Witam!
Ostatnio spotkałem się z pewnym problemem. Po wpisaniu w google frazy - Return path: <mail@domena.pl> - wyświetlane są nagłówki wiadomości wysłanych przez serwer.
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, ale jeżeli Return-path jest nagłówkiem wiadomości to musi mieć to bezpośredni związek z skryptem lub serwerem.
Jest jakiś sposób by to zabezpieczyć bądź ukryć?

Nawiasem - skrypt = skrypt sklepu internetowego Shoper.pl

Z góry dzięki za wszelkie porady,
Pozdrawiam!

Ale wyniki prowadzą do jakich stron?

No właśnie... Google zaindeksowało kilka maili z lokacji ~/Maildir/new/... znajdujących się pod różnymi adresami (domenami), które nie są w żaden sposób powiązane ze sklepem.
Normalnie klikając odnośnik do tego maila w google.pl użytkownik nie jest w stanie wyświetlić jego zawartości, ponieważ wyskakuje błąd certyfikatu SSL, którego żadna z tych domen nawet nie posiada.... ale gdy rozwinie panel i wybierze `Kopia` (z pamięci podręcznej google) to wszystko podane jest na tacy.
Dodam jeszcze, że doszedłem do pewnego faktu - zbadałem co łączy te wszystkie domeny, pod których adresami rzekomo znajdowały się te maile - wszystkie prowadzą do jednego adresu IP = tego samego hostingu (być może nawet maszyny).

Nie wiem właśnie czyja to jest wina? Z pozoru wygląda to na błąd hostingu, ale wyszukiwarka google też jakoś nawaliła...
Jakieś sugestie?

Moja sugestia to użyć robots.txt i poblokować ręcznie dostęp do tych lokalizacji...


Tak wogóle to dziwna sprawa... i najprawdopodobniej błąd hostingu...

Tylko dlaczego żadna z tych domen nie wskazuje lokacji na moim pakiecie hostingowym? Fakt, maszyna może być ta sama ale sam fakt, że maile ukazują się pod `trzecimi` adresami to już przesada ;/
Problem widzisz jest taki, że ja nie mam nawet jak tego zabezpieczyć - skoro adres wskazuje na inne konto w tej samej firmie to nic nie poradzę, tylko administrator może temu zaradzić. Co prawda rozmawiałem z obsługą hostingu i także nie mają (na razie) żadnych pomysłów...
Kolejna sprawa - po co blokować to na moim serwerze skoro maile wyświetlić można z pamięci podręcznej wyszukiwarki google (na yandex.ru/bing.com/yahoo.com te wynik nie wyskakują, więc z tego wynika, że to wina google).