Na etapie projektowania chodzi mi po głowie coś takiego...
Czy takie podejście jest prawidłowe?? Czy to podchodzi pod jakiś wzorzec projektowy?

Obiekt klasy A zawiera kolekcję złożoną z obiektów klas B.
Przy czym każdy obiekt B ma dostęp do klasy A do której należy.

Ten zapis nie kojarzy mi się z jakimś konkretnym wzorcem projektowym. Od zwykłej kolekcji różni się to jedynie tym, że istnieje ta właśnie referencja czyli relacja pomiędzy obiektem kolekcji a elementami.

Co do prawidłowości podejścia - z tym IMHO jest średnio - nie spotkałem się do końca z zastosowaniem czegoś takiego - co prawda niczemu nie szkodzi przetrzymywać wprost referencje do kolekcji ale do czego jest Ci to potrzebne? Bo ogólnie nie powinno być - może coś źle zaprojektowałeś? Kolekcje powinny udostępniać metody do sprawdzania czy zawierają dany obiekt itp. Dodatkowo elementy kolekcji jak i same kolekcje powinny być od siebie niezależne - W swojej kolekcji tracisz na uniwersalności bo ta kolekcja może jedynie przechowywać elementy/obiekty posiadające metodę ustawiania referencji do głównego obiektu (co w sumie w takim własnie przypadku powinno zostać poparte jakimś interfejsem, który by to wymuszał).

Całość kojarzy mi się z ORM czyli tak jak sam napisałeś relacjami pomiędzy klasami.

Ja tam nic zdrożnego nie widzę. Wygląda prawie jak drzewko
Niestety istnieje tu niebezpieczeństwo złożoności cyklicznej

[PHP] pobierz, plaintext 
class b {
	foo() {
		$a->bar();
	}
}
 
class a {
	bar() {
		$b->foo();
	}
}
[PHP] pobierz, plaintext 

więc trzeba uważać co gdzie się wywołuje.