Cytat
Ty wybrałeś VS, Twoja sprawa. Ja wolę przykładowo inne.
Niekoniecznie ja. Tak los zadecydował. Po prostu znudził mi się PHP, poszedłem w kierunku javy... a potem tak wyszło, że musiałem trochę pisać w c# w VS... i mi się spodobało i tutaj zostałem.
Cytat
. Problem w naszej rozmowie jest taki, że ja patrzę na ogół środowisk, choć Ty próbujesz mnie wcisnąć w jakąś wąziutką gałąź.
Jest dokładnie odwrotnie. Na moje twierdzenie "system dobiera się zależnie od potrzeb", Ty piszesz swoje "na linuxa jest więcej narzędzi, niż na windowsa, przez co windows jest lepszy". Przynajmniej to jasno wynika z tego co piszesz.
Cytat
A gdybyś tak spojrzał neutralnie, to byś zauważył, że procentowo rozwiązania stricte windowsowe są po prostu mniejszością.
Ale przecież wcale nie mówię, że jest inaczej. Wskazuję, że to nie ma znaczenia. Podobnie świat appla jest mniejszością (jeszcze większą, przynajmniej w naszym kraju), a w pewnych zastosowaniach jest niezastąpiony.
Wy tak zachwalacie tego swojego linuxa, więc wtrącam swoje 3 grosze, że istnieje jeszcze windows i są zastosowania, w których on daje radę. Nawet jeśli jest w mniejszości.
Cytat
. Problem się rodzi gdy Twoje preferencje muszą zejść na plan dalszy, bo klient ma swoje i niestety Twoje IDE albo pluginy do jakich przywykłeś działają słabiutko lub wcale. Tak... Wtedy trzeba zmienić nieraz nie tylko IDE i wszystkie Twoje przyzwyczajenia szlag trafia. Ja to już przerabiałem nie raz i nie dwa. Dla mnie IDE, system, narzędzia to sprawa wtórna.
Ale co to ma do rzeczy ? Czy to, że uważam, że jedno narzędzie jest w jakiś sposób lepsze od drugiego, przeszkadza w jakiś sposób, żeby pisać w tym gorszym, bądź jeszcze gorszym ? Przecież od początku tej rozmowy piszę, że wybór systemu to kwestia potrzeb (zadania jakie mam do wykonania). Jak na podstawie tego możesz pisać o moich "przyzwyczajeniach" ? Przecież z tego co piszę nie wynika, że mam swoje ulubione visual studio i będę na nim programował w pralkę w javię, czy inne army.
Cytat
Znam takich, którzy widząc IDE się śmieją, korzystając nawet do ogromnych projektów z samej konsoli i to ogarniają bez problemu. Ale ta konsola wygląda tak, że ja spojrzawszy na to pierwszy raz nie ogarniałemw pełni tego co widzę, a co dopiero mówić o pracy w tym. Konsola w konsoli konsolą poganiana. Kto miał do czynienia z Terminatorem, wie o czym piszę.
Czyli zakładasz, że ja konsoli na oczy nie widziałem ?
Cytat
Powiem tak... Ten zawód ma to do siebie, że musisz się ciągle uczyć. Jeśli tego nie robisz i nie poznajesz nowych rzeczy - stajesz w martwym punkcie. Jeśli utkniesz w jednym narzędziu czy języku - masz dokładnie to samo. W końcu zostaniesz w sytuacji gdy mając młotek, każdy problem będzie wyglądać jak gwóźdź smile.gif Tym samym wszystko będziesz się starał rozwiązać z użyciem tego konkretnego narzędzia/języka, nawet jeśli dla każdego innego programisty będzie się to nadawało od razu do wyrzucenia lub refactoringu jako zły dobór technologii/narzędzi do zadania. Niby też można... Tylko po co i czy ma to sens?
Dalej ten sam błąd popełniasz, o którym pisałem wcześniej. Skąd do diabła zakładasz, że każdy problem będę rozwiązywał jednym narzędziem, skoro wyraźnie napisałem, że system system dobiera się pod konkretne potrzeby ?
Cytat
3DStudioMax? Profesjonalnie prędzej będziesz miał do czynienia z Maya3D
Kwestia potrzeb. Ja słyszałem po prostu sporo narzekań na blendera, w porównaniu do 3dmaxa. Nie jestem grafikiem, więc w to nie wnikam. Znam tylko podstawy modelowania w blenderze.
Cytat
Rzucanie Corela na równi z Photoshopem ewidentnie pokazuje, że nie wiesz o czym piszesz. Corel to grafika wektorowa, zaś Photoshop to rastrowa. Te narzędzia więc służą do obróbki innego typu danych graficznych. To, że w pewien sposób daje się zaimportować pliki jednego do drugiego nie znaczy, że możesz nimi robić analogiczne rzeczy.
Corel to kobyła, która służy do wielu rzeczy. W skład jego wchodzi PhotoPaint, który służy do grafiki rastrowej i raczej blado on wypada w porównania do photoshopa. Podobnie gimp.
Cytat
Rzucasz przykładem Photoshopa? Rozwiązanie z Maca, przeniesione na Windę
I co z tego ? Czego to ma dowodzić ? Wskazuję tylko, że są narzędzia, które działają na Windowsie, a nie działają na Linuxie. Oczywiście nie neguję, że w drugą stronę też znajdzie się sporo takich przykładów.
Co do ostatniego Twojego akapitu: więcej pokory. Już wszyscy wiemy, jaki jesteś super i jak dużo znasz technologii. Nie bardzo rozumiem, czemu zakładasz, że ja przykleiłem się do jednej technologii i ją uważam za jedyną słuszną, skoro to właśnie ja jako jeden z nielicznych w tym temacie próbuję wskazać, że na linuxie świat się nie kończy, a aplikacje serwerower, na którch góruje linux to nie jest cała webdeveloperka.