Hej
Od jakiegoś czasu miałem problemy z komputerem po zalogowaniu się zawieszał, aż dopiero po którymś razie załapał. Ale teraz mam taki problem, że po włączeniu komputera nie załącza się monitor, i moje pytanie brzmi co poszło, karta graficzna czy płyta główna? Już kombinowałem na różne sposoby i bez efektu niestety. Karta graficzna była kupiona z jakieś rok temu i podłączona do płyty głównej, bo standardowo była zintegrowana karta, ale została wyłączona. W najlepszym wypadku, jak ponownie włączyć kartę zintegrowaną, nie mając żadnej aby na chwilę podłączyć.

a probowales wyjac ta na pci-e/agp i monitor podpiac do zintegrowanej? wydaje mi sie ze bios swierdzajac ze slot jest pusty uruchomi zintegrowaną

No właśnie tak zrobiłem i bez efektu Płyta główna to gigabyte. Komputer wydaje normalne odgłosy, na początku jeden pisk, później praca dysku itp czyli z płytą główna jest wszystko ok. Ta zintegrowana była wyłączona w biosie, ponieważ nie chciał komputer załapać tej na agp.

jak masz pod ręką inną grafę to spróbuj z nią. jeżeli zintegrowaną wyłączyłeś w biosie to teraz pozostaje reset biosu. zintegrowana powinna się włączyć. poszukaj najwyżej w manualu do płyty głównej co piszą na temat grafiki.

Właśnie próbowałem zrobić reset biosu, wyjąłem bateryjkę na 15 minut i przełozyłem zworki, ale bez efektu

Karta graficzna i płyta główna zazwyczaj nie psują się bez powodu. Robiłeś coś z nimi wcześniej?

A w ogóle to monitor jest sprawny?

Miałem tak z ostatnimi 3 płytami głównymi. Zawsze było tak samo tzn. jak próbowałem go uruchomić odpalały się wentylatory na wszystkich podzespołach, na monitorze czarny ekran i żadnych dźwięków z buzera. Zawsze po tym zmieniałem płytę główną na nowszą i co z tym idzie resztę podzespołów gdyż np. na płycie nie miałem wejścia AGP dlatego musiałem zmodernizować całą jednostkę centralną. Ale skoro masz w miarę aktualny sprzęt, to zmień tylko płytę główną.

Dużo zależy od tego, w jaki sposób pracuje ten dysk twardy. Jeżeli hałasuje tylko chwilę na początku - jest to standardowa procedura startu i diagnostyki, a wystarczy do niej tylko podłączenie zasilania - i nie świadczy to w żaden sposób, że całość działa.

Jeżeli zaś pracuje dalej i można wywnioskować, że system startuje to już poważniejszy problem. Teoretycznie bios nie powinien pozwolić na dalszy rozruch przy niedziałającej karcie graficznej - usłyszałbyś tylko odpowiedni sygnał dźwiękowy przy starcie.

Tak czy siak, ja bym zaczął od wymiany zasilacza, bo ta część najczęściej się psuje - a objawy typu zawieszanie się bez powodu dodatkowo na to wskazują. Później monitor/wyciągnięcie karty graficznej i zrestartowanie biosu - jeżeli na zintegrowanej odpali no to zepsuta karta graficzna/zanieczyszczone styki. W innym wypadku najpewniej coś z płytą główną