Witam. Pewnego dnia zlamalem mocowania od guzika do wlaczania komputera. Nie przeszkadzalo mi to w niczym, wlaczal sie poprawnie. Pozniej guzik wcisnal sie do srodka, ale dalej dalo sie go wlaczac bez problemu. Jakies 3 dni temu zaczely sie problemy z jego wlaczaniem. Wlaczal sie za ktoryms razem, z czasem coraz dluzszym. Dzisiaj w ogole nie udalo mi sie go uruchomic. Zdjalem przednia obudowe i wyjalem guzik, sprobowalem naciskac bezposrednio guzik od tego panelu. Po ponad pol godziny prob mam dosyc - cos sie zepsulo, albo w tym rozruszniku (tak to sie nazywa?), albo gdzies indziej. Przeczytalem sporo tematow na forach o problemie nie wlaczajacego sie komputera, ale nie znalazlem problemu chocby podobnego do mojego. Nie znam sie na sprzecie, wiec sam tego nie naprawie, ale wolalbym uniknac serwisu, bo to zawsze problem z czasem. Wie ktos, co moze byc powodem takiego stanu rzeczy? Nie wiem dokladnie jakich informacji jeszcze udzielic, wiec pytajcie, postaram sie odpowiedziec. Z gory dziekuje za pomoc

Opowiadanie Ci jak naprawić przycisk od obudowy której nie widzimy, mechanizmu którego nie widzimy jest jak robienie dzieciaka przez telefon.

@wookieb nie umiesz dzieciaka przez telefon zrobic? lamee

co do tego przycisku, wsadz 2 przewody jeden do + drugi do - do pinow na plycie gl odpowiadajacych za PWR i jak chcesz odpalic to na krotko tj stykasz je i odpala... A jak chcesz koniecznie rpzycisk, to weź srubokrętem pogmeraj no wiesz gdzie, tam znajdziesz no wiesz i przsuń to tlyko żeby nie wyłamac i bedzie działać

Polaryzacja nie ma znaczenia . Weź sobie te kable wyciąg na wierzch, odizoluj, a komputer będzie uruchamiał tak jak napisał ~kwiateusz. Dla lepszego efektu wmów sobie że jesteś jak MacGyver.

zwarlem kabelki srubokretem - zadzialalo swoja droga: jesli wlacze listwe z gniazdkami to po dluzszym czasie uruchamia sie normalnie guzikiem (nie wiem czemu)