastian, bo dla mnie etyka jest ważna i nie zamiaerzam umieszczac korespondencji bez zgody drugiej strony.
!*!
Cytat(rafales @ 8.03.2013, 10:29:09 ) *
ja nie zakąłdałbym sprawy, bo to dl amnie śmieszne. Piszę tylko po to, że ustaliłem z userem jedno, a on z tego się nie wywiązał.


Jak na razie to jest 1:1. Też się nie wywiązałeś, z tego co napisał.
rafales
Cytat(!*! @ 8.03.2013, 10:32:30 ) *
Jak na razie to jest 1:1. Też się nie wywiązałeś, z tego co napisał.



Z czego ja się nie wywiązałem?
rafales
Cytat(!*! @ 8.03.2013, 11:36:05 ) *



nadal nie rozumiem o czym piszesz. Zresztą. Nie interesuje mnie to już. Ja nie powiedziałem nieprawdy.
nospor
Słuchaj, mamy tu dwie różne sprzeczne wersje. Jedna, z której wynika, że to Twoja wina, inna, z której wynika że jego. Już rozumiesz 1:1?
!*!
Pisząc o tym że się nie wywiązałeś, mam na myśli to że jak twierdzi sebastian, nie podałeś danych do testów, które powinny być podane w pierwszej kolejności, bo trudno nakładać poprawki z zewnątrz.
A to że był poślizg czasowy, normalna rzecz. Stawka była śmieszna, podejście również. To że płacisz komuś 100zł, nie znaczy że masz go na wyłączność, zacznij być poważny, to podejście innych również się zmieni.
nospor
Nie no, stawkę zaproponował programista, więc o to nie ma co nikomu robić wyrzutów.
!*!
Cytat(nospor @ 8.03.2013, 11:46:17 ) *
Nie no, stawkę zaproponował programista, więc o to nie ma co nikomu robić wyrzutów.


Co nie zmienia faktu, że to i tak jest dość zabawne. Ale po ujawnieniu korespondencji, prawda pewnie Nas zaskoczy.
rafales
Cytat(!*! @ 8.03.2013, 11:43:31 ) *
Pisząc o tym że się nie wywiązałeś, mam na myśli to że jak twierdzi sebastian, nie podałeś danych do testów, które powinny być podane w pierwszej kolejności, bo trudno nakładać poprawki z zewnątrz.
A to że był poślizg czasowy, normalna rzecz. Stawka była śmieszna, podejście również. To że płacisz komuś 100zł, nie znaczy że masz go na wyłączność, zacznij być poważny, to podejście innych również się zmieni.


Drogi kolego. Jest jedna zasada: nie znasz tematu, nie pisz głupot.
Do wprowadzenia były 3 poprawki, zupełnie ze sobą nie związane. Skoro wiec nie było dostępu do płatności Dotpay (bo konto tylko do testów może założyć tylko dział administracyjny) należało zrobić 2 pozostałe rzeczy, wtedy byłaby chociaż okazja pokazać, że się wywiązuje z umowy. Jeśli chodzi o test płatności, dałem znać, że czekam na ruch dotpaya.

ps. czekam na info od sebastian, jezeli wyrazi zgodę, udostępnię korespondencję. Wystraczy zacytować dwie wiadomości, wszystko tam jest zapisane. A tak na marginesie.

2013-02-14 18:58 - info treści: do jutra wieczorem powinienem się wyrobić z całością... znaczy wg Ciebie tyle, co realizacja poprawek do dnia 15.02 do wieczora? Bo jesli tak, to nie rozumiem, dlaczego dnia 16-20.02 zlecenie nie jest wykonane nawet w części? Może by tak chociaż info do mnie, że sprawa przeciągnie się o 7 dni czy więcej?

Jeżeli Ty tak współpracujesz z innymi, to luz, życzę powodzenia.
!*!
Cytat(rafales @ 8.03.2013, 12:01:08 ) *
Drogi kolego. Jest jedna zasada: nie znasz tematu, nie pisz głupot.

Mogę prosić o to samo.

Cytat(rafales @ 8.03.2013, 12:01:08 ) *
Jeżeli Ty tak współpracujesz z innymi, to luz, życzę powodzenia.

