Widze ze sie troche dyskuskja nie na temat rozwinela. Nie pytalem o slusznosc takiego rozwiazania tylko o ewentualna mozliwosc.
Cytat
Część przeglądarek dla niepełnosprawnych nie korzysta z javascriptu- ba, ja również czasami wyłączam go(jestem "zwykłym", pełnosprawnym użytkownikiem, korzystającym ze "standardowego" oprogramowania) -z różnych powodów-czasami nie odpalam środowiska graficznego i działam na lynksie i również wtedy nie mam włączonego JS`u.
Ja czasem tez wylaczam javascript, ale nie rozmawiamy o nas. Zapewniam cie, ze moj klient nie ma pojecia o tym ze istnieje Lynk's. W tym konkretnym przypadku srodowisko graficzne jest wymogiem i bez niego nie uzyskasz takiej samej funkcjonalnosci. Powodem jest zintegrowane narzedzie WYSIWYG, ktore bez javascriptu bedzie zwylym polem textarea. Ja osobiscie nie uzywam takich narzedzi ale dla osoby, ktora kompletnie nie zna HTML'a to jest absolutne zbawienie. Tak, ze ograniczenie dostepnosci wynika z woli klienta a nie z mojej.
Cytat
Wszystko zależy co trzeba zrobić- zapewne funkcje typu is_int(),strlen(), sprawdzenie czy ciąg jest poprawnym adresem mail też specjalnym problemem nie jest, prawda?
Jak pisalem uzywam tych funkcji w przypadku pol obowiazkowych, ale dopiero "w drugiej linii" po walidacji js.
Cytat
jasne- ale zawsze może się znaleźć jakiś admin, który zechce mieć wyłączony JS i wtedy ma zablokowany dostęp...
Slowem kluczem tutaj slowo admin. Ty rozumiesz ze adminem jest ktos znajacy sie na rzeczy. Taki, ktory wie gdzie sie wylacza javascript w przegladarce i uruchomi sobie konsole by posurfowac sobie w trybie tekstowym. Niestety prawda jest inna. Nastaly takie czasy, ze Klient chce miec mozliwosc samodzielnej ingerencji w tresci i strukture swojego serwisu. Powiedz mu: sorry ale ja robie panel administracyjny na zwyklych formularz bo najwazniejsza jest ogolnodostepnosc. Wierz mi, wtedy skorzysta z uslug kogos innego, bo praca z narzedziem typu phpMyAdmin jest ponad mozliwosci jego pojmowania. Chyba lepiej mu powiedziec: ok zrobie to, ale beda pewne ograniczenia w uzytkowaniu (przegladarka, javascript, itp.). Ba, mozna by pojsc o krok dalej. Przeciez serwisem po jakims czasie moze zajac sie ktos inny, ktory nie byl poinformowany o takich ograniczeniach. Nagle koles dostaje komputer, gdzie jest zainstalowana Opera z wylaczonym js, bo np. poprzedni uzytkownik tak sobie surfowal. Czy nie byloby lepiej go poinformowac, ze nie spelnia wymagan potrzebnych do pelnej funkconalnosci systemu. Oczywiscie wylaczanie dostepu to jest przypadek skrajny ale informacja powinna zostac przekazana. Stad poniekad wynikalo moje pytanie.