Siemka, mam problem z w.w komputerem. Jest to "ultrabook" od samsunga. Problem polaga na tym, że bootuje mi tylko usb i ... tylko z USB.
Nie ma szans żeby wejść w biosa / boot managera, żadne przyciski nie działają. Dokładniej sprawa wygląda tak, że widze logo samsunga, i przycisk "F2 to enter setup", klikam go, na ułamek sekundy pokazuje się "Please wait", i znów restart. Bios to jakis Phoenix Technologies.
Bez problemu mogę zainstalować Windowsa / Linuxa z pendrivea, nawet mogę zbootować system ale tylko przy użyciu narzędzi bootujących z USB np. plpmkboot.
Odłączyłem baterię na płytce, rozładowałem na maxa komputer, czekałem pół dnia. Po podłączeniu do zasilania i odpaleniu, dalej to samo. Siedzę już nad tym drugi dzień, i ręce mi opadają, a trochę siara, bo sam zaproponowałem że zrobię go "koleżance".
Myślałem o restarcie CMOSa bezpośrednio, ale za cholerę nie ma dostępu do żadnej zworki. Musiałbym rozłożyć całego lapka, a znając mnie i moje łapy + talent do psucia, połamałbym wszystko w pizd*.
Komputerek ma wlutowany dysk SSD SanDisk 25GB. Bez różnicy na którym dysku instaluje system, tak jakby w ogóle nie korzystał z danych dysków, jakby nie próbował nawet z nich bootować.
Bardzo bardzo bardzo, licze na to, że jest tu jakiś serwisant albo ktoś kto ogarnia takie dupne sytuacje, bo ja jestem w kropce. Z góry dzięki za pomoc.