Nie, z reguły nie biorę/nie zlecam roboty za/na 2 godziny pracy, nawet gdy trafia się "okazja". Dlaczego? To już wyjaśniłem wyżej.
nospor
Cytat
2013-02-14 18:58 - info treści: do jutra wieczorem powinienem się wyrobić z całością... znaczy wg Ciebie tyle, co realizacja poprawek do dnia 15.02 do wieczora? Bo jesli tak, to nie rozumiem, dlaczego dnia 16-20.02 zlecenie nie jest wykonane nawet w części?
Może programista miał na myśli, że zrobi do jutra wieczorem, pod warunkiem że dostanie wszelkie niezbędne dane? Z jego wersji wynika, że danych tych nie dostał, więc nawet nie podejmował się pisania nawet części.
rafales
Cytat(nospor @ 8.03.2013, 12:37:04 ) *
Może programista miał na myśli, że zrobi do jutra wieczorem, pod warunkiem że dostanie wszelkie niezbędne dane? Z jego wersji wynika, że danych tych nie dostał, więc nawet nie podejmował się pisania nawet części.



Nie, nie. Dane dotyczyły tylko zrobienia dodatkowych płatności, nie poprawek z wyświetlaniem pewnych rzeczy i formularzy rejestracji ogłoszenia i filtrów.
Nospor, tak jak napisałem wyżej - zachowanie sebastiana spowodowało, że tak a nie inaczej go oceniłem. Gdyby chociaż napisał: słuchaj, nie mam czasu, odezwę się za 3-4 dni, to ok. Ale jeśli nie odpisuje na maile typu: nie zrobiłeś do wczoraj, masz czas do jutra, inaczej idę do kogoś innego, to chyba sprawa jasna. W kazdym bądx razie wydaje mi się, że temat jest zakończony. Naprawdę nie mam czasu na komentowanie oskarżeń pod moim adresem, bo ja zaakceptowałem ofertę i chciałem zapłacić za robotę, nawet jeśli zawarty termin w ofercie przedłużyłby się np o 3 dni. Ale skoro zlecenibiorca nie dał mi żadnego info, że termin ulegnie zmianie, to temat uważam za zamknięty.
Daiquiri
Rafales, naprawdę uważasz, że słowo "oszust" jest adekwatne do całej tej sytuacji jak całe "ostrzeganie" przed podjęciem współpracy z Twoim niedoszłym zleceniobiorcą? Moje doświadczenie podpowiada mi, że często prawda leży gdzieś po środku. Być może Sebastian.rozmus uznał, że rozpocznie prace po otrzymaniu kompletu danych? My też czekamy zawsze na komplet informacji. Wynika to z tego, iż nie chcę mieć rozgrzebanych w połowie i (co gorsza) nie rozliczonych projektów, które czekają na dane od klienta.

Nie zrozum mnie źle, ale zlecenie było drobne, może programista chciał załatwić wszystko "za jednym zamachem"? Niestety zleceniodawcy nie zawsze rozumieją, że "przeciągając" termin mogą niekoniecznie wstrzelić się w wolny dzień kalendarzowy programisty. Umawialiście się na krótki deadline, w którym programista miał czas. Później mógł przecież zająć się czymś innym smile.gif. Z drugiej strony programista mógł Ci profilaktycznie napisać jakąś wiadomość. Innymi słowy: więcej luzu smile.gif.
markonix
Też lubię przysiąść na projekcie na jeden raz niż robić po troszku.
Samo otwarcie projektu, przypomnienie na czym się skończyło, ogólnie roznajomienie w strukturze aplikacji (jeśli to nie na nasza).

Też wole iść biegać 1.5h aniżeli 3 razy po pół godziny.

Też bym czekał na dane do płatności i poświęciłbym na to jeden wieczór aniżeli robił to w ciągu dwóch dni.
nospor
Cytat
Też wole iść biegać 1.5h aniżeli 3 razy po pół godziny
Kiepskie porównanie smile.gif Co nie zmienia faktu, że z resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam smile.gif
rafales
Cytat(Daiquiri @ 8.03.2013, 13:13:42 ) *
Rafales, naprawdę uważasz, że słowo "oszust" jest adekwatne do całej tej sytuacji jak całe "ostrzeganie" przed podjęciem współpracy z Twoim niedoszłym zleceniobiorcą? Moje doświadczenie podpowiada mi, że często prawda leży gdzieś po środku. Być może Sebastian.rozmus uznał, że rozpocznie prace po otrzymaniu kompletu danych? My też czekamy zawsze na komplet informacji. Wynika to z tego, iż nie chcę mieć rozgrzebanych w połowie i (co gorsza) nie rozliczonych projektów, które czekają na dane od klienta.

