Sytuacja przedstawia się następująco:
Jest sobie strona. Na tej stronie znajduje się przycisk (button). Po jego naciśnięciu wywoływana jest funkcja JavaScript, która otwiera okno-dziecko (nowe okno) i tworzy w nim obiekt (JavaScript) będący "adresem" okna-rodzica.
Kod
function okno(){
dziecko = window.open('pliki.php','lista_plikow','menubar=no, toolbar=no, status=no, resizable=yes, scrollbars=yes, width=650, height=400');
if(dziecko.otwieracz == null){
dziecko.otwieracz = self;
}
}
dziecko = window.open('pliki.php','lista_plikow','menubar=no, toolbar=no, status=no, resizable=yes, scrollbars=yes, width=650, height=400');
if(dziecko.otwieracz == null){
dziecko.otwieracz = self;
}
}
Tak więc oto, w otwartym oknie (pliki.php) ląduje nowy obiekt (otwieracz).
W oknie-dziecku znajduje się sobie formularz. W formularzu są przyciski typu button. Po jego naciśnięciu następuje zapytanie, po czym (jeżeli odpowiedź będzie pozytywna) następuje wysłanie (submit) formularza. I tu tkwi problem. Po wysłaniu formularza, obiekt otwieracz zostaje utracony.
Pytanie: jak "zachować przy życiu" obiekt otwieracz po wysłaniu formularza w oknie-dziecku? Jest on mi potrzebny, żeby wysłać wartość z formularza okna-dziecka do formularza okna-rodzica.
PS. Mam nadzieje, że to tłumaczenie jest w miarę zrozumiałe.

PS2. A może rozwiązaniem jest coś takiego: okno-rodzic otwiera okno-dziecko. Wysłanie formularza w oknie-dziecku powoduje otwarcie malutkiego okna-wnuka, które wykonuje działanie na podstawie danych z formularza okna-dziecka (czyli adresem okna-wnuka jest np. skrypt.php?zmienna=dane&innazmienna=innedane). Po wykonaniu działań, okno-wnuk samo się zamyka. I w ten sposób okno-dziecko się nie przeładowuje (obiekt otwieracz pozostaje nienaruszony) a samo działanie (wykonywane przez skrypt php jest wykonywane)?