Hejka,
planuję kupić dysk twardy do laptopa.
Zastanawiam się nad predkościamy 5400 i 7200. Czy 7200 w normalnym użytkowaniu lapka (żadnych gier) daje jakąś znaczącą różnicę? Czytając różne opinie na necie, to wyczytałem że 7200 zazwyczaj są głośniejsze niż 5400 i co poniektóre potrafią nawet dawać wibracje obudowy.
Zastanawiam się więc, czy inwestowanie w 7200 da mi jakąś znaczącą pozytywną różnicę

ps: zastanawiam się nad:
Seagate Momentus 5400.6 320 GB (5400, 8MB, Serial ATA/300)
WD Scorpio 320 GB (5400, 8MB, Serial ATA/300)

Jednak czytałem ze Seagate teraz robi gorsze dyski niż kiedyś. Zostaje więc WD. No i teraz się jeszcze zastanawiam czy 7200 będzie w całości lepsze

Do lapka wybrałabym 5400. 7200 są szybsze, ale głośniejsze, cieplejsze i przy tym wysiorbią więcej baterii.

Większość dysków obecnie niewiele się różni. Te 2,5" z dużymi pojemnościami są jakby upchane na siłę. Mam trzeci, tym razem 500GB, to od nowego coś w nim jakby skrobie, czasem się rozłącza. Poczekam jeszcze z pół roku i znów na serwis. Mniejsze - 320GB radzą sobie trochę lepiej.

Odnośnie głośności to dla tego WD (wg producenta):
Głośniejszy wychodzi 5400.
Nie wiem jak jest z wibracjami, nie miałem nigdy dwóch obok siebie żebym mógł porównać.

Największą różnicą będzie pewnie logo. Składają je prawdopodobnie w tych samych fabrykach w chinach, ci sami ludzie, z tych samych komponentów Różnice pomiędzy nimi mogą być w niezawodności MTBF, odporności na wstrząsy, technologiach dodatkowych, poborze mocy.
Czasy dostępu i większość parametrów są bardzo podobne, różnica to głównie bufor (dla 7200RPM - 16MB, dla 5400RPM - 8MB). Gwarancja tak samo 3 lata. Patrz na serwis, bo w przypadku 3-letniej gwarancji istnieje duże prawdopodobieństwo, że dysk tam pojedzie

Przykładowo:
Momentus ma: NCQ, G-Force Protection, QuietStep™,
Scorpio ma: ShockGuard, WD's SecurePark™, WhisperDrive

Osobiście bym wybrał Momentusa, ponoć łatwiej z nich odzyskać dane w przypadku awarii. Ma NCQ, czego nie ma Scorpio, reszta parametrów prawie identyczna.

Sęk w tym, że ponoć teraz częściej one też ulegają tym awariom.

Miałem brać 5400. Ale poczytałem na necie, że w 7200 od razu widac roznice, ze system lepiej startuje, ze gierki lepiej chodzą (akurat gierki to dla mnie nie argument). Z drugiej zaś strony troche ludków skarżyło się też na te wibracje i głośność.
Jak nic mi tu jeszcze na ten temat nie powiecie to chyba więc wezmę 5400 WD

Do laptopa nie wybrałbym 7200 rpm. Jest duża różnica pomiędzy 5400 rmp ale w laptopie będziesz miał zbyt dużo "efektów ubocznych".

O jakich efektach mowisz?

ssd nic dodać nic ująć. Minusem jest cena.

nie no, ssd tu proszę nie wkładajmy

Nic się nie umywa do SSD zapis i odczyt jest nieporównywalny. No i hałas ... jaki hałas.

ale ja to wiem. Niestety do wyboru mam 5400 i 7200 i dlatego się pytam o to. Czy tak trudno to zrozumieć?

Spokojnie nie ma co się denerwować.

Ale ja się nie denerwuje (dlatego też dałem na końcu język, byś nie myslal ze się denerwuję).
Zadałem jednak czytelne pytanie, na wzmianki o ssd napisałem że mnie to nie interesuje a ty nadal swoje. Normalnie jakbym był modkiem to byś już zarobił

Jak masz coś mądrego do dodania odnośnie mojego pytania to chętnie posłucham, jak nie - zamilcz

Ja mam w lapku Momentusa 7200 i nie wiem o jakich efektach ubocznych mówicie. W Lapku słyszę albo wentylator systemowy jak procek lub grafa mieli, albo głośniki. Dysk tylko kiedy zacznie naprawdę mielić, ale przy normalnym kopiowaniu nawet kilku GB danych na zewnętrzne medium nie słyszę dysku. Jakoś strasznie lapek mi się nie grzeje przez ten dysk, ani baterii nie zżera. A system chodzi widocznie szybciej niż np. u kumpla z 5400 rpm. I mówię tu o porównaniu nowiutkiego lapka o podobnych parametrach, instalacji Windowsa, sterowników a później gierki.

Ok, ostatecznie wybrałem WD Scorpio 7200.

Spostrzeżenia:
- wbrew niektórym opiniom temperatura nie wzrosła
- wbrew niektórym opiniom bateria trzyma tyle samo
- odczuwane są minimalne wibracje obudowy. Podczas pracy w zasadzie niezauważalne
- dysk buczy. Nie jest to głośne buczenie, ale jest. Podczas pracy w zasadznie nie zwracam na to uwagi
- mimo buczenia dysk pracuje ciszej. Jest to zauważalne przy jego dużym wykorzystaniu: stary dysk mi żęził przy operacjach zapisu, tego dysku pod tym względem nie słyszę
- prędkość... hmmm, no tu się trochę zawiodłem. Czytając różne komentarze spodziewałem się widoczne różnicy. Różnica chyba jest, ale nie za bardzo widoczna. Może jak po używam jeszcze trochę to ją dojrzę