Nie znalazł, zatem zakłada monokle googla przez coponiektórych zwanymi i szuka dalej. Natrafił na wskazówkę, ze plik takowy, jest a i owszem, jednak nie w snapsie php5, a w wersji php4 dla win.
Zassawszy powyższy obiekt, nasz bohater kopiuje wspomnianą bibliotekę do %PHP5_DIR%/extensions/ i uruchamia Indianina. W tym momencie Indianim stwierdza że nie będzie pracował i dzwoni po Dr. Watsona, który informuje "Chory, ale nie wiem na co".
Pomóżcie naszemu małemu indianinowi wrócić do zdrowia i powiedzcie skąd wziąść tabletki "GD2 for PHP5"...
To od Was zalezy, czy nasz Indianin jak w każdym prawdziwym westernie "Dosiadłwszy swego wiernego rumaka ruszył tam gdzie słońce zachodzi a piwo i abonament na net są tanie"