Nie zrozum mnie źle, ale zlecenie było drobne, może programista chciał załatwić wszystko "za jednym zamachem"? Niestety zleceniodawcy nie zawsze rozumieją, że "przeciągając" termin mogą niekoniecznie wstrzelić się w wolny dzień kalendarzowy programisty. Umawialiście się na krótki deadline, w którym programista miał czas. Później mógł przecież zająć się czymś innym smile.gif. Z drugiej strony programista mógł Ci profilaktycznie napisać jakąś wiadomość. Innymi słowy: więcej luzu smile.gif.


W takim razie przepraszam za to słowo, może nie powinienem nazwać go "oszustem" - ale fair się nie zachował, moim zdaniem nie powinien podejmować się tego zlecenia i tyle. Skoro ustalamy, że cos ma być białe, to nie malujemy tego na czarno.
markonix
Cytat(nospor @ 8.03.2013, 13:25:08 ) *
Kiepskie porównanie smile.gif Co nie zmienia faktu, że z resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam smile.gif

Czemu? Idąc biegać na pół godziny musisz się i tak rozgrzać, ubrać, wyjść z domu - wszystko to ma analogie do pracy programisty wink.gif
nospor
Tja.... tylko o ile pół godziny przebiegnę, to po półtorej bym padł martwy wink.gif
!*!
Czyli temat można zakończyć słowami, jakie stawki, takie podejście do pracy. A tak liczyłem na grubszą aferę, a wyszło... jak zwykle.
markonix
Cytat(nospor @ 8.03.2013, 13:30:48 ) *
Tja.... tylko o ile pół godziny przebiegnę, to po półtorej bym padł martwy wink.gif

No to już indywidualna sprawa ale to też ma analogie - znów bite 90 minut ciężko klepać kod bez przerwy biggrin.gif
rafales
Cytat(!*! @ 8.03.2013, 13:34:05 ) *
Czyli temat można zakończyć słowami, jakie stawki, takie podejście do pracy. A tak liczyłem na grubszą aferę, a wyszło... jak zwykle.


Nie mogę się powstrzymac.

Jaki zleceniobiorca, takie wykonanie, czyli jego brak :-)
emp
Ale masz człowieku "ból tyłka" z tego powodu że ktoś cie potraktował jak dzieciaka, którym jesteś patrząc na to co piszesz.
Poza zwykłymi oszczerstwami nie przedstawiłeś żadnych kwitów, a do sądu też nie pójdziesz. Tak piszesz, więc o co ci chodzi.
Mamy cie poklepać po pleckach czy tak z czytej nienawiśći chcesz jak najbardziej dokopac temu ziomowi bo cię boli że cię któs w 5 minut rozszyfrował.

Wogóle jak można załatwiać interesy na gębe. Kwity to podstawa żeby potem sie nie spinać bo ktos cie wydyma. Tylko dzieciaki robią na gębe.

Z moich obserwacji sebastian.rozmus jest ogarniety i dorosły. Jeden raz profesjonalnie ustosunkował się do twojego oszczerstwa. A ty jeczysz jak dzieciak ktoremu ktos ukradł resoraka.
Ogarnij, pochytaj sobie, dorośnij. Nie będziesz mieć takich problemów.
Popuść se tam gdzie cie ciśnie.
rafales
Cytat(emp @ 8.03.2013, 19:42:07 ) *
Ale masz człowieku "ból tyłka" z tego powodu że ktoś cie potraktował jak dzieciaka, którym jesteś patrząc na to co piszesz.
Poza zwykłymi oszczerstwami nie przedstawiłeś żadnych kwitów, a do sądu też nie pójdziesz. Tak piszesz, więc o co ci chodzi.
Mamy cie poklepać po pleckach czy tak z czytej nienawiśći chcesz jak najbardziej dokopac temu ziomowi bo cię boli że cię któs w 5 minut rozszyfrował.

Wogóle jak można załatwiać interesy na gębe. Kwity to podstawa żeby potem sie nie spinać bo ktos cie wydyma. Tylko dzieciaki robią na gębe.

Z moich obserwacji sebastian.rozmus jest ogarniety i dorosły. Jeden raz profesjonalnie ustosunkował się do twojego oszczerstwa. A ty jeczysz jak dzieciak ktoremu ktos ukradł resoraka.
Ogarnij, pochytaj sobie, dorośnij. Nie będziesz mieć takich problemów.
Popuść se tam gdzie cie ciśnie.


