Cześć

Ostatnio naszła mnie taka rozkmina. Od kilku ładnych lat pracuje jako backend PHP/fullstack, głównie w Laravelu - nie żebym go specjalnie wybierał, tak mi się trafił w pierwszej robocie i został. Co firmę trafiają mi się takie ulepy w kodzie, że aż przykro patrzeć. Najgorsze to chyba brak jakichkolwiek zasad formatowania kodu, już nie wspominając o PSR. Kolejny to używanie patternów na siłę, głównie bez zrozumienia (czyli klasyk repository pisany jak service layer) albo pełna dzida w controllerze:D i CTRL + C, CTRL + V metod, bo po co komu DRY. Albo przeładowane/idiotyczne struktury bazy danych, bo ktoś był leniwy i nie chciało mu się zrobić migracji/modelu.

W związku z tym zastanawiam się, czy wy też macie podobne doświadczenia. Może to problem frameworka, który przez swoją prostotę przyciąga tego rodzaju firmy. Może to czas na zmianę frameworka, albo języka...

To nie zalezy od FW ale od programisty i tyle. Dobry programista i wczystym php napisze bardzo ladny kod, a kiepski skaszani nawet w najlepszy FW.

Jestem tego samego zdania co nospor. Kwestia szczęścia, do jakiego projektu trafisz i jakie znaczenie dla jego zespołu będzie miała jakość produkowanego kodu.

Czasami po prostu nie ma czasu żeby produkować dobrej jakości kod stąd mogą być jakieś powtórzenia czy kopiowanie fragmentów.

Dochodzi też kwestia prowadzenia projektu przez jakiegoś PMa/Leada, jeśli brak jest odpowiedzialnej osoby i wytyczne projektu zmieniają się z tygodnia na tydzień, to nie ma siły żeby kod był poprawny i "ładny". Oczywiście pomijam tu specjalnie czas poświęcany na jakieś refaktoryzacje itp, bo często "nie ma czasu" i później kod wygląda tak jak wygląda.

Swoją drogą, *ujowa jakość kodu sprzyja wypaleniu zawodowemu Ale to juz inny temat.

@nospor & @Szado

Raczej miałem na myśli, czy komuś udało się trafić do takiego zespołu gdzie kod faktycznie jest dobrze utrzymany. Nie chodzi o przewagę frameworka, tylko o firmy. Nigdy nie pracowałem np w Symfony (nad nim obcenie się zastanawiam), więc może jako, że to starszy framework to może łatwiej jest trafić do ogarniętej ekipy bez ulepów w kodzie.

@viking

No właśnie to jest ta głupia wymówka, którą zawszę słyszę, ale w każdej z tych firm, pracodawca nigdy nie robił mi problemów z czasem. Także to ewidentnie lenistwo programistów (bo wiedzę mieli), przynajmniej w miejscach w których byłem. Mówiąc zły kod mam na myśli pisanie w taki sposób, że wygląda jak zminifikowany css (pomijajac nawet kwestie techniczne), a to już po prostu zły nawyk. Przez takie pisanie powstają później metody po 200 linijek i faktycznie w takiej sytuacji to już łatwiej jest skopiować kawałek i nie ruszać ulepa bo apka poleci jak domino:D

@ohm

Zgadzam się, najgorsze są firmy gdzie jest 1 produkt lepiony tak jak mówisz na przestrzeni lat przez wielu ludzi i brak stałej kontroli ogarniętej osoby.

Ja pracuję w firmie gdzie starszy kod i klasy po 10k linii nie są niczym niezwykłym. Ale mamy też sporo api czy cms w laravel który narzuca lepszy kod. Ale też każdy programista ma inny styl pisania i to jednak widać.

U nas jest sporo kodu, część jest stary który sukcesywnie zmieniamy na nowy, i nowy który sukcesywnie ulepszamy.
Nie ma mowy u nas że nie ma czasu na to, jeżeli jest zadanie które dotyka gównianego kodu to mówimy wprost że potrzebujemy np +1tydzień na refactor i albo siadamy robimy albo story spada w backlogu i czeka na lepszy moment. Przeważnie robimy. PM jest tego świadomy i akceptuje w granicy rozsądku (nie przepisujemy mocroserwisów 2x w miesiącu )