Witam,
dziś zamówiłem sobie serwer vps z systemem debian sqeeze(6). Przystąpiłem do instalowania wszystkiego i tu pojawił się problem z phpmyadmin. Instalacja przeszła ok., zrestartowałem apache jednak po odpaleniu str http://ip/phpmyadmin ukazuję się znany wszystkim błąd 404 czyli not found. Co może być tego przyczyną i jak to naprawić ? Dodam że przy wybieraniu środowiska były dwie możliwości, oczywiście wybrałem apache2, i w tym może być problem bo nie przypatrzyłem się i nie wiem czy czasem nie wybralem apache lecz druga możliwość wgl nie była Apache.

Proszę o szybką odpowiedz, ponieważ serwerek potrzebny mi jest na jutrzejszy wieczór, a bez phpmyadmin łatwo nie bd.

Z informacji podanych przez Ciebie mogę co najwyżej wywnioskować że nie ma plików lub instalator nie utworzył aliasu.

PS. Jak chcesz szybko to ściągnij paczkę z strony phpmyadmin i umieść w /var/www.

okej. ale najpierw chyba trzeba odinstalować te phpmyadmin co jest. Czyż nie tak?
Tylko pytanie jak? Przydała by się ta informacja.

Myślisz że napiszesz "coś mi nie działa" i wszyscy będą wiedzieć co jest nie tak? Jak masz problemy z wklejeniem logów, to zleć komuś konfiguracje serwera.

http://www.google.pl/#hl=pl&tbo=d&...409&bih=645

Nie proszę o podanie mi przyczyny tylko o napisanie jak odinstalować to, żebym mógł od nowa zainstalować.
Ps: Gdybym nie chciał się nic z tego nauczyć to bym poprosił o zrobienie tego mojego znajomego. Więc się proszę nie unoś bo każdy miał swoje początki i nikt od razu nie był alfą i omegą.

Owszem, ja też zaczynałem, ale nie biegłem z każdym problemem na forum. Dalej nie wiem wielu rzeczy, ale pierwsze co robię to szukam rozwiązania w sieci i w przeważającej większości odpowiedz dostaje po kilku sekundach.

Nie to jednak mnie irytuje, minęły prawie dwie godziny odkąd zadałeś pytanie i nic ze swoim problemem nie zrobiłeś. Tak ciężko wpisać w Google to co wkleiłem w poprzednim poście? Pół godziny temu podałem Ci link w którym już w pierwszym poście znajduje się informacja której poszukujesz, a Ty dalej pytasz o to samo. Szkoda mojego czasu.

Akurat musiałem przerwać prace. Tak poza tym już znalazłem tego czego szukałem, czyli usunięcie pakietu. Instalacja od nowa nic nie pomogła więc postanowiłem przeinstalować cały system od nowa(wiem że pewnie myślisz "tu sie walnij" ale szczerze mówiąc coś tak nagrzebałem, że ani usunąć ani zainstalować nie szło, a skoro ci nie idzie, to zacznij od nowa). O rezultacie postaram się napisać. W każdym razie dzięki za chęć pomocy. ;P

PS: z każdym problemem nie biegam, rzadko kiedy mi się to zdarza, a jako, że ze środowiskiem linuksowym nigdy wcześniej nie miałem doświadczenia wolałem spytać osób bardziej doświadczonych.