Koleś sam sobie popuść ciśnienie, bo chyba sam to musisz robić.
Poklepać to się możesz ty, jeżeli masz po czym. Twoje zdanie interesuje mnie tak jak zeszłoroczny śnieg, wiec nie nabijaj sobie postów, bo ci to reputacji nie przysporzy.
sebastian.rozmus
Nawet nie mam siły czytać tego całego SPAMu, ale wypowiem się co do tej cytowanej wiadomości z 14 lutego. Fakt, na 16 miało być gotowe a 16-tego wysłałem wiadomość:

16.02.2013 21:54 (MSID=184662 w razie jakby jakiś moderator/admin chciał zweryfikować)
Cytat
Została jeszcze jedna kwestia w 1-szym punkcie. Niestety nie mam konta do płatności internetowych, żeby podpiąc. Rozwiązanie powinno działać, tylko nie mam jak przetestować. Może podeślę Panu poprostu całość i sam Pan przetestuje, żeby nie musiał Pan podawać haseł?


W odpowiedzi dostałem coś w stylu:"proszę czekać, postaram sie załątwić konto testowe". Po kilku dniach dostałem maila, że nie wywiązuje się z umowy na co przypomniałem, że wg ostatnich ustaleń miałem czekać na dane (niestety te wiadomości usunałem więc nie przytocze dosłownie) - po tej wiadomości wkońcu dostałem dane (nie mam tych wiadomosci wiec dokąłdnej daty nie podam było to ok. 18-19 lutego).

Dnia 20.02.2013 dostałem rano wiadomość:
Cytat
Słuchaj, rozmawiałem z drugim wykonawca, który był po tobie. Powiem tak: czekam na zmiany dzisiaj do 20.00. Jesli nie zdążysz trudno, muszę iść gdzie indziej. Jak mówią czas to pieniądz, a ja ani jednego ani drugiego nie mam zbyt dużo, więc muszę podjąć drastyczne ruchy :-(

Myślę, że się wywiążesz, ale decyzję muszę podjąć dzisiaj.


Na tą wiadomość przestałem pisać. Panu rafalesowi, też zdażały się 1-2 dniowe opóźnienia w stosunku do tego co mówił(m.in sam skrypt podesłał 1 dzień póxniej niż deklarował). Dnia 16 lutego dałem 2 możliwości: albo wysyłam pliki, albo dostaje dane do testowania - wybrał Pan opcje numer 2, przez co kilka dni mineło - kilka dni później już nie miałem czasu, który zarezerowałem sobie na wykonanie/testowanie zlecenia więc nie wiem jakim prawem może mieć Pan do mnie pretensje, zaoferowałem wprost podesłanie całej mojej pracy - Pan kazał czekać.

Totalnie nie rozumiem po co robi Pan tą całą szopkę? Opisuje Pan, że dnia 16 lutego nic nie było zrobione, podczas kiedy dostał Pan jasna informacje, a potem zachowywał się, jakby tej wiadomości nie było. Potem straszył mnie Pan nawiązaniem współpracy z kimś innym jeśli nie zrobię czegoś do jakiejś okreslonej godziny - a tego dnia byłem na wsi i nie miałem dostępu do internetu, wróciłem wieczorem,po 20 - po upływie Pańskiego terminu.

Nie oszukałem Pana. Co więcej poświęciłem swój czas i nie wziąłem zapłaty, ale jednocześnie nie miałem ochoty z Panem współpracować - bo współpraca oraz wymiana informacji z Panem była okropna. Pan ma mi za złe, że urwałem kontakt, ale kontakt z Panem był wg mnie stratą czasu - pisałem wprost, a Pan zdawał się mieć problemy z czytaniem ze zrozumieniem i kilkukrotnie straszył mnie zerwaniem warunków za kilku godzinne opóźnienie (mimo, że wcześniej sam Pan kazał mi czekać). Wg mnie te okoliczności w pełni wystarczyły mi do odniesienia wrażenia, że pisanie kolejnych maili będzie stratą czasu.

pozdrawiam
kayman
Cytat(rafales @ 8.03.2013, 13:52:55 ) *
Nie mogę się powstrzymac.

Jaki zleceniobiorca, takie wykonanie, czyli jego brak :-)


biggrin.gif no babę już zrobiłeś z siebie parę razy na forum w tym topicu

@sebastian.rozmus -> nic się chłopie nie przejmuj, na pewno coś cię to nauczyło i na przyszłość będziesz wyczulony na pewne słowa kluczowe w ogłoszeniach typu "prosty skrypt", "drobne poprawki" etc. i odpowiednio ostrożnie do nich podejdziesz smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.